Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Cameo pisze:Jest w dobrych rękach, więc musi być dobrze![]()
![]()
Pamelciu
trzymaj się dzielna koteczko...
kristinbb pisze:Jak postępować z kotami,żeby nie było niespodzianek?![]()
Zapytałam wetkę czy może coś zrobiłam źle,
ale ona stwierdziła,że tak jak u ludzi nigdy nie wiemy co nas spotka.
Można robić wszystko jak najlepiej ale i tak geny i los zadecydują.
dune pisze:kristinbb pisze:Jak postępować z kotami,żeby nie było niespodzianek?![]()
Zapytałam wetkę czy może coś zrobiłam źle,
ale ona stwierdziła,że tak jak u ludzi nigdy nie wiemy co nas spotka.
Można robić wszystko jak najlepiej ale i tak geny i los zadecydują.
KOchanie, nie doszukuj sie swojej winy, robisz wszystko co w twojej mocy! KOty czasami niewiarygodnie sie regeneruja, czsami cofaja sie zmainy takie ze juz wydawaloby sie koniec bliski, trzeba pomagac jak sie da i napewno bedzie dobrze. Rozumiem cie, rozumiem Twoja frustracje ze mialas kota pod nosem, głaskałas tulilas a w nim sie dzialo tyle niedobrych rzeczy a Ty sie nic nie domysliłaś....mam tak samo, pewnie kazdy ma...Trzymaj sie cieplutko i bądź dobrej mysli.Proszę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia, MB&Ofelia i 136 gości