Cytrysia, Mruczek , Lucysia - Odeszła ['']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 07, 2010 12:05 Re: Cytrysia, Mruczek , Lucysia b. żle zapalenie płuc

meggi 2 pisze:Mam nadzieje , że po powrocie napisze cos dobrego.


I za to cały czas :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Co za - przepraszam - cholerstwa i draństwa uparły się na tą Lucysię?! Wy wstrętne świństwa, mikroby przebrzydłe, obleśne zarazki wy, nieproszone intruzy - proszę mi natentychmiast Lucysię zostawić w spokoju! Bo inaczej - do czynienia ze wszystkimi cioteczkami z forum :evil: :evil: :evil:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw sty 07, 2010 15:27 Re: Cytrysia, Mruczek , Lucysia b. żle zapalenie płuc

Juz jesteśmy , dziś znowu dożylna kroplówka z Aminophylinum ,
a póżniej druga kroplówa ze stałym zestawem; oraz Biotraxon, Marbocyl, steryd.
Biedna ta moja Lucynia taka sierotka, ale dzis lepiej oddycha i zaczęła się
interesowac jedzeniem , ale tylko mięsko ją interesuje.
Ada dziś ukłoniłam się Twojej mamie była w lecznicy , ale chyba mnie nie poznala.
Dziękujemy wszystkim za kciuki :) , jutro znowu z rana na wizyte.

Obrazek
moja kochana bidulka
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt sty 08, 2010 7:56 Re: Cytrysia, Mruczek , Lucysia b. żle zapalenie płuc

za Lucynkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: no i za resztę też :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sty 08, 2010 14:30 Re: Cytrysia, Mruczek , Lucysia b. żle zapalenie płuc

meggi 2 pisze:Biedna ta moja Lucynia taka sierotka, ale dzis lepiej oddycha i zaczęła się
interesowac jedzeniem , ale tylko mięsko ją interesuje.
Obrazek


Mam nadzieję i mocno zaciśnięte kciuki, że to powrót do formy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

meggi 2 pisze:Ada dziś ukłoniłam się Twojej mamie była w lecznicy , ale chyba mnie nie poznala.

Oj chyba nie mogła poznać, bo to nie ona. Nie była wczoraj w lecznicy. Na pewno by Ciebie i Lucynkę poznała, bo długo siedziałyśmy wtedy razem.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt sty 08, 2010 18:57 Re: Cytrysia, Mruczek , Lucysia b. żle zapalenie płuc

Aniu - alareipan bardzo dziękuje za pieniązki na chrupki :D

Nie mam nic humoru Lucysia znowu gorzej oddycha
lezy schowana w szafie .
Dzis tyle godzin w lecznicy masa kroplowek , leków , rtg pluc kontrolny
miałam nadzieje , że bedzie lepiej. :(
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt sty 08, 2010 22:59 Re: Cytrysia, Mruczek , Lucysia b. żle zapalenie płuc

Cały czas mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Lucysię. Bidulka kochana!
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Sob sty 09, 2010 11:03 Re: Cytrysia, Mruczek , Lucysia b. żle zapalenie płuc

za Lucynkę :ok: :ok: :ok: :ok: trzymaj się słonko
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sty 10, 2010 17:59 Re: Cytrysia, Mruczek , Lucysia b. żle zapalenie płuc

U nas żle , teraz Lucynka miala 2 ataki padaczki wciągu 2 godzin, okropne :(
myślałam że umiera.
Od wczoraj ma dolaczony przed weta nowy lek w tabletkach na lepszy odech Theospirex, pochodna Thephylinum,
Mam pytanie czy ktoś ma doswiadczenie w podawaniu tego leku , czy te ataki padaczki są może od tego lekarstwa.
Lucys nic od rana nie je tylko pije , temperatura 38,9 mimo podawania Biotraxonu i Marbocylu.
Co za diabelstwo męczy tą kocine.
Prosze może ktoś miał kota z zapalaniem płuc , czy tez tak cięzko to przechodził?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie sty 10, 2010 18:26 Re: Cytrysia, Mruczek , Lucysia - " padaczka po Theospirexie"

Hop!

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Nie sty 10, 2010 18:49 Re: Cytrysia, Mruczek , Lucysia - padaczka po Theospirexie ?

Nie znam się na tym, mogę tylko trzymać kciuki za wyzdrowienie Lucyni :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie sty 10, 2010 19:56 Re: Cytrysia, Mruczek , Lucysia - padaczka po Theospirexie ?

o rany :/

nie znam tego leku ale potrzymam kciuki
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sty 10, 2010 20:02 Re: Cytrysia, Mruczek , Lucysia b. żle zapalenie płuc

meggi 2 pisze:U nas żle , teraz Lucynka miala 2 ataki padaczki wciągu 2 godzin, okropne :(
myślałam że umiera.
Od wczoraj ma dolaczony przed weta nowy lek w tabletkach na lepszy odech Theospirex, pochodna Thephylinum,
Mam pytanie czy ktoś ma doswiadczenie w podawaniu tego leku , czy te ataki padaczki są może od tego lekarstwa.
Lucys nic od rana nie je tylko pije , temperatura 38,9 mimo podawania Biotraxonu i Marbocylu.
Co za diabelstwo męczy tą kocine.
Prosze może ktoś miał kota z zapalaniem płuc , czy tez tak cięzko to przechodził?


Przede wszystkim - temperatura 38,9 to doskonała, normalna temperatura. [Zakres kociej normy 38,5 - 39,5].

Teraz odnośnie Theospirexu.
To nie jest typowa padaczka, ale drgawki z przedawkowania leku. Działanie tego typu leków ma bezpośredni wpływ na ciśnienie krwi, stąd mogą być drgawki.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sty 10, 2010 21:49 Re: Cytrysia, Mruczek , Lucysia - padaczka po Theospirexie ?

Agn bardzo Ci dziękuje , moje przypuszczenia się sprawdziły.

Co do temperatury Lucy przy takiej leży jak szmatka.
Miałam podawc 2 razy dziennie po 1)2 tabletki
wieczornej dawki boje się juz podac.
Agn wyginało jej ciało , nóżki wyginała esy floresy , łepkiem waliła w podloge, okropne to bylo. :(
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie sty 10, 2010 22:04 Re: Cytrysia, Mruczek , Lucysia - padaczka po Theospirexie ?

Przy przedawkowaniu Theophylliny mogą być drgawki. Pytanie ile kocia waży a jaka jest dawka w tabletce?? Bo są rózne dawki
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie sty 10, 2010 22:22 Re: Cytrysia, Mruczek , Lucysia - padaczka po Theospirexie ?

Majencjo dawka leku 150mg , kotka wazy okolo 5,5 kg obecnie.
Czy te objawy jakie napisalam to juz nie podchodzi pod objaw padaczkowy?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości