Strona 97 z 100

PostNapisane: Sob lis 24, 2007 15:56
przez casica
Femko :roll: teraz widzę ja muszę wystąpić w roli,w jakiej Ty występujesz w moim wątku.
Proszę nie denerwuj się. To wcale nie są złe wyniki. Femeczka ma owszem może początki PNN, ale wyniki ma niezłe. I zapewne wiele lat przed sobą przy rozsądnym prowadzeniu. To bardzo częsty błąd - wytaczanie ciężkiej artylerii na początku choroby. Zapomnij o kroplówkach bo to stanowczo nie jest jeszcze ten etap. Chyba nie podawałabym jej ipakitine, bo za pół roku i tak będziesz musiała przestać. Tak jak ja teraz, ale Dracul jest dużo starszy i choroba ujawniła się już z wyższymi wskaźnikami nerkowymi. Niestety po niej wzrasta poziom wapnia, a to z kolei źle wpływa m.in. na krążenie. Czy Femka miała robiony fosfor i wapń? Bo nie wystarczy poziom mocznika i kreatyniny. Trzeba patrzeć na inne parametry. Lespewet napewno, i drugi lek phytophale (?) można jej podawać. Musisz to oczywiście skonsultować z wetem prowadzącym. Wielu wetów twierdzi, że przy takich wynikach nawet podawanie karmy nerkowej jest przedwczesne. Uspokój się. Femka dobrze prowadzona, nie faszerowana przesadnie i przedwcześnie zyt silnymi środkami ma szansę na wiele jeszcze lat życia :)

PostNapisane: Sob lis 24, 2007 16:11
przez Suselek
Femko trzymaj się :) będzie dobrze :)
Dacie sobie radę :)

Swoją drogą... musieliśmy dzisiaj kupić drugą nową oponę... kolejny nadprogramowy wydatek... :( (w sumie na te dwa głupie kółka poszło ok. 350 zeta... ;()

Ale za to dużo lepiej się jeździ :D

PostNapisane: Sob lis 24, 2007 16:13
przez Marcelibu
Anetko, SPOKOJNIE!!!!!!!!!!! to jest link do drugiej watku dla nerkowców :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68 ... highlight=
Na wątku pierwszy post zawiera link do części pierwszej. Polecam lekturę mnie-więcej od strony 70 (wcześniejsze wpisy są juz "jakby" hostoryczne, ale też warto poczytać).
Reszta - za chwilę.

PostNapisane: Sob lis 24, 2007 16:28
przez gattara
Femuś nie martw się na zapas :). Takie wyniki to przecież nie wyrok, wiele kotów ma dużo gorsze i jakoś pod odpowiednią opieką z tym żyją 8) . U Ciebie opieka jest pierwszorzędna więc Femcia będzie żyła długo i szczęśliwie 8)

PostNapisane: Sob lis 24, 2007 16:29
przez kalair
Femciu kochana, nie martw się na zapas.. :cry: Będzie dobrze, kciuki za Femcię!!!!!!!!!!!!!!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Sob lis 24, 2007 16:29
przez Marcelibu
casica pisze:Femko :roll: teraz widzę ja muszę wystąpić w roli,w jakiej Ty występujesz w moim wątku.
Proszę nie denerwuj się. To wcale nie są złe wyniki. Femeczka ma owszem może początki PNN, ale wyniki ma niezłe. I zapewne wiele lat przed sobą przy rozsądnym prowadzeniu. To bardzo częsty błąd - wytaczanie ciężkiej artylerii na początku choroby. Zapomnij o kroplówkach bo to stanowczo nie jest jeszcze ten etap. Chyba nie podawałabym jej ipakitine, bo za pół roku i tak będziesz musiała przestać. Tak jak ja teraz, ale Dracul jest dużo starszy i choroba ujawniła się już z wyższymi wskaźnikami nerkowymi. Niestety po niej wzrasta poziom wapnia, a to z kolei źle wpływa m.in. na krążenie. Czy Femka miała robiony fosfor i wapń? Bo nie wystarczy poziom mocznika i kreatyniny. Trzeba patrzeć na inne parametry. Lespewet napewno, i drugi lek phytophale (?) można jej podawać. Musisz to oczywiście skonsultować z wetem prowadzącym. Wielu wetów twierdzi, że przy takich wynikach nawet podawanie karmy nerkowej jest przedwczesne. Uspokój się. Femka dobrze prowadzona, nie faszerowana przesadnie i przedwcześnie zyt silnymi środkami ma szansę na wiele jeszcze lat życia :)

NIC DODAĆ - NIC UJĄĆ.

Femka ma 7 lat, kreatynina trzyma się w miejscu - bardzo dobrze, mocznik spadł - brawo. Czego Ty chcesz od 7-letniego kota :?: Femka wygląda doskonale, mocno "ściupła inaczej", futerko śliczne, pysio czyściutkie.
Ja może wrócę z krótkim wykładem - kreatynina - to jakby stan nerek w ogóle, mocznik - to stan obecny. Naprawde jest OK i jak poczytasz w wątku dla nerkowców, to tak właściwie takie parametry nerkowe to są żadne, w porównaniu z tym, co koty mają - vide Casica i jej Drakul, za których ciągle ściskam mocno kciuki :ok: .
Być może, że jest to początek PNN, ale takie koty, odpowienio prowadzone żyją latami. Wiesz, które odchodzą - te, których właściciele nie zauważyli, że coś się dzieje, nie zrobili kontrolnych badań (wtedy kreatyina 9 i mocznik 400 i jest niedobrze, ale też się czasem udaje ).
Gdybyś napisała na wątku dla nerkowców o kroplówkach dla Femci, to by wszyscy zrobili takie oczy: 8O 8O 8O 8O 8O 8O i zapodali Tobie coś na uspokojenie :wink: . Tam są koty, które mają nieustannie kreatyninę nawet 3,5 i jest stabilnie. Czasem z 6 spada do 3. Puss ma Domino, która ma kreatyninę 3 i FIV - kocia ma się dobrze. Jak poczytasz u nerkowców, to dopiero wtedy będziesz wiedziała, że naprawdę jest dobrze.
Za jakiś czas mozna zrobić Femci profil nerkowy (chlorki).

PostNapisane: Sob lis 24, 2007 16:37
przez Sihaja
Femcia, trzymam kciuki za zdrówko. Niestety, nie znam się wogóle na wynikach badań itp, ale z tego co wszyscy mówią, jest dobrze. Z tym, że bardzo Cię rozumiem, ja już bym wpadała w histerię.... Trudno sobie to poukładać, dlatego życzę Ci żeby to się szybko udało :) Zdrowia :)

PostNapisane: Sob lis 24, 2007 16:38
przez casica
Marcelibu :)
Jeszcze zapomniałam dodać, że zarówno kreatynina jak i mocznik to są "wahliwe" bardzo czynniki, u ludzi zresztą też. Ponieważ Femka jest w dobrym stanie ogólnym i stosunkowo młoda to bardzo dokładnie kontroluj jej ząbki, być może przydałby się jakiś remoncik? A stan ząbków ma duży wpływ na nerki i ich wskaźniki, o czym niestety nie wiedziałam, a nie chciałam Dracula męczyć narkozą:( Ale może Ty już skorzystasz z tego mojego smutnego doświadczenia.
Poza tym zrób koniecznie badanie moczu, powinno wiele wyjaśnić jeśli chodzi o pracęnerek i wskazania do dalszej terapii. Ponoć mocz wiele wyjaśnia, ja niestety nie mogę się Dracula o sikanie doprosić :roll: z podłogi strzykawką usiłowałam ostatnio zbierać i też nic :twisted:

PostNapisane: Sob lis 24, 2007 16:40
przez Marcelibu

PostNapisane: Sob lis 24, 2007 16:55
przez pixie65
casica pisze:Proszę nie denerwuj się. To wcale nie są złe wyniki. Femeczka ma owszem może początki PNN, ale wyniki ma niezłe. I zapewne wiele lat przed sobą przy rozsądnym prowadzeniu. To bardzo częsty błąd - wytaczanie ciężkiej artylerii na początku choroby. Zapomnij o kroplówkach bo to stanowczo nie jest jeszcze ten etap. Chyba nie podawałabym jej ipakitine, bo za pół roku i tak będziesz musiała przestać. Tak jak ja teraz, ale Dracul jest dużo starszy i choroba ujawniła się już z wyższymi wskaźnikami nerkowymi. Niestety po niej wzrasta poziom wapnia, a to z kolei źle wpływa m.in. na krążenie. Czy Femka miała robiony fosfor i wapń? Bo nie wystarczy poziom mocznika i kreatyniny. Trzeba patrzeć na inne parametry. Lespewet napewno, i drugi lek phytophale (?) można jej podawać. Musisz to oczywiście skonsultować z wetem prowadzącym. Wielu wetów twierdzi, że przy takich wynikach nawet podawanie karmy nerkowej jest przedwczesne. Uspokój się. Femka dobrze prowadzona, nie faszerowana przesadnie i przedwcześnie zyt silnymi środkami ma szansę na wiele jeszcze lat życia :)


ja się podpiszę pod tym co napisały Casica i Marcelibu. Wyniki badań mojego Mietka są podobne (była już kreatynina 2,4), również ma siedem lat a ja...trochę przestałam się przejmować. Owszem robię badania kontrolne, owszem - dostaję napadu histerii przed narkozą (czyszczenie i usuwanie zębów), ale poza tym....Faktycznie warto zrobić badanie ŚWIEŻEGO moczu z badaniem osadu (koniecznie!). Lespewet Mietek dostaje okresowo (przez 10 dni co miesiąc), ipakitine nie dostaje. Karma nerkowa (g/d Hill'sa - to karma "początkowa") traktowana jest po macoszemu, na co dzień je karmę sanabelle dla seniorów (obniżona zawartość fosforu), inna dieta nerkowa nie wchodzi w grę.
Przy ostatnich badaniach wyszły w moczu struwity - dostawał karmę s/d Hill'sa, a potem c/d i....homeopatyki, w które wet prowadzący "nie wierzy" :roll: Struwitów nie ma, kreatynina zjechała do 1,9 teraz "zbijamy" mocznik (99).
Lespewet i phytophale to w zasadzie to samo, tylko inna dawka w tabletce - dlatego ja daję 1 tabletkę lespewetu zamiast trzech phytophale.

Uszy do góry :ok:

PostNapisane: Sob lis 24, 2007 16:58
przez CoToMa
Femka, te wyniki wcale nie są takie złe. Mój Myszkin ostatnio miał gorsze. I podejrzewam, że sie mu nie poprawiło, widzę to po jego wyglądzie. Znowu musimy zbadać krew. Jeśli nie będzie poprawy, to nie wiem co z zabiegiem usuwania zębów...

PostNapisane: Sob lis 24, 2007 17:42
przez ziemowit
Femka pisze:znam wyniki Femci

kreatynina 1,9 (poprzednio 2,1)
mocznik 81 (poprzednio 88 ).

czyli dooopa. Femcia jest nerkowa. Ma niewydolność.
Do końca życia dieta, ipakityna, phytophale. I wykradanie kolejnych lat.
Ja wiem, że taki wynik to nie dramat, że dieta pozwoli jej jeszcze żyć długie lata, że jakby co to kroplówki i środki działające silniej. Ja wiem, że gdybym nie robiła od jakiegoś czasu badań profilaktycznych, to może już by było po Femci.
Ja to wszystko wiem.
Ale ona ma dopiero 7 lat.
Jest moim oczkiem w głowie.
To moja ukochana kocinka.
Zasługuje na to, żeby dożyć przynajmniej 15 lat.


Jest mi smutno. Wiem, że przy pilnowaniu stanu jej nerek jeszcze może sobie długo żyć. Ale jest mi smutno, bo coś nad nami wisi.
panikujesz - z tymi wynikami może żyć jeszcze sto lat i umrzeć na nowotwór mózgu

czy Tobie to się nudzi, że tak szukasz na siłę pożywienia dla dramaturgii, hę? :smokin:

PostNapisane: Sob lis 24, 2007 18:15
przez casica
No ja się niestety muszę zgodzić z przedmówcą :roll:
KOBITO :!: :!: :!: Przecież te wyniki się poprawiają :!:
Że ja głupia tego nie zauważyłam, ale widać panika mi się udzieliła.
Boże, weź walnij sobie kielicha i wyluzuj, już jest ciut lepiej :)
Uspokojona wyruszam w Łódź by night, chodzę naga, bosa i obdarta, czas najwższy sobą też się zająć, nie tylko kotami :)

PostNapisane: Sob lis 24, 2007 18:43
przez moś
Femus, doczytuje a w czoraj mnie nie bylo na forum, ze femka ma cos z nerkami? :? Ale jak przeczytalam dalej wypowiedzi dziewczyn to wywnioskowalam ze chyba nie jest tak zle i panikujesz Femus troszeczke, kciuki trzymam, i faktycznie sobie moze chlapnij a inaczej na to popatrzysz, z boku :wink:

PostNapisane: Sob lis 24, 2007 18:45
przez CoToMa
Femka, jak chcesz to przylatuj! Mam dżin z tonikiem :twisted: