żyjemy, żyjemy

albo 12 w pracy, albo sprzątanie w domku, albo coś trzeba załatwić i się chociaż czasem przywitać w ulubionych wątkach i na własny czasu brak

i tak już go tyle czasu męczymy

koteczki sobie radzą

za to pies po kastracji zaczął tyle jeść że już się zaczyna kluska z n iego robić. Wyżera nawet kotom wszystko

dzisiaj wsadzał głowę za lodówkę i pojedyncze kulki suchej karmy wyjadał. A wczesniej był u rodziców Tż-ta i pół kilo mięsa zjadł a rano w domu śniadanko. Przestał "molestować" poduszki i powietrze, chociaż tyle..