Pysia & Haker story

» Wto gru 18, 2007 10:13

AGA, PYSIU, HAKERKU!
DOBRY!
Obrazek

» Wto gru 18, 2007 10:46

Hmmmm... to ja mam jakieś klony, czy cuś... bo na moje kluchy kocia miętka jakoś nie bardzo działa. Mają dwie zabawki z kocią miętką i zabawki się kurzą i tyle (nawet Stasinek olała te zabawki).
Za to sos z oliwek i pietruszka to jest to w czym możemy się tarzać cały dzień, obślinić i nigdy nam dość :lol:

A Pysia na zdjęciu to prawdziwa kickboxerka! :wink:

---
Noreczka, Koci Pirat i Stasia

» Wto gru 18, 2007 19:56

Dobry wieczór!

» Wto gru 18, 2007 20:32

Tym razem nie o kotach, a o pilocie do zamka centralnego w samochodzie.
Dzisiaj południu pilot odmówił mi posłuszeństwa i nie mogłam zamknąć samochodu. Pojechałam do serwisu bo coś tak podejrzewałam, że to nie bateria i rzeczywiście stwierdzili , że mam uszkodzonego pilota.
Miły pan pyta sie czy kupuje nowy, bo koszt to 164 zł.
A mam wyjście, samochód zamknę kluczykiem, ale nie działa alarm :evil:

I może mąż mi kupi w prezencie pod choinkę. Tak mnie tym rozbawił, że się popłakałam ze śmiechu, a pan nie chwycił o co chodzi. No jak tak pilot do samochodu pod choinkę :evil:

Przypomniały mi się dowcipy w stylu jak to w tym roku pilot, a na przyszły może kierownica i tak dalej.

» Wto gru 18, 2007 21:24

Od czegoś trzeba przecież zacząć...

Ale nie zazdroszczę...Na szczęście nie mam wozu, to takie problemy mnie omijają! :wink:

» Wto gru 18, 2007 21:29

Sama sobie pilota kupiłam, a że zapłaciłam kartą kredytową ślubnego, to już inna inszość, jakoś tak zawsze mam ja bardziej pod ręką, moja tak się chowa głęboko

» Wto gru 18, 2007 22:06

Aga86 pisze:Sama sobie pilota kupiłam, a że zapłaciłam kartą kredytową ślubnego, to już inna inszość, jakoś tak zawsze mam ja bardziej pod ręką, moja tak się chowa głęboko

We właściwych momentach oczywiście!

» Wto gru 18, 2007 22:19

Same powiedźcie czy coś takiego by was uszczęśliwiło. To już korale z makaronu są lepsze.

Mój wnuczuś się obudził i muszę go wypieścić. Przyszedł i tradycyjnie ubija mi biust łapkami - prawdziwy mężczyzna z niego

Trzeba koteczka zmęczyć

» Wto gru 18, 2007 23:24

Ja bym też chciala przed nocą wymęczyć...Nie dało się.. :twisted:

» Śro gru 19, 2007 7:52

Dzień dobry Haniu, Pysiu i Hakerku

Nie zazdroszczę przygody z pilotem ...

» Śro gru 19, 2007 7:54

Dzień Doberek!

» Śro gru 19, 2007 8:59

Witam ranne ptaszki.
Beato przygoda z pilotem to drobnostka, tylko trochę czasu zajmuje, bo muszę jeszcze jechać na zakodowanie alarmu.
Za to dzisiaj mam niestety mniej przyjemny dzień - pogrzeb znajomego, kolejna osoba którą pokonał rak.

Coś Hakerek zaczął przesypiać nocki, budzi się dopiero koło 5.00 :roll:

Co mu się stało :conf:

» Śro gru 19, 2007 9:04

Aga86 pisze:Witam ranne ptaszki.
Beato przygoda z pilotem to drobnostka, tylko trochę czasu zajmuje, bo muszę jeszcze jechać na zakodowanie alarmu.
Za to dzisiaj mam niestety mniej przyjemny dzień - pogrzeb znajomego, kolejna osoba którą pokonał rak.

Coś Hakerek zaczął przesypiać nocki, budzi się dopiero koło 5.00
Co mu się stało

Drobnostka, ale mnie wyprowadza z równowagi zazwyczaj

Nie lubię takich niespodzianek

Haker dorósł

teraz będzie przesypiał całą noc, prawie cały dzień a Ty się będziesz zastanawiała, jak można tyle spać

U mnie już tak jest

» Śro gru 19, 2007 9:08

AGA, PYSIU, HAKERKU!
Obrazek

» Śro gru 19, 2007 11:06

A co kotecki dostaną od Gwiazdorka???
Duża ma już prezent pilocika a kotecki? :twisted:

Pysia & Haker story

Kto przegląda forum