kothka pisze:Dorota pisze:kothka pisze:Romek sobie własnie upolował... herbatę na sznurku. Oczywiście wcześniej wymoczonąZostawiłam sobie, żeby zrobić drugą herbatkę
Teraz poluje na własnołapnie zdobytą zabawkę
![]()
Roman ma racje!
Druga wymoczka nie nadaje sie do picia!
Ale to była zielona herbata... podobno się nadaje
A własciwie nadawała...bo teraz jej nędzne resztki walają się po dywanie, a Roman przerzucił się na polowanie na patyczki do uszu

To lepiej nie rob drugiego parzenia...

Krufcia mojego syna tez kocha patyczki do uszu.
Nieraz z kosza wyciagala...
