redaf pisze:aamms pisze:Jak nasypywałam Misi chrupki do miseczki to znowu przyleciała do jedzenia.. i dała się pogłaskać..![]()
A potem do pokoju wlazł Puchatek i zaczęły się krzyki i fuczenie..Misi, bo Puchatek z godnością się odwrócił i wymaszerował z pokoju.. Bez jednego dźwięku..
A też potrafi, zapewniam..
Misia:@#$%^&!!!
Puchatek: Ale o ssso chozi? Kobieto, wiem ze jesteś ostra. Nie szkoda ci czasu na takie słowne utarczki...![]()
Dobra. Idę, Mała. Jedz spokojnie. Wolę takie bardziej przy kości. Poczekam.![]()
Podpisano: Pluszak.. :twisted: