Może się do rakijki domaćej dorwał, bo jakoś z flaszki jakby ubyło

A serio, wyczeszę go dzisiaj.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
andorka pisze:I jak tam koty wczasujące?
Aramisek zaprzestał wycieczek po okolicy?
Sigrid pisze:...
![]()
I tak od wczoraj oba w szelkach latają.
Spooxterium pisze:jedną z ulubionych miejscówek dżemkowych mego kota jest umywalka więc trzeba myć ręce w wannie
Spooxterium pisze:jedną z ulubionych miejscówek dżemkowych mego kota jest umywalka więc trzeba myć ręce w wannie
Wojtek pisze:Spooxterium pisze:jedną z ulubionych miejscówek dżemkowych mego kota jest umywalka więc trzeba myć ręce w wannie
Po każdym użyciu umywalki wycierałem ją do sucha, bo Hera lubiła w niej spać.
Sigrid pisze:Marlonek to sobie cały czas grabi.
Przyłazi rano. Maaaaaa! - się drze. Wiem, że ma, to niech nie kłamie, że nie ma, miska pełna. Ale on chce saszetę. Ignoruję. Marlonek włazi do łóżka. Dobrze jest, myślę sobie, ułoży się w rogala i chwilę pośpię. Marlonek wpełza pod kołderkę. Oooooch, zimno kiciusiowi przy włączonej klimie, myślę czule.
Marlonek zatapia zębiska w mojej łydce i drze się, że jak nie dostanie szaszety to zeżre mnie całą![]()
Dawno tak ochoczo do lodówki nie biegłam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości