DT u Bastet ♥ Nowy Filmik ♥

Biedna bastusia :201461

niech dochodzi do siebie :ok:

Na pocieszenie mogę powiedzieć, że na przyszłość jak komuś z nas się zdarzy kastrować kota po takich przejściach to będziemy wiedzieć że przed zabiegiem trzeba sprawdzić co w kotku siedzi i czy nie ma Problemow z wątrobą.

Śledziła przeciez na bieżąco losy Bastet i Isi, ale jak teraz zobaczyłam to zdjęcie i ten filmik, to wierzyć się nie chce, że tak bardzo biedniutkie były, szczególnie Bastusia...

Trzymam wielkie kciuki za Bastusie, zeby watrobka sie pieknie zregenerowala i zeby Dziewczynka zdrowa byla, bo szczesliwa to juz u Ciebie jest :1luvu:

za Bastusię!

Bastet, już pisałam kiedyś, że jesteś wielka. Nie widziałam jeszcze tak zabiedzonego kociaka. A Bastusia teraz prezentuje się ładnie, mimo łysych placków. Wydobrzeje, jest dzielna!

Ja pamiętam fotkę bastusi p.t. czy ten kot żyje. Jakby porównać tą fotkę z bastusia teraz, to trudno uwierzyć, że to ten sam kot.

Dziękujemy bardzo za wszelkie kciuki. To prawda, to był w ogóle cud, że Bastet z tego wyszła.
Ale byłam dziś u tej mojej Pani dr na Damrota, i ona mówi, że z tą wątrobą nie jest wcale tak źle, ponieważ wyniki są dobre. Na wynikach tego nie widać. I że po prostu dzięki dobrej opiece od czasu gdy ją znalazłam, ta wątroba funkcjonuje nienajgorzej. A że tak wygląda, jak wygląda, to kwestia tego, co Bastusia kiedyś przeszła. Ale żeby nie oceniać tej wątroby po wyglądzie, bo to nie konkurs piękności, a po wynikach. A wyniki wątrobowe niezłe.
Pytałam o ten Ornipural. Powiedziała, że podaje się go w momencie, gdy wyniki się sypią i że tu na razie nie ma co. Co najwyżej mogę kupić dla Bastet Hepatokrill. Wspomagająco.
A co do opisu usg, to nie podobał jej się opis rogu macicy. Że tam jest wg niej jakiś stan zapalny.... Mamy w dalszym ciągu antybiotyk i przeciwzapalne. No i kontrolne usg po tygodniu. Uff.... Cieszę się, że Basti jest w dobrych rękach.

Bastet pisze:Dziękujemy bardzo za wszelkie kciuki. To prawda, to był w ogóle cud, że Bastet z tego wyszła.
Ale byłam dziś u tej mojej Pani dr na Damrota, i ona mówi, że z tą wątrobą nie jest wcale tak źle, ponieważ wyniki są dobre. Na wynikach tego nie widać. I że po prostu dzięki dobrej opiece od czasu gdy ją znalazłam, ta wątroba funkcjonuje nienajgorzej. A że tak wygląda, jak wygląda, to kwestia tego, co Bastusia kiedyś przeszła. Ale żeby nie oceniać tej wątroby po wyglądzie, bo to nie konkurs piękności, a po wynikach. A wyniki wątrobowe niezłe.
Pytałam o ten Ornipural. Powiedziała, że podaje się go w momencie, gdy wyniki się sypią i że tu na razie nie ma co. Co najwyżej mogę kupić dla Bastet Hepatokrill. Wspomagająco.
A co do opisu usg, to nie podobał jej się opis rogu macicy. Że tam jest wg niej jakiś stan zapalny.... Mamy w dalszym ciągu antybiotyk i przeciwzapalne. No i kontrolne usg po tygodniu. Uff.... Cieszę się, że Basti jest w dobrych rękach.

I się nie przyznałaś, że byłaś tak blisko mnie? Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!
Obie panie na Damrota są super, na którą trafiłaś?

MaryLux pisze:
Bastet pisze:Dziękujemy bardzo za wszelkie kciuki. To prawda, to był w ogóle cud, że Bastet z tego wyszła.
Ale byłam dziś u tej mojej Pani dr na Damrota, i ona mówi, że z tą wątrobą nie jest wcale tak źle, ponieważ wyniki są dobre. Na wynikach tego nie widać. I że po prostu dzięki dobrej opiece od czasu gdy ją znalazłam, ta wątroba funkcjonuje nienajgorzej. A że tak wygląda, jak wygląda, to kwestia tego, co Bastusia kiedyś przeszła. Ale żeby nie oceniać tej wątroby po wyglądzie, bo to nie konkurs piękności, a po wynikach. A wyniki wątrobowe niezłe.
Pytałam o ten Ornipural. Powiedziała, że podaje się go w momencie, gdy wyniki się sypią i że tu na razie nie ma co. Co najwyżej mogę kupić dla Bastet Hepatokrill. Wspomagająco.
A co do opisu usg, to nie podobał jej się opis rogu macicy. Że tam jest wg niej jakiś stan zapalny.... Mamy w dalszym ciągu antybiotyk i przeciwzapalne. No i kontrolne usg po tygodniu. Uff.... Cieszę się, że Basti jest w dobrych rękach.

I się nie przyznałaś, że byłaś tak blisko mnie? Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!
Obie panie na Damrota są super, na którą trafiłaś?

To prawda - są super

A czemu Ty dopiero teraz mówisz, że tam jest taka świetna przychodnia? :lol:

A raz trafiam na jedną a raz na drugą. Dziś była dr Justyna.

Bastet pisze:
MaryLux pisze:
Bastet pisze:Dziękujemy bardzo za wszelkie kciuki. To prawda, to był w ogóle cud, że Bastet z tego wyszła.
Ale byłam dziś u tej mojej Pani dr na Damrota, i ona mówi, że z tą wątrobą nie jest wcale tak źle, ponieważ wyniki są dobre. Na wynikach tego nie widać. I że po prostu dzięki dobrej opiece od czasu gdy ją znalazłam, ta wątroba funkcjonuje nienajgorzej. A że tak wygląda, jak wygląda, to kwestia tego, co Bastusia kiedyś przeszła. Ale żeby nie oceniać tej wątroby po wyglądzie, bo to nie konkurs piękności, a po wynikach. A wyniki wątrobowe niezłe.
Pytałam o ten Ornipural. Powiedziała, że podaje się go w momencie, gdy wyniki się sypią i że tu na razie nie ma co. Co najwyżej mogę kupić dla Bastet Hepatokrill. Wspomagająco.
A co do opisu usg, to nie podobał jej się opis rogu macicy. Że tam jest wg niej jakiś stan zapalny.... Mamy w dalszym ciągu antybiotyk i przeciwzapalne. No i kontrolne usg po tygodniu. Uff.... Cieszę się, że Basti jest w dobrych rękach.

I się nie przyznałaś, że byłaś tak blisko mnie? Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!
Obie panie na Damrota są super, na którą trafiłaś?

To prawda - są super A czemu Ty dopiero teraz mówisz, że tam jest taka świetna przychodnia?
A raz trafiam na jedną a raz na drugą. Dziś była dr Justyna.

chodziłam do niej z Inką, potem z Manią. Przy Luśce fundacja uparła się na inną lecznicę, nie wiem, czemu, skoro tu jest świetnie i do tego dla mnie bliziutko.