Słodziaczek Zuzia (*)i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 49

Ojej, biedne jesteście, Ty i Zuzia! Kciuki za Wasze zdrowie :ok:

Ewa L. pisze:Witamy wszystkich.
U nas nie za różowo. Zuzia znów niedomaga. Kilka dni temu miała problem z kupą. Zrobiła malutką a później co chwila przykucała i robiła kleksy. Od tej pory straciła apetyt na jedzenie. Ani tuńczyk ani kurczaczek nie są w stanie jej skusić do jedzenia. Karmię ją strzykawką Convem i gerberkami byleby coś zjadła. Znów straciła na wadze i jest słabiutka. Biedne to moje kocie. Na czwartek jesteśmy umówione do weta i na pobranie krwi.
Ja ciągle walczę z raną na nodze i ogromnym bólem który temu towarzyszy .
Jedynie Pola na razie się trzyma.

Prosimy, kotki nie chorujcie :1luvu:

Lucas 2014
Duże, też nie. :201494

podwójne za Was.

Zuziu walcz malutka. :ok:

Ewuś, pamiętaj że my tu zawsze jesteśmy z Tobą.

Kciuki za Was mocne trzymamy i serdecznie pozdrawiamy :ok:

Zdrówka dziewczyny. Trzymajcie się!! Będzie dobrze

Ewciu, zdrówka dla Ciebie i dla Zuziczka - biedne Wy obie chorowinki :ok:

Dziękujemy wszystkim za ciepłe myśli i kciuki bo bardzo są nam potrzebne. Z Zuzią jest źle i mamy powtórkę ze stycznia. Jest odwodniona i nic nie chce jeść. Znów schudła na 1,25 kg. a już ważyła 1,85 kg. O ile wątroba jest w złym stanie o tyle nereczki są w stanie bardzo dobrym jak na jej dolegliwości.
Spędziłyśmy dziś w lecznicy prawie 4 godz. Pobranie krwi zajęło nam dużo czasu bo krewka nie chciała lecieć a do tego 3 godz. spędziła Zuzia pod kroplówką. Intensywne nawadnianie, antybiotykoterapia, steryd i co drugi dzień Oripural .Najważniejsze by w końcu załapała z jedzeniem i zaczęła sama jeść.