Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 45 !

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 10, 2018 7:26 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Jestem z tobą myślą i całym sercem. Wiem co czujesz :placz: ja już przez to przeszłam. Choć trochę czasu minęło to nadal boli. Mówią że czas leczy rany.
Trzeba wierzyć że są z nami i że kiedyś się spotkamy w tym lepszym świecie.
Mocno przytulam.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26791
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 10, 2018 8:57 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

:(

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)


Post » Pon wrz 10, 2018 13:46 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Jestem z Tobą i z Twoją Mamą.
Wiem jak to boli.
Dwa lata minęły a ciągle jest świeże.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2313
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Pon wrz 10, 2018 13:48 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

muza_51 pisze:Jestem z Tobą i z Twoją Mamą.
Wiem jak to boli.
Dwa lata minęły a ciągle jest świeże.

U mnie trzy.... dopiero się zbieram pomału..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon wrz 10, 2018 22:52 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Bardzo wam dziękuję za wsparcie i słowa otuchy. To był dla mnie bardzo trudny dzień i gdyby nie wsparcie rodziny i wasze ciepłe myśli nie wiem jakbym sobie poradziła.
Tata był bardzo zmieniony na twarzy. Być może to kwestia uczesania bo przez te dwa miesiące pobytów w szpitalach znacznie urosły mu włosy a my nie zaznaczyłyśmy żeby zrobili przedziałek na bok jak zawsze nosił więc uczesali go do góry ( miał grube i mocne włosy szpakowate jak ja których zawsze mu zazdrościłam ). Może przyczyną było założenie protez których nie nosił ostatnio więc buzię miał zapadniętą ale tak czy siak wyglądał inaczej. Nie mogłam oderwać od niego oczu i były chwile ,że zamazywał mi się obraz i widziałam coś w rodzaju negatywu czarno białego jakbym patrzyła na kliszę. Ciągle ściskałam go za ramię albo gładziłam po sercu jakbym spodziewała się , że znów zabije ale tata był zimny jak lód. Podobno było sporo ludzi choć ja niewielu z nich widziałam. Wiele osób z rodziny przyjechało z poza Łodzi i nawet mój wujeczny brat a chrześniak taty przyjechał ze Szczecina motorem tylko by uczestniczyć w pogrzebie i po zakopaniu grobu i złożeniu nam kondolencji pojechał z powrotem do Szczecina.Było sporo sąsiadów z rodziców klatki i z całego bloku, był nawet mój sąsiad który mieszka ze mną przez ścianę bo też znał tatę jak do mnie przychodził to sobie sporo pogadali. Była też moja koleżanka z którą kiedyś pracowałam z córką i ojczymem, pani która przystawiała nam pijawki z córkami z którą moi rodzice bardzo się zaprzyjaźnili a jej córki traktowały mojego tatę jak dziadka którego nie miały. Moja Stokrotka też się złożyła na wiązankę i jedna z koleżanek przyszła na pogrzeb i była też Sylwia Myszolandia której bardzo dziękuję za wsparcie i ciepłe słowa. Zrobiłyśmy jeszcze coś a mianowicie kupiłam z ciocią róże - ja i mama po czerwonej a ciocia , wujo ich córka i wnuki po białej. Gdy zaczęli zakopywać trumnę wrzuciliśmy róże tacie do grobu.
Jedyne z czego nie byłam zadowolona to sposób w jaki ksiądz odczytał mowę pożegnalną zmarłego którą napisałam. Bardzo ją skrócił co wypaczyło całkowicie jej sens i wyszło coś bez ładu i składu. Jeśli nasz proboszcz nie potrafi przeczytać prostego i krótkiego tekstu to niech nie robi tego wcale następnym razem.
Po uroczystości pogrzebowej zaprosiliśmy część rodziny i kilkoro znajomych na obiad w sali okolicznościowej a po obiedzie wróciliśmy do domu na cztery samochody. Kolumnę prowadził mamy brat potem jego córka z dziećmi , mamy kuzynka i na końcu kuzyn z żona i ze mną bo byłam pilotem gdyby się zgubili na któryś światłach .
Jutro wujo ma nas zabrać na cmentarz . Na spokojnie zapalimy znicze przy grobie. Okazało się , że jestem taka sama jak tata. Ponieważ mama chciała by pogłębiono grób i zrobiono z niego głębinowy więc po pogrzebie miałyśmy iść i dopłacić za wykopanie grobu głębinowego. Nie musiałyśmy tego robić już dziś ale mnie to tak gnębiło , że coś nie jest doprowadzone do końca , że zanim poszliśmy na obiad zmusiłam ciocię żeby znalazła wuja i wzięła od niego pieniądze które mu dała mama na opłacenie grobu. Dopiero jak załatwiłyśmy wszystko do końca mogłam spokojnie iść na obiad. Z tatą było dokładnie tak samo - zrobić, dokończyć i dopiero mieć spokój.
Tak bardzo mi go brak i tak bardzo za nim tęsknię chociaż cieszę się , że zdążyłam powiedzieć mu jak bardzo go kocham.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź


Post » Wto wrz 11, 2018 16:15 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewuniu, jestem z Tobą. Przytulam mocno.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69132
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 11, 2018 19:50 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Trzymaj sie Ewuniu kochana. Niestety a może stety życie płynie dalej i świat nie zważa na nasze bóle. Tak to juz jest.

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Wto wrz 11, 2018 21:59 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Jeśli będziesz chciała popłakać w słuchawkę - po prostu dzwoń.
Róże to kwiaty, które najbardziej pasują do Twojego Taty - kwiaty miłości

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 11, 2018 22:09 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Grób mojego taty :cry: :cry: :cry:

Obrazek
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 11, 2018 22:10 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Obrazek
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 11, 2018 22:12 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Obrazek
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 11, 2018 22:19 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Jutro mam urlop i planowałam iść z sobą do chirurga ale przesunęłam wizytę na za tydzień bo jutro jadę z mamą do neurologa do Konina. Korzystamy z tego , że wujo jest samochodem a mamy kuzynka załatwiła jej wizytę u swojej koleżanki . Niestety ta przyjmuje tylko w Koninie.Przez te ostatnie dni po śmierci taty choroba mamy bardzo się posunęła do przodu. Ma problemy z utrzymaniem prosto głowy bo tak osłabiły jej się mięśnie szyi a oko zamyka się niemal całkowicie. Bardzo źle mama wygląda.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot] i 4 gości