
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jozefina1970 pisze:Taaak, jestem skłonna uwierzyć, że Ty też dwa razy wysłuchałaś tego badziewia - pierwszy i ostatni bo faktycznie dobra kobieta z Ciebie
Tylko... Niepokoi mnie postawa Justyna, hi, hi. Pozdrów go, swoją szosą.
jozefina1970 pisze:No ale od czego Netflix i YT już Premium ostatnio.
jolabuk5 pisze:Na czarnych krążkach miałam sporo klasyki, trochę muzyki popularnej (Anna German, Irena Santor), część już kiedyś wyrzuciłam, ale i tak zostało - chyba sprzedam (jest taki sklep, skupują za grosze, ale przyjeżdżają po odbiór), bo adapter zepsuty, zresztą przy kotach taka "obrotowa zabawka" długo by nie przetrwała
czitka pisze:Moi Rodzice, niestety już nieżyjący, w sposób szczególny oglądali zawsze Koncert Noworoczny. Ubierali najbardziej eleganckie zestawy jakie mieli w szafie, Mama dodatkowo poprawiona fryzura, makijaż, perfumy, itd. Dwa wielkie fotele ustawione przed monitorem, przygotowane kieliszki i szampan na finałowy Marsz Radetzkiego, telefon wyłączony, nikomu nie wolno było wtedy dzwonić ani przyjść.
Ale to już było tak dawno, czasy się zmieniają...
Ja na przykład nie odbieram telefonów jak leci KlanWciągło mnie kilkadziesiąt lat temu
![]()
Czy w Łodzi też dzisiaj taki piękny, słoneczny wiosenny dzień?
Lifter pisze:ja od pol roku praktycznie nie ogladam TV, jak wlaczam to bardz okazjonalnie, bo np. Mundial. Czasem wiadomosci jakies.
Na kompie czasem jakis serial ale rzadko co mnie wciagnelo, ostatnio amazonowski Wladca Pierscieni, choc mialem tzw. bol dupy, patrzac jak zmasakrowano niektore watki.
Wole ksiazki. I nie tylko czytam ale i zaczalem tlumaczyc - do szuflady - amerykanska sf z lat 40/60. Glupie toto mocno z reguly... ale lubie sie tak odmozdzyc. W PRL bylko tego na lekarstwo, teraz nadrabiam. No i cwicze jezyk przy okazji, acz obawiam sie, ze w efekcie mowie teraz mlodziezowym slangiem z lat 50-60...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 19 gości