A to u mnie nie grzeje. Z miesiąca na miesiąc widzę różnicę na gorsze. Kiedyś cały kocioł na maxa grzał się 1,5h -1:45, teraz grubo ponad 2 h i ciągnie i ciągnie i żre prąd

Przez ostatnie 2 dni myłam się w zimnej wodzie, bo coś nie pykło
Ja się na tym zupełnie nie znam i nie chce znać

Przysięgam nie nawiedzę ustrojstwa, to jest nie ludzkie
Dziś Krów mnie obudził rzyganiem

Dawno nie tak nei było. Dostał leki.
Ale dzięki temu wstałam wcześniej, miałam ciepłą wodę więc posprzątałam, pozmywałam, starłam podłogę. W końcu po powrocie zastanę czystą kuchnię
