Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 17, 2016 20:00 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

NAJLEPSZEGO DLA FOOTER!

Tosia jest śliczna! Najpiękniejsze zdjęcia gdy patrzy w górę :1luvu:
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 17, 2016 20:53 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

Pięknie dziękujemy :)

Ja robię sobie kolacje, koty śpią - biorę kompa i dziś mam wieczór z filmami Andrzeja Żuławskiego - ponoć są poryte, czyli takie jak lubię :D Szkoda, że w Polsce o artystach mówi się dopiero jak umrą.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lut 17, 2016 21:27 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

Cudna Tosieńka jest! :1luvu:
A kotlety sojowe lubię i nawet dość często jadamy. :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lut 17, 2016 21:56 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

Piękna modelka i zdolny fotograf, który to piękno potrafi uwiecznić i pokazać.

Chyba jestem fetyszystką. Uwielbiam takie małe kocięce łapeczki, oraz duże kocie łapięta. Nic dziwnego, że one w kółko sobie tak te łapki liżą. :wink:
Kociak śpiący pod kocykiem - MISIOSTWO ŚWIATA!

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Czw lut 18, 2016 1:09 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

Ja też uwielbiam kocie łapki, chyba tutaj sporo takich fetyszystek ;)

Tosia jest sliczna, jest w niej tyle witalnosci, życia, energii. Piękny i zadbany kot :1luvu:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Czw lut 18, 2016 11:36 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Czw lut 18, 2016 12:27 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

Hej Dziewczynki :)

Dziękuję za pochwały Tosi :) Przyznam, że nie wychodzi mi ona na zdjęciach całkiem tak jak ja ją widzę, bo tak się kręci, że ciężko zrobić jej dobre zdjęcie - ale w końcu ustrzelę to jedno :)

Przyszedł rachunek od mechanika za naprawdę zniszczonego auta przez m. - 4500 tyś! W autoryzowanym serwisie Nissana. Ktoś nad nami czuwał, jak kupowaliśmy Nissana, bo się okazało po zakupie, że na tej samej ulicy jest salon Nissana, gdzie również naprawiają auta. Uwielbiam Nissana :) Marka niszowa jak w fotografii Pentax a świetna. Ja lubię takie dobre a nie krzykliwe marki. No a fakturę za samochód będziemy mogli wliczyć w koszty - szczęście w nieszczęściu. I mam nadzieję, że jak podejdę do mojego autka po naprawie to nie zobaczę nawet ryski.
M. mówi, że jakby auto oddał to pana Heńka z serwisu to pewnie była by kaszana, a to serwis Nissana i wszystko zrobią profesjonalnie.

Przyznał też, że głupota kosztuje i za te nerwy kupi mi monitor Eizo do fotografii. Prawda jak to pięknie brzmi? Tylko ciekawe za co :evil:

Dziś święto, bo wyszła pełna klatka od Pentaxa - cieszę się :D Czekałam długooo :) Już niedługo będzie moja, czyli za rok, chyba że nie wytrzymam a bank oferuje mi 150 tys i mówi, że na pewno jest coś na co chciałabym to wydać :ryk: serio?! To co wymyślają banki ostatnio to komedia... czeska! :D

Kitusia wczoraj miała duży problem z oczkiem, nawet bałam się, że w nocy miała gorączkę, bo miała ciepłe uszka, a wetka powiedziała, że po tym można sprawdzić czy kot gorączkuje. Ale dziś rano już nic w oczkach nie ma, więc nie idę do wetki - myślę, że kropelki pomogły :) Siedzę i patrzę co robi Kitusia a ona zjadła suche CfL, poszła do mojej sypialni i zjadła Applowes (ostatnia miseczka i już nie będzie) a teraz przyszła i zjada Hills urinary :roll:

Nie zauważyłam poprawy futerka od Marysi, mam wrażenie, że placki jak były tak są, ale ona nie je dużo ani tauryny ani oleju z łososia. Jakoś mało ostatnio je, może dlatego, że głównie mamy mamiory a to się znudziło. Może jeszcze ją uczula Concept for life, bo to też w sumie jest u nas nowość. Ech... Niech te moje koty wreszcie przestaną mi robić takie zdrowotne numery :|
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lut 18, 2016 12:37 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

Dobry :)
Tosi bardzo ładnie jest w niebieskim :) na ostatnim zdjęciu faktycznie minka słodka :)

Przechodzę chyba całkowicie na warzywa parowane :) Nie dość że smaczne, to dodatkowy plus, że nie znoszę myć garnka po gotowanych ziemniakach :wink:
A i wczoraj byłam tak syta, że padłam i po 6 godzinach od obiadu (czyli koło 22:00), nadal się ruszać nie mogłam :mrgreen:
Klaudia, też nie pamiętam tytułu tego dokumentu..

Futerko dość długo odrasta, więc Marysia nie poprawi sie tak z tygodnia na tydzień. Trochę to musi potrwać. Ale w ciągu miesiąca powinnaś zauważyć zmianę.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw lut 18, 2016 12:43 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

Aia dobrze pisze - daj Marysi trochę czasu by efekt był zauważalny. Futerko na pewno odrośnie.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 18, 2016 12:45 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

Asiu cieszę się! Ostatnio robiłam też brukselkę i była przepyszna :) Naprawdę jak mam zrobić w wodzie warzywa to one są wodniste i paskudne i aż mi żal całego smaku, ale nie zawsze chce mi się wyciągać parowar. Ale do spółki postaram się zawsze gotować w parowarze. Tyle, że ja muszę go myć po użyciu a to średnio fajne ;) Mięso i ryby też chyba można w tym robić. Nawet ryż i makaron ;) I można warzywa posypać solą i przyprawami - na pewno da to dodatkowy aromat :)

Czasem Marysia ma futerko szczeciniaste, a innym razem mięciutkie - coś chyba mam z ręką bo przecież futerko nie zmienia się aż tak w ciągu jednego dnia ;)

aha a niebieską ścianę uzyskałam wyrównując balans bieli światła żarowego do neutralnego i wtedy światło dzienne daje niebieski kolor ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lut 18, 2016 12:53 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

klaudiafj pisze:Naprawdę jak mam zrobić w wodzie warzywa to one są wodniste(...)

Tak! właśnei o tym cały dzień myślałam. Taka niby oczywistość, bo jaki ma być smak, gdy warzywa pochłoną tyle wody? No wodnisty, nie inaczej :P
A Ty masz parowar taki elektryczny czy zwykły garnek? Tą nasadkę bardzo łatwo sie myło, nic się nie przykleiło, nic nie przypaliło ;) wystarczyło przetrzeć, nie trzeba było szorować, więc luz. Już myślę nad dokupieniem pięterka, bo ten garnuszek jest malutki (tylko 18cm średnicy, tylko takie były). Wczoraj gotowałam ziemniaki i brokuła obok siebie, ale nie wiem czy smakiem tak nawzajem nie przejdą... poza tym jeśli bym chciała dorzucić mięso, to już koniecznie na oddzielnych pietrach. Właśnie znalazłam przepis na ciekawego kurczaka, ale tu się już nie chwaliłam, bo i tak nie skorzystasz :wink:
Będziemy promować wspólnie "czary z pary" :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw lut 18, 2016 12:58 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

Tak jest "Czary z pary" :D Nie wiem czy warzywa przejdą się smakiem - chyba nie - jak masz piętra to i tak to razem się gotuje, powietrze się przemieszcza.
No i jeszcze przy tradycyjnym gotowaniu cały smak i witaminy i inne cuda zostają w wodzie i są wylewane :strach: a nam zostają wodniste warzywa bez smaku i bez witamin.

Ja mam taki (ale innej firmy) : http://www.clatronic.pl/media/catalog/p ... 235_01.jpg
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lut 18, 2016 13:05 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

To już wyższa szkoła jazdy. Fajny parowar :D

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw lut 18, 2016 13:12 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

Ale Tosieńka jest słodka :) Piękna dziewczynka :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw lut 18, 2016 13:13 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

Aha i nie zapominaj o najpyszniejszym daniu - kluski na parze z jogurtem owocowym ;) gotujesz kluski i polewasz jogurtem na talerzu :mrgreen: ja też będę robić ale z weganskim. Najlepsze danie na lato :D

Dziękuję Dorotko :) jest naprawdę tak słodka ze nie mogę przestać jej całować po tym słodkim pysiolku :) i nie mogę się napatrzeć na nią :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 4 gości