Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II cz.

[Gosiagosia]

Dzień Świętego Walentego
To dzień dobry dla każdego!
W tym dniu wszyscy to wyznają,
że chcą kochać i kochają

[mir.ka]

Dzień Świętego Walentego
To dzień dobry dla każdego!
W tym dniu wszyscy to wyznają,
że chcą kochać i kochają

lepiej przez cały rok niż raz w roku

[Gosiagosia]

Kochamy się cały rok po cichu a w Walentynki mówimy o tym głośno...

[mir.ka]

Kochamy się cały rok po cichu a w Walentynki mówimy o tym głośno...
podobno prawdziwa miłość nie potrzebuje słów...albo milczy albo mruczy

[Gosiagosia]

Kochamy się cały rok po cichu a w Walentynki mówimy o tym głośno...
podobno prawdziwa miłość nie potrzebuje słów...albo milczy albo mruczy

MRUCZY i to czasami głośno

[klaudiafj]

Hej Gosiu Widzę, że i w Warszawie zrobiłyście sobie spotkanie super!

[Gosiagosia]

Hej Gosiu Widzę, że i w Warszawie zrobiłyście sobie spotkanie super!

Spotkanie było super, kameralne i za krótkie Ale na takie cudowne spotkania to zawsze czasu jest za mało.
Teraz wróciłam ze spacerku z mężem, byliśmy w Parku karmić ptaki - w większości kaczki. Wstawiłam obiad i naturalnie usiadłam poczytać co u Was się dzieje.

[klaudiafj]

Ale jesteście blisko siebie to nic nie stoi na przeszkodzie ponowić spotkanie

[Gosiagosia]

Ale jesteście blisko siebie to nic nie stoi na przeszkodzie ponowić spotkanie

Nie tak blisko ale jednak bliżej niż do Was. Marzę o takim większym spotkaniu, gdzieś gdzie byśmy mogły i odpocząć i pogadać i poszaleć
Myślę że takie spotkanie zorganizujemy jak już będzie ciepło czyli wiosną.

[KatS]

Czesć Gosiu!
Super, że udało się spotkanie. Też mi się marzy taka wiosenna impreza w większym gronie, fajnie by było cały dzień gadania o kotach bez złosliwych usmieszków i komentarzy. Ech, można pomarzyć...

Miłej niedzieli!

[Gosiagosia]

Mój niedzielny spacer, zdjęcia z komórki więc troszeczkę gorsze.
To jest Park Szczęśliwice, obok jest ekstra osiedle "Przy Parku" i wybajerzone wille, tu mieszkają Rubikowie i Anna Mucha. Uwielbiam ten Park, tu spacerowałam z dziećmi
i patrzyłam jak się park zmienia na lepsze.
To jest wyciąg i tor narciarski.


Tu mój mąż karmi kaczki.

Karmiki postawione dla ptaków, jest ich sporo ale ptaszków tam nie widziałam.

[KatS]

Gosiu, to przecież moja Łysa Góra z dzieciństwa na pierwszych zdjęciach!
Aż mi się łezka w oku zakręciła. Nie wiem czy ludzie tam dalej pływają, ale jakies 30 lat temu na brzegu tych stawów było niezłe plażowanie A ile ja tam sie nałowiłam do słoika różnych wodnych zwierzątek, które potem hodowałam w mieszkaniu! Czuję się stara i coraz bardziej sentymentalna

[Gosiagosia]

Gosiu, to przecież moja Łysa Góra z dzieciństwa na pierwszych zdjęciach!
Aż mi się łezka w oku zakręciła. Nie wiem czy ludzie tam dalej pływają, ale jakies 30 lat temu na brzegu tych stawów było niezłe plażowanie A ile ja tam sie nałowiłam do słoika różnych wodnych zwierzątek, które potem hodowałam w mieszkaniu! Czuję się stara i coraz bardziej sentymentalna

Kasiu wszystko jest tylko jeszcze piękniejsze. Wszystkie stawy połączone i porobione mostki, na tej Łysej Górze właśnie ten wyciąg zrobiony. Są też baseny i place zabaw i to nie tylko dla dzieci. Dla Ciebie porobię jeszcze więcej zdjęć abyś mogła powspominać.
to właśnie nasza górka tylko z boku.

[KatS]

Dzięki Gosiu!
Na basenie też tam często bywałam, uczylismy się tam z kuzynem pływać A mój dziadek zawsze w soboty grał w parku w szachy i w karty z innymi starszymi panami na takich stolikach - szachownicach, a obok był statek z metalowych rurek dla dzieci do zabawy Fajne miejsce, dużo wspomnień mam z nim związanych.
U mnie w Katowicach też mamy blisko domu piękny park, to własciwie już Chorzów, ale parę kroków z mojego domu, niesamowite miejsce. Lubię takie oazy zieleni w srodku miast

[Gosiagosia]

Dzięki Gosiu!
Na basenie też tam często bywałam, uczylismy się tam z kuzynem pływać A mój dziadek zawsze w soboty grał w parku w szachy i w karty z innymi starszymi panami na takich stolikach - szachownicach, a obok był statek z metalowych rurek dla dzieci do zabawy Fajne miejsce, dużo wspomnień mam z nim związanych.
U mnie w Katowicach też mamy blisko domu piękny park, to własciwie już Chorzów, ale parę kroków z mojego domu, niesamowite miejsce. Lubię takie oazy zieleni w srodku miast

Kasiu stoliki jeszcze są, statek zmodyfikowany ale jest, basen odnowiony, zapraszam na wspomnienia