
Co do łapania czego dusza zapragnie , to wolałabym nie mieć w domu gosci typu muchy i takie tam . A motylków to mi szkoda .
Ostatnio widziałam parę szerszeni . Tych to juz w ogóle sobie ani żadnym futrzakom nie życzę .

Orbitreka też mam i się zastanawiam nad sprzedaniem . Zalega mi tylko i też nie mam gdzie ćwiczyć . Wystawię , może ktoś kupi , tylko problem z transpotrem

U nas ładnie , cierplutko . Wreszcie odżyłam .
