Tosia & Bazyl cz.V

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 05, 2014 19:44 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Madziu jestem dumna z Twojej kocimiętki :1luvu:
powoli stopniowo możesz zmniejszać ilość witaminek, aż dojdziesz do czystego miąska z suplementami :ok: :mrgreen:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Czw cze 05, 2014 19:50 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Super wieści :ok:
Mądre kotki wiedzą co dobre.

Moje dzisiaj zjadły trochę łososia surowego, a potem razem z Miśkiem pieczonego - z jednego talerza.

Sorbet mango jest najlepsiejszy :mrgreen:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw cze 05, 2014 21:59 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Raczej nie wracam na stałe, wpadłam się przywitać :)

Madzio

 
Posty: 544
Od: Nie paź 21, 2012 19:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 06, 2014 16:51 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Madzio pisze:Raczej nie wracam na stałe, wpadłam się przywitać :)

Szkoda może jednak od czasu do czasu zajrzysz do nas?
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt cze 06, 2014 17:15 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Co za dzień... szkolenie, o które miałam taki żal, że to w piątek 5h trzeba siedzieć, okazało się super sprawą, pierwsze szkolenie z którego faktycznie dużo wyniosłam ... plus prowadzone przez nauczycielkę z gimnazjum. Zazwyczaj przyjeżdżają na takie imprezy jacyś szkoleniowcy, co to w ogóle nie znają realiów naszych szkól i chrzanią takie farmazony, które można wymyślić tylko siedząc za biurkiem, a nie pracując z, często trudną, młodzieżą.

Wracając do domu postanowiłam nielegalnie skrócić sobie drogę i przejść przez 4 pasy jezdni (gdzie nie ma przejścia :twisted: ) Między nimi jest pas zieleni (tzn są po 2 pasy w każdą stronę) i tam, dokładnie w tym miejscu gdzie ja nielegalnie przechodzę, leżał gołąbek. Myślałam, że sobie tylko siedzi w dość dziwnym miejscu (dużo aut), ale jak podeszłam to nie przestraszył się i nie odleciał. Zobaczyłam, że obie nóżki ma wyciągnięte i nieruchome... nie mogłam go zostawić samego w takim miejscu i na takim słońcu. Zadzwoniłam do męża, przyszedł z pudełkiem i zabraliśmy gołąbka do naszej pani wetki. Byłam gotowa oczywiście zapłacić za całe leczenie, ale lekarka powiedziała, że w tym stanie humanitarniej będzie już mu ulżyć w cierpieniu :( I zdałam sobie sprawę, że jestem jakimś niestabilnym emocjonalnie stworem, bo po prostu się tam popłakałam jak wariatka jakaś...
Ale lepsze to niż bycie pożartym przez inne zwierzęta i dogorywanie w słońcu. Na pewno był bardzo przestraszony, bidulek :( :( Może tak miało być, może miałam właśnie tam go dzisiaj znaleźć :(
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pt cze 06, 2014 17:18 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Oj Madzik pomogłaś mu odejść bez męczarni, dobra z Ciebie kobitka.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt cze 06, 2014 17:25 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Biedny gołąbek :(
Ja kiedyś znalazłam wróbelka ze złamanym skrzydełkiem :( Trzeba takim bidakom pomóc, żeby nie umarły z głodu, a to gorsze niż uśpienie :(

Kiedyś też znaleźliśmy z Rafałem gawrona który musiał przywalić w budynek, bo był taki przymulony i na to wyglądało, umiał łazić więc zostawiliśmy go pod krzaczkiem z nadzieją, że nie zeżre go kot... Niestety musiałam iść wtedy na zajęcia, inaczej też bym go wzięła go weta.

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 06, 2014 18:02 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Madziu, ja bym tam napewno siorbała nosem i beczała :(
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Pt cze 06, 2014 18:53 Re: Tosia & Bazyl cz.V

No to nie jestem jedyna...
Ja już kiedyś u tej wetki rozpłakałam się kiedy ogarnęła mnie już taka niemoc na to codzienne krwawienie Tosi... ona ma mnie już pewnie za niezrównoważoną psychicznie...
a może i jestem
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pt cze 06, 2014 18:56 Re: Tosia & Bazyl cz.V

No to jeśli Ty jesteś to ja też :roll:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Pt cze 06, 2014 18:59 Re: Tosia & Bazyl cz.V

vanesia1 pisze:No to jeśli Ty jesteś to ja też :roll:


to dobrze :roll:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pt cze 06, 2014 19:00 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Count me in!

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 06, 2014 19:10 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Ja ostatnio odkryłam w sobie jakąś pasję do ptaków, tym trudniej mi dziś było
Jak chodzę do pracy to mijam takie spore niby-boisko, gdzie jest dużo trawy dookoła i zawsze pełno ptaków... dzień w dzień zwalniam w tamtym miejscu i oglądam sobie piękne kosy, gołąbki, kwiczoły :ok: Niedawno widziałam, jak pan gołąb paradował wokół pani gołąbicy, jak paw się nadął na szyi i tańczył dookoła niej :mrgreen:
A to moje marzenie:
Obrazek
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pt cze 06, 2014 19:11 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Takiego pana z takim ptakiem byś chciała? :twisted: :twisted: :twisted:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Pt cze 06, 2014 19:12 Re: Tosia & Bazyl cz.V

vanesia1 pisze:Takiego pana z takim ptakiem byś chciała? :twisted: :twisted: :twisted:


Naughty :mrgreen:
Nie, chciałabym BYĆ tym panem... z takim sprzętem :mrgreen:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Wojtek i 49 gości