♥ Mały Czarny Rozbójnik - Tosia part II ♥

[ab.]

Znalazłam cosik o tasiemcu:

Przed kilku laty pojawiły się dwa doniesienia o stwierdzeniu inwazji tego pasożyta u człowieka w Polsce.
Jest to niebezpieczny pasożyt, który w przewodzie pokarmowym psa osiąga 70 cm długości, a jego uzbrojony scolex (główka), za pomocą którego przyczepia się do ściany jelita, zaopatrzony jest w cztery przyssawki i kilka rzędów haków.


I nie oglądajcie zdjęć w sieci, bo są obrzydliwe

[vanesia1]

Znalazłam cosik o tasiemcu:

Przed kilku laty pojawiły się dwa doniesienia o stwierdzeniu inwazji tego pasożyta u człowieka w Polsce.
Jest to niebezpieczny pasożyt, który w przewodzie pokarmowym psa osiąga 70 cm długości, a jego uzbrojony scolex (główka), za pomocą którego przyczepia się do ściany jelita, zaopatrzony jest w cztery przyssawki i kilka rzędów haków.


I nie oglądajcie zdjęć w sieci, bo są obrzydliwe

Też na to natrafiłam No nie wiem, ja staram się podchodzić do sprawy dość optymistycznie - dwa doniesienia na tyle przypadków tasiemca u kotów, to chyba dobry wynik?

[ab.]

I to przez kilka lat!

[vanesia1]

Otóż to. Ale oczywiście wzmożoną czujność zachowam

[vanesia1]

O 1:00 w nocy Tosia zwymiotowała, nie wiem co z tym fantem zrobić..to może być spowodowane tym żelem?

[NatjaSNB]

Może jakoś ją podrażnił A może coś zjadła? A może to robale padają i tak napsociły? Kurde nie wiem...

[ab.]

Wydaje mi się, ze to było spowodowane tym, że teraz te martwe alieny trzeba jakoś z ciała usunąć i są tylko dwie drogi.

[Ewa L.]

A czym zwymiotowała?
U niektórych kotów podanie środka odrobaczywiającego nie objawia się niczym a niektóre reagują wymiotami lub biegunką.
Jeśli w wymiocinach były robaki to tak jak pisała ab. może Tosia w ten sposób usuwa je z organizmu.

[vanesia1]

Właśnie żadnych robaków nie widziałam tam dzwonię do wetki.

[ab.]

Dzwoń i napisz co i jak

[NatjaSNB]

Co powiedziała?

[Milena_MK]

też jestem ciekawa co powiedział wet...

[vanesia1]

Powiedziała, że raczej tego nie łączy z podaniem pasty, bo wtedy Tosia by zwróciła mniej więcej godzinę po podaniu lub niewiele dłużej. A ja pastę podałam koło 18:00 a to się wydarzyło o 1:00 w nocy. Powiedziała że takie kaszlenie jakby (bo kilka razy się to zdarzyło ale bez wymiotów) to jest najczęściej sprawa zakłaczenia, może jakieś kłaczki albo kule włosowe są gdzieś w żołądku i drażnią. I ze jest taka teoria, ze koty niektóre nawet wymiotują raz w tygodniu w celu oczyszczania się i jest to normalne, choć ona sama osobiście twierdzi, że to trochę za często. Generalnie powiedziała, żeby się nie martwić bo raczej nie ma to związku z pastą i podać ją dzisiaj normalnie.

[Milena_MK]

A czy coś poradziła na te kule włosowe? Czy najpierw trzeba robaczki wygonić, a potem się tym zająć?

Tak jest z tymi kulami włosowymi, kot mojej bratowej jakoś raz na 2 tygodnie wymiotował tymi kulami...

[vanesia1]

Kazała podawać tą Fibre Response z Royala. I tyle wiem