WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- felietonik o polowaniu...

Rufi to górna półka cenowa.
Są bezsprzecznie piękne i doskonałej jakości.
Słupek na podstawie (piękny i stabilny!) kosztuje 149 zł.
Obiecałam Kotkinsom.
Dostaną.

Ja szukam czegoś szerszego od diogenesa dla Leosia...się troszkę nie mieści...
Może być niższe, bo się kocina potyka jak schodzi.
Macie jakiś pomysł???

Twierdzę ,że diogenesa wymyślił jakiś persiarz.
Który nie znał Amelki...

Cairo ma fajny drapak banana leaf.
Nawet rozważałam taki tylko z kijem i domkiem na górze -tylko czy klocuś Leoś by tam wskoczył..?

Madziulam, Twoi panowie są poprawni politycznie czy z pseudo?
Wyglądają na arystokratów...

Chętnych na obejrzenie ETIOPKI zapraszam na wątek adopcyjny.
Nie będę linkowała i tak wszyscy tam bywają:)

Brzydki koteczek.
Ale z potencjałem...

kotkins pisze:...
Ja szukam czegoś szerszego od diogenesa dla Leosia...się troszkę nie mieści...
Może być niższe, bo się kocina potyka jak schodzi.
Macie jakiś pomysł???

...

A może budka wiklinowa? Mam taką na balkonie (w zimie - w mieszkaniu). I włazić można, i pospać, i poszkrabęścić jak trzeba.

na przykład taka:
http://allegro.pl/wiklinowy-domek-budka ... 41420.html

Oglądałam i nawet rozważałam.
Zabersie a poduszki można inaczej "oprawić" bez użycia tapicera???

(pomyślałam, że Ty to na pewno sobie inaczej oprawiłaś...też bym chciała umieć...muszę powiedzieć, że z dwóch legowisk uszytych przez Ciebie dla Amelii jedno dostał w wianie Czesiulek, a drugie należy do Leosia - wszędzie je za nim nosimy i o ile nasz skarb kładzie się na podłodze zaraz podścielamy bo on chorowity. Nawet się rozgląda jak chwilę leży kiedy mu przyniesiemy...)

Możesz zamówić tubę z Rufiego - tę szerszą, a jeśli jeszcze za mała, to podpytać się, czy na zamówienie nie zrobią jeszcze większej. http://www.drapaki.pl/pl/11-tuby No tanie nie są, ale spokojnie wtedy możesz zrezygnować z palika na podstawie.
Poza tym zamiast palika lepszy jest mocowany do ściany - można się na nim uwiesić całym ciężarem (tylko na dobrej śrubie) - moje taki mają i uwielbiają (nie Rufi, tylko Trixie, bo kiedy kupowałam, to nie było) http://www.drapaki.pl/pl/dra/161-drapak ... ciany.html

A fontanna chyba nie powinna żółknąć, co najwyżej kamień się osadzać. Raindropy też są białe. I stalowe.

Ja mam taki http://ba-bell.pl/index.php?option=com_virtuemart&view=productdetails&virtuemart_product_id=10&virtuemart_category_id=1 i zdecydowanie polecam - nawet rozpędzone 16,5kg kotowatych nie robi na nim wrażenia

Choć dla plaskaczy to może i coś takiego by wystarczyło
http://ba-bell.pl/index.php?option=com_virtuemart&view=productdetails&virtuemart_product_id=19&virtuemart_category_id=1

Kfiatku, u mnie rozpędzone 4 kilo kota plus 3-3,5 kilo kota glebnęło drapak :roll:

A obciążyłam go granitową kostką brukową włożoną do budki na dole. Jak widać, nie pomogło.

Taki jak ten co pokazałam w linku? Może krzywo skręcony był? Ewentualnie można by go przymocować do ściany choć ja nie kombinowałam bo u mnie stoi.

Te drapaki (ba-bell) trochę mało strojne, by je w mieszkaniu ustawiać... Takie a la meble lata 70 na wysoki połysk. A bardzo tego okresu meblarskiego nie lubię...

kfiatek 1983 pisze:Taki jak ten co pokazałam w linku? Może krzywo skręcony był? Ewentualnie można by go przymocować do ściany choć ja nie kombinowałam bo u mnie stoi.

Nie taki. Kupiłam używany, na dole budka, nad nią słupek, siedzisko, słupek, siedzisko. Niby ustrojstwo powinno być stabilne, ale ja mam zdolne koty :roll:

Przymocować to bym mogła do podłogi, ale szkoda mi paneli

U mnie drapak (jak sama nazwa wskazuje!) służy do spania na i w nim.
Leoś drapie na kanapie.
Kiedyś, raz-przez pomyłkę- podrapał w drapak.
Się zdziwiliśmy ,że hej!
Nigdy tego wyczynu nie powtórzył:)

Amelia i Fio mają starawy i lekko podniszczony drapaczek typu palik.
Lubią go i ochoczo drapaczą na nim.
Diogenesa nie tykają pazurem!
Według nich to mebel.

Amelka ma drapak falkę i jako jedyny znany mi kot na nim drapaczy.
Podobno to bardzo niepopularne wśród NORMALNYCH kotów, ale ona do takich nie należy, lubi sobie podrapaczyć w poziomie.

A Leusiowi kupiłabym coś takiego...

http://www.zoozu.pl/kat-69,produkt-7723 ... -kota.html

Wygodne i nie za wysokie- w sam raz dla nierozgarniętych łasusiów.

Jestem bardzo dumna z Leosia.
Pamiętacie jak wyglądał po przybyciu do mnie?
Jest nie do poznania...
Puchaty wielkokot z niego!

kotkins pisze:Oglądałam i nawet rozważałam.
Zabersie a poduszki można inaczej "oprawić" bez użycia tapicera???

(pomyślałam, że Ty to na pewno sobie inaczej oprawiłaś...też bym chciała umieć...muszę powiedzieć, że z dwóch legowisk uszytych przez Ciebie dla Amelii jedno dostał w wianie Czesiulek, a drugie należy do Leosia - wszędzie je za nim nosimy i o ile nasz skarb kładzie się na podłodze zaraz podścielamy bo on chorowity. Nawet się rozgląda jak chwilę leży kiedy mu przyniesiemy...)

Do swojej wieży kupiłam w Castoramie piankę tapicerską (szerokość 2 cm) i do tego zrobiłam poszewkę polarową. poszewki nie doszyłam do końca, żeby można było wyjmować piankę do prania (pranie poduszek piankowych - to koszmar - nigdy nie wyschną do końca i potem śmierdzą koszmarnie).
nic lepszego na wieżę nie wymyśliłam, ale się sprawdza - mam wieżę już ze trzeci sezon.

kotkins pisze:...

Amelka ma drapak falkę i jako jedyny znany mi kot na nim drapaczy.
Podobno to bardzo niepopularne wśród NORMALNYCH kotów, ale ona do takich nie należy, lubi sobie podrapaczyć w poziomie.
...

Nie jest tak źle. Kredka była klasyczną dachówką i drapaczyła tylko w poziomie. W dodatku była ekstremalna - drapaczyła podłogowo - matę do drapania (taką na załamanie ściany) musiałam kłaść płasko na dywanie. Wtedy była najszczęśliwsza. Dziś Kredka mieszka już od ponad 2 lat u Ulki i dalej drapaczy w poziomie.

Poza tym, i Glucur, i Zmrol lubią podrapaczyć dywan (który de facto jest specjalnie dobrany tak, żeby mógł służyć jako drapak).

Ja będę musiała niedługo zakupić nowy banana leaf- bo mój już jest zdezelowany i zaczyna straszyć, a stoi w tzw. salonie. Moje koty używają go na wszystkie możliwe sposoby, drapią, skaczą, śpią na nim. Sznurki na słupkach są już poprzecierane, liście bananowca odchodzą miejscami od drutów.

Kotkins jak się Tobie podobają te banana leaf, to może dla Leosia taka budka by się nadała? : http://www.zooplus.pl/shop/koty/legowis ... osze/59548

dzięki za zachwyty

Kaliniak rośnie jak na drożdżach, oficjalna wersja mówi, że to od przytulania, i wyrasta ponad przeciętną.
jak już się rozpędziłam to jeszcze jedno zdjęcie, sprzed paru miesięcy
Obrazek

Kotkinsie pers nie, bo ja chyba nie persowata jednak, Dima był wyjątkowym wyjątkiem - miłość od pierwszego wejrzenia itp.
na razie myślę o czymś chudym i wielkouchym (dla równowagi), ale musimy się zakochać

WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- felietonik o polowaniu...

Kto przegląda forum