Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:(

też jestem fanką Cobena :ok:

i obrazów Zuzy :ok:

AnnAArczyK pisze:
Ewa L. pisze:
AnnAArczyK pisze:Polcia i Zuzia też jest na liście
Właśnie dzisiaj po południu zaopatrzyłam się w kilkanaście sztuk płócien

Bardzo dziękujemy że o nas pamiętałaś
To szykuje ci się pracowity roczek - tyle zamówień

Jak się zmobilizuję to dwa miesiące i wszystkie koty będą wisiały na ścianach

Zobacz - Polka krówkowa to po koleżanki duecie będziesz miała wprawę. :ok:

puszatek pisze:też jestem fanką Cobena i obrazów Zuzy

Zuza ma wielu fanów swojej twórczości :ok:

Ja bardzo lubię Kelermana a dla rozrywki i relaksu czytam Chmielewską.

puszatek pisze:też jestem fanką Cobena i obrazów Zuzy

Cobena lubię :1luvu:

obrazy Zuzy jakby trochę mniej... :wink:

Dlaczego

??????

Ewa L. pisze:
puszatek pisze:też jestem fanką Cobena i obrazów Zuzy

Zuza ma wielu fanów swojej twórczości
Ja bardzo lubię Kelermana a dla rozrywki i relaksu czytam Chmielewską.

Ja ostatnio w ramach relaksu przeczytałam...tylko się nie śmiejcie dziewczynki...Baśnie Andersena :1luvu:

Lubię wracać do dzieciństwa.... :1luvu:

Ewa L. pisze:Dlaczego ??????

Lubię malować...nie lubię potem oglądać, ponieważ ciągle bym poprawiała, ulepszała i tak dalej... :mrgreen:

W ubiegłym roku dorwałam się do powieści piastowskich Karola Bunscha.Nawet bym nie pomyślała że tak mnie mogą wciągnąć książki historyczne. Bardziej wolę gatunki psychologiczne. A tu taki psikuś :ryk:

AnnAArczyK pisze:
Ewa L. pisze:Dlaczego ??????

Lubię malować...nie lubię potem oglądać, ponieważ ciągle bym poprawiała, ulepszała i tak dalej...

Aaaaa...czyli tzw.syndrom twórczy :mrgreen:

Najlepiej ocenę pozostawić innym. :ok:

Ewa L. pisze:
AnnAArczyK pisze:
Ewa L. pisze:Dlaczego ??????

Lubię malować...nie lubię potem oglądać, ponieważ ciągle bym poprawiała, ulepszała i tak dalej...

Aaaaa...czyli tzw.syndrom twórczy
Najlepiej ocenę pozostawić innym.

No właśnie... :piwa:

Idę już lulu.... :wink:

Dobrej nocki:)

Ja kiedyś traktowałam Pana Tadeusza jako usypiacz do poduszki. Jak nie mogłam zasnąć brałam dwunastoksiąg i po pierwszej stronie spałam jak zabita. Gdy miałam 25 lat i którejś nocy sen nie chciał przyjść zaczęłam czytać Tadeuszka licząc na uśpienie. Ocknęłam się jak na dworze zaczęło świtać a ja kończyłam czytać 12 księgę. Do pewnych książek trzeba dorosnąć a do niektórych dobrze jest wracać. :1luvu:

pa pa..... :1luvu:

Ja też bo sie okazało że zostałam jedyna na forum!!
Dobranoc wszystkim - miłych snów!!

pa pa Ewo, spokojnej nocy dla Ciebie i dziewczynek :1luvu:

puszatek pisze:pa pa Ewo, spokojnej nocy dla Ciebie i dziewczynek

Dziękujemy i wam też życzymy kolorowych senków!!!

Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:(

Kto przegląda forum