Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś odkrywa ogona...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 19, 2013 19:43 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś kotuje dla Was:)

Czy to jest zatar???A kto to wie?
Ja mam w pudelku, kupiony na wagę.
Mam tak z pół kilo,MK się nie oszczędzał dla mamy:)

Leoś trochę kicha , ma dobry apetyt,z noska nic nie leci.Mam się denerwowac???

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 20, 2013 8:22 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś kotuje dla Was:)

Nie.
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro lut 20, 2013 19:57 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś kotuje dla Was:)

Kotkins, mogłabyś zajrzeć? viewtopic.php?f=1&t=147346&p=9646756#p9646756
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro lut 20, 2013 20:17 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś kotuje dla Was:)

Dzis rano Kotkins jadł śniadanie kiedy przyszedł Leoś.
Przyszedł i zawinął kółeczko wokół własnej osi.Potem drugie.Potem stanął i popatrzył na mnie.I znowu wywinął kóleczko.
Zaniepokoiłam sie:ostatnio Leukot nieco kichał , może ma zapalenie opon mózgowych i to są OBJAWY???Ma jakieś schorzenie neurologiczne?CO JEST LEOSIOWI?!?!
Przestraszony Kotkins z kanapkę w przełyku zlazł z krzesła i upadł na kolana przy ukochanym kocie.
Boszszsz...na pewno kot chory, trza kota wpakować do samochodu i wieźć do weta!
Leoś wykonał tymczasem kolejne kóleczko i zaryczal rozdzierająco (spróbujcie powiedzieć bardzo głośno MIAU na wdechu, to mniej więcej to).
Zdenerwowany Kotkins zawołał na Małża, który zaraz przybył z akcją ratowniczą.
- Może go najpierw obejrzyj,zanim zaczniesz popadac w panikę?- trzeźwo poradził mądry Małż.
No to Kotkins wziął Leosia na ręce i postawił na blacie szafki.Leoś usiadł sobie jak gdyby nigdy nic.
Za to ogon leosiowy znalazał się jakoś tak z boku , między sporawym kocim ciałkiem a ekspresem do kawy.
Leukot zaraz to zauwazył: podniósł lapkę i z całej siły walnął wystającą koncówkę ogona.Po czym odwrócił się w ogonowym kierunku- a ogon podczas odwracanie Leosiowi uciekł.
Koteczek ryknał potężnie i pogonił za ogonem,ale im bardziej Leoś się odwracał, tym bardziej ogon uciekał.
Parę razy podnosił łapkę i już-już miał go złapać,ale zrobił pół kroku...i ogon znikał!

Zaniepokojony Kotkins z Małżem pochwycili rzeczony ogon i zrobili oględziny: pouciskali (nie boli) , podotykali (normalny kaształt,żadnych zgrubień, skrzywień etc.), powąchali ( w cześci dystalnej zapach leosiowy, dalej chyba ryba a przy nasadzie-wczorajsza kupa...).
Kotkins chcial nawet polizać,ale Małż zagroził,że już niegdy Kotkinsa nie pocałuje jeśli to zrobi,więc się ugiął pod presją...

Leoś wydawał się bardzo zadowolony z oględzin: mrumrał jak traktor , wyprężał się i wyraźnie mu pasowało zainteresowanie jego osobą.Nie wyglądał na chorego ani trochę.
Aż do chwili, kiedy zauważył swoj ogon w ręce Kotkinsa.Wtedy wydał kolejny ryk i przywalił z sam koniec ogona.
Z wyraźną złością.
Kotkins oniemiał.
Za to Małż tknięty nagłym przeczuciem złapał ogona i podetknął pod lesiowy nos: kocio zaczął z zainteresowaniem obąchiwać.
Przymykał oczy wyraźnie się delektując - podniósł łapkę i próbował walnąć znowu ale już mniej zaniepokojony.
- ON ODKRYŁ SWÓJ OGON!!-zawyrokował Małż - On dotąd nie wiedział ,że go ma, a dziś zauwazył ten fakt!I nie wie co to do cholery za badziewstwo się za nim ciągnie- gdzie on tam TO COŚ! I przyszedł do ciebie żebyś mu co z tym zrobiła bo go to wkurza, a ty mu zawsze robisz jak on ma problem...

Istotnie- Leoś z ogromnym zainteresowaniem spoglądał na swój ogon.
Chyba mu się nawet podobał...
- Weź mu pokaż ogon innego kota, niech zrozumie,że tak się ma- poradził Małż- Podam ci Felixa.
Felek właśnie przechodził przez kuchnię zmierzając w kierunku świeżo napelnionych miseczek persów (zawsze podczas wizyt u nas wyjada "gościowe" persom, mają one co prawda znienawidzony przez niego RC, ale zawsze to cudze RC...)
Został pochwycony a jego ogon , mimo wyraźnego oburzenia właściciela podetknięto pod nos Leosia.
Leuszek powąchał.Przymknął oczy, podelektował się.
Fel odwrócił się i panowie powąchali się jeszcze konwencjonalnie noskami.
Następnie Leoś powąchał ponownie swój ogon i zabłysnęły mu oczy!!
To był chyba błysk zrozumienia!

Ten co siem za mnom ciongnie to on ma tam być??Fszyskie tak majom??/A....!!!
Po czym jak zwykle majestatycznie zeskoczył na podłogę i spokojnym truchtem oddalił się do sypialni by pospać trochę po nocy.

Na blacie siedził przez chwilę Felix z miną pt "a ten co???ogona nie widział??Te persy to jednak mają nierówno pod sufitem!"
Po czym i on zeskoczyl ciężko i udał się w kierunku miseczek...

***

Wczoraj wieczorem Amelka wylizała w łóżku moją dłoń.Jak na Amelkę - z ogromnym zaanagażowanie, mrucząc przerywanie cichutko jak to Amelka.
Odnotowuję ten fakt, gdyz zdarzyło się jej to pierwszy raz...
Amelka mnie kocha.
I chyba jest z nami szczęśliwa.
I nawet poranne siczki z tylu,za kuwetą nie zmienią mojej szczęśliwości...!

***

A MK dostał CZWÓRKE ze sprwadzianu z fizyki!!!!!
Ostatnio edytowano Czw lut 21, 2013 19:54 przez kotkins, łącznie edytowano 1 raz

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 20, 2013 20:21 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś kotuje dla Was:)

Szczęśliwy człowiek z Ciebie Kotkinsie :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro lut 20, 2013 20:30 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś kotuje dla Was:)

Gratulacje dla MK. Wierzyłam w chłopaka!
Gratulacje dla Leosia za odkrycie ogona. W końcu to nie jest jakieś byle co, tylko persowy ogon!
I gratulacje za sesję kociego manicure. Ciesz się, że to nie byl peeling twarzy, powiek zwłaszcza... Takowy często miewałam, jak Ofelia była młodsza i jeszcze jej się chciało okazywać uczucia wobec mnie (bo teraz tylko Małą Czarną wylizuje po uszach).
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 34996
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lut 20, 2013 20:46 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś kotuje dla Was:)

O matko kochana kotkinsie - normalnie nowy "Kubuś Puchatek" Ci wyszedł z tym leuogonem :1luvu: :ryk: :1luvu: :ryk: :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 20, 2013 20:50 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś kotuje dla Was:)

AYO pisze:O matko kochana kotkinsie - normalnie nowy "Kubuś Puchatek" Ci wyszedł z tym leuogonem :1luvu: :ryk: :1luvu: :ryk: :1luvu:

Jako żywo :D Im bardziej się Leoś obracał, tym bardziej ogon był z tyłu :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro lut 20, 2013 21:08 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś kotuje dla Was:)

Ja bym bardziej położyła nacisk na samo ODKRYCIE ogona i mechanizm pojmowania, że tak ma być. Nie wiem czy to bardziej z Tygryska, Kłapouchego, czy piosenki o marznących paluszkach, ale klimat zdecydowanie TEN :kotek:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 20, 2013 21:18 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś odkrywa ogona...

Leuko, Leuko...ach Leueczko zawijajmy siem w kółeczko....

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 20, 2013 21:45 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś odkrywa ogona...

ogłaszam,że jest nowy amant kina -Alain Melon :D
Serniczek
 

Post » Śro lut 20, 2013 22:08 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś odkrywa ogona...

O, sernik bym sobie zjadła... ale nie zjem, bo się odchudzam :(
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 34996
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lut 20, 2013 22:17 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś odkrywa ogona...

Alain Melon...taaa...w nurcie kina spożywczego ma osiągniecia...

Właśnie Fio dokonala zwrotu chrupek zjedzonych zbyt łapczywie...I Melon...nie, nie opowiem Wam tego.... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 20, 2013 22:31 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś odkrywa ogona...

Melon - agent do zadań specjalnych :smokin:
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Śro lut 20, 2013 22:37 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś odkrywa ogona...

U mnie też był zwrot. Mała Czarna puściła pawika na podłogę. Dobrze że nie na dywan. Pewnie się obżarła, ewentualnie zakłaczyła, bo na chorą absolutnie nie wygląda (no chyba że jednym z objawów choroby jest galop po domu w tempie torpedy i przepychanie kociałkiem szeleszczącego tunelu od jednej ściany do drugiej).
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 34996
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości