Mirmiłki IV - sushi i Pushido, foty str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 04, 2013 19:25 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

Hańka pisze:
felin pisze:
Hańka pisze:O, wspominki szkolne?
Jako żywo nigdy nie zapomnę uwagi profesora na jednej z moich prac:"nie tak robiliśmy to na lekcji". Tytuł wypracowania brzmiał:"Moja ocena Konrada Wallenroda" :mrgreen:

Jak dziś pamiętam albowiem byla to jedna z dwóch szmat z polskiego, jakie otrzymalam przez 4 lata nauki w liceum. Tytul pracy:"Hamlet - wojownik, kaplan czy szaleniec?" Napisalam, że wariat wyjaśniając drobiazgowo dlaczego tak uważam, a tu szmata 8O Poszlam do pana psora wyjaśnić za co, bo przecież nie za te trzy blędnie ulokowane przecinki. Okazalo się, że pan psor ma inne zdanie co do Hamleta. Argumentację moją, na szczęście, przyjąl; niestety szmata byla już wpisana do dziennika :twisted:

Topsz, jako miś o bardzo małym rozumku (czy można tego terminu używać w tym wątku?), proszę o wyjaśnienie was ist szmata?

W czasach, gdy jeszcze nie bylo jedynek i szóstek :roll: tak nazywaliśmy dwójkę (pamiętasz pewnie, że istnialo coś takiego). Być może byla to jakaś lokalna nazwa, nigdy nie wnikalam.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 04, 2013 19:35 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

felin pisze:
Hańka pisze:
felin pisze:
Hańka pisze:O, wspominki szkolne?
Jako żywo nigdy nie zapomnę uwagi profesora na jednej z moich prac:"nie tak robiliśmy to na lekcji". Tytuł wypracowania brzmiał:"Moja ocena Konrada Wallenroda" :mrgreen:

Jak dziś pamiętam albowiem byla to jedna z dwóch szmat z polskiego, jakie otrzymalam przez 4 lata nauki w liceum. Tytul pracy:"Hamlet - wojownik, kaplan czy szaleniec?" Napisalam, że wariat wyjaśniając drobiazgowo dlaczego tak uważam, a tu szmata 8O Poszlam do pana psora wyjaśnić za co, bo przecież nie za te trzy blędnie ulokowane przecinki. Okazalo się, że pan psor ma inne zdanie co do Hamleta. Argumentację moją, na szczęście, przyjąl; niestety szmata byla już wpisana do dziennika :twisted:

Topsz, jako miś o bardzo małym rozumku (czy można tego terminu używać w tym wątku?), proszę o wyjaśnienie was ist szmata?

W czasach, gdy jeszcze nie bylo jedynek i szóstek :roll: tak nazywaliśmy dwójkę (pamiętasz pewnie, że istnialo coś takiego). Być może byla to jakaś lokalna nazwa, nigdy nie wnikalam.

W życiu nie słyszałam :lol: Znam za to inne wdzięczne nazwy: łabędź, gała, lufa, lacz, pała oraz gol :lol:
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41950
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw lip 04, 2013 19:40 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

Hańka pisze:
Ser-niczek pisze:Aniada błagam!!!!! NIE JEDZ SUSHI Z BIEDRONKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zrób sobie sama cos na kształt sushi np z łososia wedzonego albo z gotowanego.
To łatwe.
Sushi z marketu to bardzo niebezpieczna sprawa.
Ja nie jem sushi wcale ale mój Mąż jada-jednak wyłacznie w Japonii w dobrych restauracjach.Wtedy jest to bezpieczne ale tez nie do konca. Jednak Japonce maja kuku na punkcie zdrowego jedzenia-u nich można jeść!
Lepsze od sushi jest sashimi.Ponoc ,bo ja nie jem to nie wiem Powtarzam tylko.
Aniada-obiecaj ,że z Biedronki nie zjesz więcej. Pliiiizzzzz. :strach:
dla smiechu-zanabyłam odjechane butki.Najleszy jest opis- typ obcasa-szpilka. :ryk:
Oto rzeczony obuw:
http://allegro.pl/330-brazowe-botki-rob ... 21044.html
szpilka jak byk. :mrgreen:

Sernik, co Ty wiesz na temat prognozy pogody, czego nie wie reszta ludzkości :?: :strach:

nie czaję bazy Hanka o co rozchodzi Ci się? w sensie sushi czy w sensie but??? :roll:

Ser-niczek

 
Posty: 881
Od: Sob kwi 27, 2013 14:35
Lokalizacja: Chotomów

Post » Czw lip 04, 2013 19:42 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

Ser-niczek pisze:
Hańka pisze:
Ser-niczek pisze:Aniada błagam!!!!! NIE JEDZ SUSHI Z BIEDRONKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zrób sobie sama cos na kształt sushi np z łososia wedzonego albo z gotowanego.
To łatwe.
Sushi z marketu to bardzo niebezpieczna sprawa.
Ja nie jem sushi wcale ale mój Mąż jada-jednak wyłacznie w Japonii w dobrych restauracjach.Wtedy jest to bezpieczne ale tez nie do konca. Jednak Japonce maja kuku na punkcie zdrowego jedzenia-u nich można jeść!
Lepsze od sushi jest sashimi.Ponoc ,bo ja nie jem to nie wiem Powtarzam tylko.
Aniada-obiecaj ,że z Biedronki nie zjesz więcej. Pliiiizzzzz. :strach:
dla smiechu-zanabyłam odjechane butki.Najleszy jest opis- typ obcasa-szpilka. :ryk:
Oto rzeczony obuw:
http://allegro.pl/330-brazowe-botki-rob ... 21044.html
szpilka jak byk. :mrgreen:

Sernik, co Ty wiesz na temat prognozy pogody, czego nie wie reszta ludzkości :?: :strach:

nie czaję bazy Hanka o co rozchodzi Ci się? w sensie sushi czy w sensie but??? :roll:

Wiesz, syndrom "a Indianie chrust zbierają" :lol: Jak w lipcu nabywasz botki, to zaczynam się bać...
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41950
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw lip 04, 2013 19:58 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

Aniada pisze: o teksty będzie umiał te poglądy budować.

MB&Ofelia pisze:W sushi jest ryba - błeeee! W dodatku surowa - błeeee!


I na tym polega jej smakowy urok. :mrgreen:

.

smakowy "urok" surowej ryby w sushi z Biedronki polega zgoła na czym innym.Jest to tzw"urok inaczej"
Sushi domowe jest łatwe.
Kupujesz ryż do sushi,liscie nori,dodatki do srodka( typu ulubiona rybka,ogórek ).chrzan wasabi,marynowany imbir,sos sojowy.
Gotujesz ryż ,układasz na macie liscie,na to ryż,układasz dodatki,rolujesz.czekasz i kroisz w ukosne plastry.
W małych miseczkach z japońskiej porcelany podajesz dodatki .
Jemy oczywiście pałeczkami-ja kocham pałeczki z laki.Sa boskie.
Ja wiem,że sa rózne sushi i to moje nie jest szczytem sztuki. Ale jest ok i bezpieczne.Spróbuj zrobic sama. Mate bambusowa do zwijania dostaniesz bez problemu.
Sashimi w Polsce nie da się chyba domowo wyprodukować.To sama ryba ,bez ryżu i sosy do maczania.
Ja najlepiej wsuwam wodorosty-smakuja mi.
Makaron ryzowy z sosami tez jest oki

Ser-niczek

 
Posty: 881
Od: Sob kwi 27, 2013 14:35
Lokalizacja: Chotomów

Post » Czw lip 04, 2013 20:00 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

Hańka pisze:
Sernik, co Ty wiesz na temat prognozy pogody, czego nie wie reszta ludzkości :?: :strach:
nie czaję bazy Hanka o co rozchodzi Ci się? w sensie sushi czy w sensie but??? :roll:
Wiesz, syndrom "a Indianie chrust zbierają" :lol: Jak w lipcu nabywasz botki, to zaczynam się bać...

ajtam ajtam -ja zawsze zimowe buty kupuje w lecie bo to Panie tego taniej,i wybór wiekszy a ja straszna butowa maniaczka jestem.
A szpilki każda kobieta musi miec no!

Ser-niczek

 
Posty: 881
Od: Sob kwi 27, 2013 14:35
Lokalizacja: Chotomów

Post » Pt lip 05, 2013 7:22 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

Aniado, sorki jeżeli cię uraziłam, nie miałam zamiaru wieszać psów na nauczycielach, ani też wybielać uczniów. Z tymi wypracowaniami to chodziło mi o to, że najczęściej temat brzmi np. w tym stylu: "Martyrologia narodu polskiego w czasie 2 wojny światowej na podstawie literatury". Na taki temat można napisać tylko tyle, że martyrologia była i podać przykłady z literatury. Owszem, było sporo uczniów, nawet w mojej klasie, którzy na tak prosty temat pisali bzdury, ale jeżeli podane były np. 2 lub 3 tematy, to chociaż jeden z nich mógł być dla tych "ambitniejszych". Generalnie lubiłam pisać wypracowania, ale naprawdę rzadko kiedy był temat, na który mogłam się rozpisać i przy którym nie zasypiałam.

Serniczku, to znaczy że sushi nie musi być z rybą? 8O Dobrze zrozumiałam? Bo zawsze myślałam, że to danie wyłącznie rybne. A może być np. nie z rybą surową, tylko z wędzonym łososiem?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35118
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt lip 05, 2013 8:12 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

MB&Ofelia pisze:Aniado, sorki jeżeli cię uraziłam, nie miałam zamiaru wieszać psów na nauczycielach, ani też wybielać uczniów. Z tymi wypracowaniami to chodziło mi o to, że najczęściej temat brzmi np. w tym stylu: "Martyrologia narodu polskiego w czasie 2 wojny światowej na podstawie literatury". Na taki temat można napisać tylko tyle, że martyrologia była i podać przykłady z literatury. Owszem, było sporo uczniów, nawet w mojej klasie, którzy na tak prosty temat pisali bzdury, ale jeżeli podane były np. 2 lub 3 tematy, to chociaż jeden z nich mógł być dla tych "ambitniejszych". Generalnie lubiłam pisać wypracowania, ale naprawdę rzadko kiedy był temat, na który mogłam się rozpisać i przy którym nie zasypiałam.

Serniczku, to znaczy że sushi nie musi być z rybą? 8O Dobrze zrozumiałam? Bo zawsze myślałam, że to danie wyłącznie rybne. A może być np. nie z rybą surową, tylko z wędzonym łososiem?

a ktos zabroni robic sushi wg swojego widzimisię?
Oczywiście jest to jadełko powiedzmy w typie sushi ale robione w domku czyli bezpieczne.
Surowe ryby są niestety niebezpieczne i mam tego przykład we własnej rodzinie.
Lata pobytu w Japonii i Korei PŁD zrobiły swoje. Po prostu nasze organizmy nie są przystosowane nalezycie,bakterie z surowych ryb mogą umiejscowić sie wewnatrz organów i latami powodować dolegliwości. Lekarze przestrzegaja i słusznie.
Jk mi powiedział doktor co moge sobie fundnąć na okoliczność konsumpcji- o mamuńciu!!!! :strach: 8-O
Tu przepis ze strony "moje gotowanie" z którego korzystam.... http://www.mojegotowanie.pl/przepisy/ry ... m_lososiem

Ser-niczek

 
Posty: 881
Od: Sob kwi 27, 2013 14:35
Lokalizacja: Chotomów

Post » Pt lip 05, 2013 8:21 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

A nieprawda a nieprawda a nieprawda! po trzykroć.

Nie wiem od czego zacząć.......to może od końca? na egzaminie na studia filologiczne - dostałam temat w stylu "Martylologia narodu polskiego " no i co? No i poooooooojechałam - o wychowaniu młodzieży ( niemieckiej ) o robieniu z ludzi podstawek do piwa, i jakie trzeba mieć zmiany w mózgu, zeby na to wpaśc i takie tam. Nie o cierpieniu, mordowaniu - tylko o fenomenie i jego genezie. Dostałam 5 - fajny temat, tylko zależy jak podejść

Przedtem było wypracowanie w stylu "czy Zeromski miał rację w swojej koncepcji szklanych domów " napisałam krótko i zwieźle - NIE.
Dostałam 5 ( szóstek wtedy nie było ), bo mój profesor był normalny i zrozumiał, ze jak się stawia pytania zamknięte, to trzeba to umieć przyjąć z godnością:-)

Potem nam zmienili panią od polskiego ( na była bibliotekarkę ) sorry i to był ........dramat. Nie mogę jej darowac, ze tak położyła przedmiot, który naprawdę kochałam.....
Moje wypracowanie o Kochanowskim, który według mnie złym ojcem był........zostało ocenione na 2, bo nie wolno tak pisać o Kochanowskim. A ja tymczasem przeprowadziłam naprawdę sprawny wywód o tym, ze jak się ma dwie zmarłe córki - to tej drugiej moze być przykro, ze o niej całe 4 linjki powstały......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt lip 05, 2013 8:29 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

O to to! W mojej szkole na ogół bywały tematy coś na kształt tego Żeromskiego. Takie, że najchętniej napisałoby się jednym słowem lub jednym zdaniem. Lub tematy w stylu: uzasadnij prawdziwość słów..., czyli od razu narzucające interpretację. Wrrrrr...
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35118
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt lip 05, 2013 8:57 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

Tu masz prosty tutorial jak zrobić sushi maki:http://www.cookingcute.com/maki_sushi.htm (na cooking cute masz też śliczne przykłady obento czyli japońskiego drugiego śniadania włącznie z przepisami). Do sushi prócz ryb surowych można użyć wędzonego łososia, paluszków surimi, omletu japońskiego (z dodatkiem sosu sojowego). W sushi najfajniejsze jest robienie tego razem :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lip 05, 2013 9:06 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

MB, nikt nikogo nie uraził. To samo, co napisałam tutaj powtarzam rodzicom i uczniom. Żeby uniknąć czytania bzdur typu "Hitler wielkim obrońcą Żydów był".
Fajnie, jak dzieć CZYTA i na tej podstawie, konstruktywnie rzecz całą argumentując - wysnuwa wnioski.
Ale w rzeczywistości, w szarym życiu codziennym, rozumnie czyta mało kto, a pretensje do wyciągania szumnych wniosków mają niemal wszyscy.
"Jak gęsi, co spod płotu zrywają się z wielkim krzykiem do niskiego lotu" ;) ;) Cóż za ironia, że w ostatnim poście wczoraj i w pierwszym dzisiaj muszę, po prostu MUSZĘ, użyć tego cytatu. Wczoraj się "zjadowiciłam", ale to na innym wątku. Tu się nie denerwuję. Jestem spokojnym oceanem, ooooommmmm...
Nikt się na nikogo nie gniewa (co najwyżej - ja się mogę pogniewać na Sernika, który mi zabronił kupować sushi w Biedronce, a ja muszę się go słuchać, bo Sernik mądry jest). Dyskutujemy sobie. Trochę emocjonalnie. Może dlatego ten wąt (tak sobie patrzę po ilości wejść) cieszy się duuuużym powodzeniem. Poza "Dzień dobry" potrafimy chyba dojść do jakiś wniosków. :D

A teraz skończcie, błagam, temat wypracowań. Już nie wiem, co gorsze: wypracowania czy myszy. Skupmy się na sushi.
Chcę je zrobić, a nie wiem, w jakich proporcjach np. gotować ryż. Mam chyzia na punkcie NIEMARNOWANIA i niewyrzucania jedzenia. Wolę się zatruć niż wywalić. Dlatego idę teraz na stronkę podlinkowaną przez Alienor i może się czegoś dowiem.

MIŚ DOSTAŁ OSTATNI ZASTRZYK I JEST NAPRAWIONYM MISIEM. :!:
Aniada
 

Post » Pt lip 05, 2013 9:14 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

doprecyzuję: nie kupować i nie jeśc sushi nigdzie w Polsce. N.I.G.D.Z.I.E!!!!!!!!!!!!!!!!
Nigdy nie dość zaufania w tej kwestii.
Chyba,że chcesz miec nieproszonych lokatorów,których nie pozbędziesz sie nigdy.

Ser-niczek

 
Posty: 881
Od: Sob kwi 27, 2013 14:35
Lokalizacja: Chotomów

Post » Pt lip 05, 2013 9:28 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

Misiowi gratulujem!!!!
Zastrzyk był w Misia a nie w Misiofutro???

Wczoraj szokująca wieść przekazała mi Cairo: w Polsce można kupić MROŻONE MYSIE NOWORODKI!!!
Jestem stanowczo na nie, aczkolwiek koty jak usłyszały to pędzikiem pobiegły do skarbonki (w kształcie różowej myszki z zakręconym ogonkiem, takie są właśnie kocie skarbonki!) i policzyły się .Było dosyć nerowowo: "...mam!mam! mam pjenjondza...a nie to chrupka Royala schowana przed Dużą...", "...a JA mam , to moje! Mam pajonka i sama go upolowiłam !")

Myszy kosztują 20 euro z kilogram, koty miały 3 pająki, 5 zakazanych chrupek zbożowych (skonfiskowałam zaraz) oraz coś podejrzanego, co wyglądało jak kawałek kurczaka sprzd tygodnia i TAK pachniało...też podlegało konfiskacie.
Nie stać ich.
Na szczęście...

Chcą pożyczyć od jamnika ,ale on swoje aktywa (dwie kości wędzone i piłkę z odgryzionym kawałkim)(ten kawałek też MA!) gdzieś zakopał i nie pamięta gdzie...

Miłego dnia Wszystkim Misom i innym Aniadom... :D
Ostatnio edytowano Pt lip 05, 2013 19:31 przez kotkins, łącznie edytowano 1 raz

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 05, 2013 9:32 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

Na jedzenie w restauracji to mnie nawet nie stać. EDIT: Nie mysich noworodków, tylko sushi, rzecz jasna. Kotkins ukształtował mój dzień...
No dobrze, może by i było stać, ale jak pomyślę, że zamiast jednego obiadu mam kilkanaście puszek bozity, worek sanabelle czy trzy książki, to dziękuję - mija mi ochota. Po prostu uważam, że pewne zjawiska nie są warte swojej ceny.
To, co jest na stronce Alienor chętnie bym wypróbowała, ale - kurczę - strasznie mam daleko do marketów... Takich liści nori to w osiedlowym sklepie nie dostanę, a i w Lidlu pewnie ich nie ma. :?
Niemniej jednak - poszukam i zrobię.

Kotkinsie Kochany:
- zrobiłam w ciągu choroby Joża i Misia ok. 70 zastrzyków,
- 2 trafiły w misiofutro
- 4 zostały wykonane z pomocą jakiegoś "trzymacza"

Bilans wypada dumnie:
- 66 zastrzyków podano samodzielnie
- 68 trafiło w Misia właściwego i Joża właściwego
- złamanych igieł: 0
- rana: 1

Kotkins, ja cię zamorduję za te myszy!!! Jeżu kolczasy, zamknę wąt!
Sam się niebawem zamknie, bo mu zaraz setka stuknie.
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google Adsense [Bot] i 1233 gości