wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 04, 2013 19:11 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

vip pisze:Toteż napisałam, że masz rację.
Nie pierwsza to zreszta i pewnie nie ostatnia osoba.
A szkoda.


Wielka szkoda, bo tylu osobom i tylu zwierzakom można by pomóc. A przecież po to tu jesteśmy.

Witamy cioteczkę Shirę :1luvu:

I zapraszamy dzisiaj na kolejną opowieść. Jest już w głowie, zaraz się przeleje na klawiaturę :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt sty 04, 2013 19:13 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

Marysiu, mam pytanie odnośnie Inki - dzisiaj doszedł do mnie od Kociamki ten aparacik do elektroakupunktury (zeptera) - jak długie sesje jej zaaplikować i jak często ... No i w którą część kota ??? same nóżki? ...bo instrukcja jest .... ale z zaznaczonymi punktami na ludzia ... :?
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt sty 04, 2013 19:13 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

Dzięki, na pewno poczytam...Coraz mniej takich spokojnych, klimatycznych wątków, gdzie po prostu się kocha i podziwia koty.....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt sty 04, 2013 19:18 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

katarzyna1207 pisze:Marysiu, mam pytanie odnośnie Inki - dzisiaj doszedł do mnie od Kociamki ten aparacik do elektroakupunktury (zeptera) - jak długie sesje jej zaaplikować i jak często ... No i w którą część kota ??? same nóżki? ...bo instrukcja jest .... ale z zaznaczonymi punktami na ludzia ... :?


Ale masz super, zabiłabym za taki aparacik. Znam się tylko na akupunkturze ludzkiej, ale ona działa inaczej (są stacjonarne igły). Stosowalabym codziennie przez tydzień, potem przerwa i znowu, na obszarze większym niż uszkodzenie - bioderka, kręgosłupik (ale nie w sam kręgosłup). Warto by Bianki zapytać. Bianka4 to jej nick, ona ci lepiej podpowie.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt sty 04, 2013 19:24 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

Aparacik pożyczony ... nie mój ... Zaraz szukam Bianki ....
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt sty 04, 2013 19:56 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

Przepraszam, ale dzisiaj nowej opowieści nie będzie. Miałam napisać o Omini, ale za bardzo zaczęłam się wdawać w szczegóły anatomiczne i wyszła mi masakra.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt sty 04, 2013 20:06 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

shira3 pisze:Dzięki, na pewno poczytam...Coraz mniej takich spokojnych, klimatycznych wątków, gdzie po prostu się kocha i podziwia koty.....



FAKT, dlatego tak lubię tu zaglądać, przysiąść i czytać te piękne, naturalne i pełne miłości opowieści o kotach :kotek:
które tyle mówią o ich autorce
dziękuję Kamari :1luvu:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 04, 2013 20:08 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

kamari pisze:Przepraszam, ale dzisiaj nowej opowieści nie będzie. Miałam napisać o Omini, ale za bardzo zaczęłam się wdawać w szczegóły anatomiczne i wyszła mi masakra.


:lol: :lol:
Nic to, poczekamy :D
przyjdzie natchnienie będzie opowiadanie
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 04, 2013 20:08 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

kamari pisze:Przepraszam, ale dzisiaj nowej opowieści nie będzie. Miałam napisać o Omini, ale za bardzo zaczęłam się wdawać w szczegóły anatomiczne i wyszła mi masakra.


Bo to była masakra .... pamiętam jej historię .... :cry:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt sty 04, 2013 20:18 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

No była i nie potrafię o tym do dziś na spokojnie opowiadać. Ale teraz Ominia śpi mi na poduszce, utupuje mnie w głowę i sie rozpycha. Kiedyś ją wydziedziczę za to utupywanie :evil:

Dzisiaj już idziemy sobie się utupać i spać, czego wszystkim życzymy :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt sty 04, 2013 20:22 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

kamari pisze:
katarzyna1207 pisze:Marysiu, mam pytanie odnośnie Inki - dzisiaj doszedł do mnie od Kociamki ten aparacik do elektroakupunktury (zeptera) - jak długie sesje jej zaaplikować i jak często ... No i w którą część kota ??? same nóżki? ...bo instrukcja jest .... ale z zaznaczonymi punktami na ludzia ... :?


Ale masz super, zabiłabym za taki aparacik. Znam się tylko na akupunkturze ludzkiej, ale ona działa inaczej (są stacjonarne igły). Stosowalabym codziennie przez tydzień, potem przerwa i znowu, na obszarze większym niż uszkodzenie - bioderka, kręgosłupik (ale nie w sam kręgosłup). Warto by Bianki zapytać. Bianka4 to jej nick, ona ci lepiej podpowie.

Marysiu kochana, przeceniasz mnie... :roll: Nie mam pojęcia o akupunkturze niestety... tego nie uczą na kursie fizjoterapii, to już wyższy stopień wtajemniczenia... (pomijając fakt, że fizjoterapii też jeszcze nie skończyłam :oops: )
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt sty 04, 2013 20:43 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

Bianka 4 pisze:Marysiu kochana, przeceniasz mnie... :roll: Nie mam pojęcia o akupunkturze niestety... tego nie uczą na kursie fizjoterapii, to już wyższy stopień wtajemniczenia... (pomijając fakt, że fizjoterapii też jeszcze nie skończyłam :oops: )

Kasiu, proponuję zadzwonić do rehabilitanta Franki ( sunia Znajdkowa) i zapytać. Powiedzieć, że jesteś z daleka, a wiesz, że są fachowcami itd.
http://www.animal-center.pl/kontakt.html

Szkoda, że na dziewczynę z tej zapadłej wsi tak napadły, że odeszła z forum. Napisała mi jeszcze wczoraj pw i już dzisiaj nie mogłam odpowiedzieć.
Teraz już nikt nic nie będzie o koteczku wiedział :(
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 04, 2013 20:46 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

Marysiu, śpijcie spokojnie!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 04, 2013 22:46 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

EVA2406 pisze:
Bianka 4 pisze:Marysiu kochana, przeceniasz mnie... :roll: Nie mam pojęcia o akupunkturze niestety... tego nie uczą na kursie fizjoterapii, to już wyższy stopień wtajemniczenia... (pomijając fakt, że fizjoterapii też jeszcze nie skończyłam :oops: )

Kasiu, proponuję zadzwonić do rehabilitanta Franki ( sunia Znajdkowa) i zapytać. Powiedzieć, że jesteś z daleka, a wiesz, że są fachowcami itd.
http://www.animal-center.pl/kontakt.html

Kasiu, właśnie tam rehabilitowany był mój Noblik (tylko u p. Janeczki, a Franka zapewne u p. Piotra) i tam będę we wtorek z moimi maluchami :ok:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt sty 04, 2013 22:51 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

Bianka 4 pisze:
EVA2406 pisze:
Bianka 4 pisze:Marysiu kochana, przeceniasz mnie... :roll: Nie mam pojęcia o akupunkturze niestety... tego nie uczą na kursie fizjoterapii, to już wyższy stopień wtajemniczenia... (pomijając fakt, że fizjoterapii też jeszcze nie skończyłam :oops: )

Kasiu, proponuję zadzwonić do rehabilitanta Franki ( sunia Znajdkowa) i zapytać. Powiedzieć, że jesteś z daleka, a wiesz, że są fachowcami itd.
http://www.animal-center.pl/kontakt.html

Kasiu, właśnie tam rehabilitowany był mój Noblik (tylko u p. Janeczki, a Franka zapewne u p. Piotra) i tam będę we wtorek z moimi maluchami :ok:


Madziu, to może dopytaj, żeby pomóc Kasi.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kebe, Silverblue i 66 gości