Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

Patmol pisze:to jest szczur domowy

No to co? Do pracy go nie wolno było by go zabrać z raz czy dwa?

nie

bo on w kuchni mieszka i przysmaki gotuje

i nie można go narażać na kontakt z zarazkami :twisted:

Aaaa, ale u nas mają książeczki zdrowia... Większość przynajmniej :-)

Kuchnia jest i u nas...

ty go chcesz do pracy wykorzystać :evil:

domowego szczura :twisted:

Nie do pracy tylko do straszenia. A jak sobie lubi pogotować to czemu nie miałby pogotować z pożytkiem dla biednych, zagłodzonych pracowników dps - u?

Zagłodzona Jozefina dobrze gada :ok:

dzien dobry

Obrazek

Ależ burzysko wczoraj było...

U nas lało ...

MaryLux pisze:Ależ burzysko wczoraj było...

U nas nie.
U nas:

Erin pisze:U nas lało ...

Ale nie przeciekają okna - przynajmniej na razie :ok:

U mnie było wszystko: burza, ulewa i przeciekające okno...

cześć dziewuszki :1luvu:

U nas zaledwie pokropiło

Mamo, jak Puszeńka tuliła się do mnie rano :1luvu:

i wieczorem, jak gaszę światło to też pcha mi sie na klatę - łapeńki ma twarde i cyc ugniata ale jakie to słodkie :1luvu:

Albo jak się uwali dupką na grdykę i twarz :lol:

Za to mój czarny dzik już w ogóle do łóżka nie przychodzi...
Shalom, u nas chyba dzisiaj będzie padać, co mnie wnerwia bo bardzo polubiłam spacery z kijkami :twisted:

Ja w nocy mam trójkę kotów ułożonych zgodnie i równo wzdłuż mojego boku. Tylko Helga się wyłamuje, bo przy niej nie wolno się kręcić. Wiem więc jakiej czystej rozkoszy zaznałaś dzisiaj rano.
U nas będzie lać, ale tak między 11 a 14. I już mnie na tę okoliczność łepek boli.

Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

Kto przegląda forum