Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 26, 2011 20:27 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Nie zapomnę jak latem na działce weszłam w to zielsko, a potem moje koty roznosiły moje buty po całym mieszkaniu :mrgreen: Jednak świeża to nie to samo co suszona
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Śro paź 26, 2011 20:29 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Chyba na amfie. :ryk:
Tylko, kto by na to zarobił. :twisted: :wink:

Kotki pięknie się bawią. Miód wiedzie prym. :lol:
Jest szansa, że wyszaleje się nim ja się położę. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 26, 2011 20:44 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Musisz kiciom sprezentować drapak taki do sufitu, skoro Miód próbuje zdobywać nawet licznik od gazu taka wspinaczka na pewno by mu się podobała :) . A i jak kot przebiegnie kilka rund - góra - dół- dół-góra itd to dość szybko pada ja szmatka :) - sprawdzone ;) .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro paź 26, 2011 20:51 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Widzisz Iwonko, zdobyłaś kolejny argument na zakup drapaka ;)
Miejsce już masz wygospodarowane :) Koty będą szczęśliwe :ok:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro paź 26, 2011 20:52 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

o to fakt :mrgreen: ja co prawda nie mam takiego wysokiego drapaka tylko schody :twisted: niestety żeby kotki po nich biegały to i ja muszę :dance: i tak góra,dół,dół,góra itd. i wynik jest taki, że to ja padam :ryk:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro paź 26, 2011 20:53 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Od dawna marzę o drapaku.
Nawet sobie upatrzyłam.
Tylko ciągle jestem pod kreską.
http://www.zooplus.pl/shop/koty/drapaki ... itu/196187
Na ten cel chyba kiedyś bazarek będę musiała zrobić.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 26, 2011 21:03 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Fajny, ale cena też niezła ;) . Widzę po swoich, że taki drapak to naprawdę duża frajda dla kotów.
Ja mam taki : http://allegro.onet.pl/x41-drapak-dla-k ... 79735.html

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro paź 26, 2011 21:05 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Iwonka zobacz tutaj S2 i S2A w podobnej cenie ale jakościowo na pewno lepsze i ciekawe
http://www.drapaki.pl/pl/8-sufitowe

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro paź 26, 2011 21:09 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

U mnie Śnieżka już padła,za to pozostałe 2 plus Mysia i Rudy polują na ćmę za oknem :mrgreen: Reszta dorosłych już smacznie śpi
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Śro paź 26, 2011 21:11 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

O!!! Fajny!!! I niedrogi!!!
I dużo ma bajerów do leżenia!!!
I jest szary!!!! Niby brązowy, ale dla mnie szary. :wink:
Hm... niebieski mi się też podoba!
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 26, 2011 21:13 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Ja już sobie odpuściłam drapaki.. Wolą moje krzesła, pufę i dywany :evil: A! I tapetę w przedpokoju ale to już robota maluchów :mrgreen:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Śro paź 26, 2011 21:15 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Ja mam właśnie ten brązowy, używają go intensywnie od marca ( chyba ) - w każdym razie od wiosny i jest ok, trochę się gibie, ale one naprawdę bardzo po nim skaczą, ma szeroką podstawę więc się nie przewróci. No są hamaczki - ulubiona miejscówka :mrgreen: .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro paź 26, 2011 21:18 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Muszę podpatrzeć u Ciebie ten odcień brązu.
On jest taki szarawy? Czy tylko na ich zdjęciu tak wygląda?
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 26, 2011 21:21 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Drapak super. Za realizację :ok: :ok:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro paź 26, 2011 21:22 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Wejdź sobie na 1 stronę mojego wątku, tam jest zdjęcie Pixi jak pozuje w tunelu. To zdjęcie dobrze oddaje rzeczywisty kolor w świetle dziennym. On nie jest szary, to jest kolor kawy z mlekiem, z dużą ilością mleka. :)

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera, Lifter i 132 gości