Ja też mam nadzieję, że ona wnioski wyciągnie.
Generalnie koty nie mają dla mnie czasu teraz

no bo jest wiosna, ptaszki ćwierkają, tyle za oknami się dzieje i mają warty

nic nie umknie ich uwadze, cały czas z nosem przy szybach, ciekawie wyglądają przez wielkie okna balkonowe, a jak chce zagadać to totalnie mnie olewają

mogę jeszcze ewentualnie jaśnie państwa nakarmić
Frejce musiałam znów skarpetę założyć, bo gdzieś się drapnęła, albo Konan ją

po tylu dniach musiała

więc teraz znów chowam łysy placek i czekam na odrośnięce futra, wtedy nie będzie tak łatwo skaleczyć się.
Jest gorąco, pięknie, słonecznie, aż mi radośnie

no i do świąt już luzy, a w święta to już w ogóle będzie lenistwo jedno wielkie
