GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 14, 2011 19:31 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

babajaga pisze:Feluś chyba wraca do formy. Zjadł kolację w postaci kilku kęsów kurzego cycka, dopchnął intestinalem i drze ryjka, żeby się bawić :mrgreen:


Przyszłam z zagrody LT zobaczyć, co ze zdrówkiem ziomala... dziędobry zatem się przywitam, bom tu nowa :)

Poczytałam historię.... co za ulga, że Feluś oddał gumki, uffff :ok:

Ale i przestrach, bo... przypomniało mi się, że wczoraj z recepturki strzelałam do teżeta. Niestety niecelnie i gumka poleciała w "kosmos", zamiast ugodzić niegodziwca w nos! I do dziś jej nie znalazłam!!! :strach:
To tak se myślę teraz, czy przypadkiem nie siedzi w którymś kocie? 8O

Brrr... po tej Waszej gumowej historii będę miała nauczkę i znajdę sobie chyba jakaś inną broń rażenia;)

vincent_vader

 
Posty: 259
Od: Śro lis 25, 2009 21:36
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Pon lis 14, 2011 19:48 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Łoj cieszę się, że Felunio wydalił wreszcie ten gumowy problem :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon lis 14, 2011 19:55 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

zuch Feluś :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon lis 14, 2011 21:01 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Dzień dobry vincencie! Rozgość się :D

Feluś prawdziwy zuch odwiedził kuwetę jeszcze raz. Przecież to morze parafiny musi w niego wyjść :mrgreen:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lis 14, 2011 21:03 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Felunio, ale mi podniosłeś ciśnienie!! ale juz wszystko dobrze, uf.....
oby tak dalej. duzo zabawy i miecha :)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon lis 14, 2011 21:29 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Pasibrzucha pisze:
babajaga pisze:Czy jak wam coś nie wyjdzie w kuchni to tez jesteście takie wściekłe, że aż się chce płakać ze złości i rzucać garami? Chleb mi nie wyrósł :evil:

Ja tak mam! Ja! Jedyne, co mnie powstrzymuje przed demolowaniem wtedy kuchni, to przebijająca się spod kotłującej się furii zdroworozsądkowa myśl, że będę musiała sama wszystko potem posprzątać, a tego to już bym nie zdzierżyła :crying:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Znaczy, Pasibrzucho, nie tracisz kontroli do końca :) :mrgreen:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 14, 2011 22:47 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Anda pisze:
Pasibrzucha pisze:
babajaga pisze:Czy jak wam coś nie wyjdzie w kuchni to tez jesteście takie wściekłe, że aż się chce płakać ze złości i rzucać garami? Chleb mi nie wyrósł :evil:

Ja tak mam! Ja! Jedyne, co mnie powstrzymuje przed demolowaniem wtedy kuchni, to przebijająca się spod kotłującej się furii zdroworozsądkowa myśl, że będę musiała sama wszystko potem posprzątać, a tego to już bym nie zdzierżyła :crying:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Znaczy, Pasibrzucho, nie tracisz kontroli do końca :) :mrgreen:


Niewyrośnięty chleb jest zapowiedzią zakalca, a my zakalec bardzo lubimy więc nie denerwuje nas taki stan rzeczy. Natomiast inne wzbudzają duże emocje.... Koty wolą się wtedy zdematerializować w innej części mieszkania, dwułapy Jak nie spojrzeć zawsze lewe) zresztą też.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Wto lis 15, 2011 15:59 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Wprawdzie na sam koniec, ale mogę przycupnąć? 8)

Dzisiaj robię swój pierwszy chleb na zakwasie, ciekawe czy mi wyrośnie :strach: babajago, a ty wyrabiasz ciasto robotem/mikserem czy ręcznie? 8) 8)
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 15, 2011 16:08 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Wyrabiam ciasto TŻem, bo pszenną mąkę to trzema 10minut wyrabiać, żeby gluten się uwolnił. Żytni można rach ciach, nawet łyżką. Miksera nie mam takiego do chleba.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto lis 15, 2011 16:09 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

babajaga pisze:Wyrabiam ciasto TŻem, bo pszenną mąkę to trzema 10minut wyrabiać, żeby gluten się uwolnił. Żytni można rach ciach, nawet łyżką. Miksera nie mam takiego do chleba.

8O ... tylko mu.... :roll: mieszalnika nie urwij :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto lis 15, 2011 16:12 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Ajlowiu Pomponmamo :1luvu: :1luvu: :ryk: :ryk:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto lis 15, 2011 16:18 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

babajaga pisze:Wyrabiam ciasto TŻem, bo pszenną mąkę to trzema 10minut wyrabiać, żeby gluten się uwolnił. Żytni można rach ciach, nawet łyżką. Miksera nie mam takiego do chleba.

A czyli to jakiś specjalny jest do chleba? 8) bo mi ciasto prawie w mikser wlazło, więc ostatecznie wyrobiłam rękoma :twisted: jak nie wyjdzie to się nie zdziwię :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 15, 2011 16:28 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Do chleba jest specjalny hak. Tzn do miksera jest hak, którym się wyrabia ciasto chlebowe. Wpisz w google hak do chleba.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto lis 15, 2011 16:38 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Dzięki :D muszę sprawdzić czy do mojego miksera da się dokupić taki hak
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 15, 2011 19:25 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

pomponmama pisze:
babajaga pisze:Wyrabiam ciasto TŻem, bo pszenną mąkę to trzema 10minut wyrabiać, żeby gluten się uwolnił. Żytni można rach ciach, nawet łyżką. Miksera nie mam takiego do chleba.

8O ... tylko mu.... :roll: mieszalnika nie urwij :twisted:

O ja... pierdziu :ryk:
shalom pisze:
babajaga pisze:Wyrabiam ciasto TŻem, bo pszenną mąkę to trzema 10minut wyrabiać, żeby gluten się uwolnił. Żytni można rach ciach, nawet łyżką. Miksera nie mam takiego do chleba.

A czyli to jakiś specjalny jest do chleba? 8) bo mi ciasto prawie w mikser wlazło, więc ostatecznie wyrobiłam rękoma :twisted: jak nie wyjdzie to się nie zdziwię :lol:

To pogrubione przeze mnie też fajną całość tworzy :lol:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 1132 gości