Nasz Pięciokot. cz.16 ... DT...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 05, 2011 20:31 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 ... dzieci sa kruche...

omamo.... 8O
:ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto kwi 05, 2011 20:34 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 ... i zostalo piec. :))

kinga w. pisze:Szukamy dalej - na razie chocby wolontariat, byle jezyka lizac.
Wiesci z kraju:
Obrazek

Ło matko i córko - co się stało?

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto kwi 05, 2011 20:41 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 ... dzieci sa kruche...

Ona ma tendencje do uszkadzanie stawow dloni - pilka wystarczy zeby wybic staw. Teraz... Spadla z roweru. Na trawe (czemu nie na glowe?), obila noge, a rece... Porozrywala stawy w kciukach o kierownice. Na SOR-ze poogladali i wyslali do domu, ze nic jej nie jest. Nazajutrz poszla do rodzinnego, dostala skierowanie do chirurga, zapakowali lapki, a ze symetria jest piekna to obie.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto kwi 05, 2011 21:20 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 ... dzieci sa kruche...

Hej! Kinga popatrz w miejscowych college'ach na kursy językowe. Bezpłatne. Może akurat coś znajdziesz..

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 05, 2011 21:25 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 ... dzieci sa kruche...

Patrzylam - Esol od wrzesnia, platny prawie 6 funtow za godzine. Odpada.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro kwi 06, 2011 7:43 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 ... dzieci sa kruche...

Te wieści z kraju nie za pomyślne.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro kwi 06, 2011 9:30 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 ... dzieci sa kruche...

No srednio fajne, z tym ze Marynia od zawsze ma talent do kontuzji palcow. BYlo smiesznie jak zlamala duzy palec u reki tuz przed finalem miedzynarodowego festiwalu... Miala 10 lat. Oj... Dwie piosenki - do jednej w rozowej sukieneczce a la Alicja z Krainy Czarow i slomkowym kpeluszu - bufeczki, haleczki, wisniowa szarfa z satyny, z kokarda z tylu, takiez podkladki pod kolnierzykiem. Taka sliczna dziewczyneczka z poczatkow XX wieku, a tu gipsior to lokcia. Druga lepiej - zwykla szara tuniczka bez rekawkow, pod nia bialy T-shirt, biale skarpetki... "Piosenka drewnianych lalek" - przed ostatnim refrenem, Marynia padala "podcieta" na kolana i pupe i spiewala go w siadzie obok piet. Ten gips walil o scene z hukiem. Juz sam uklad powodowal, ze niektorzy chcieli leciec na scene zemdlone dziecko ratowac, ale mialam tez pytanie czy ta raczka to podczas prob? Nie, bila sie z pudlem od akordeonu, lapiac w domu kota. :mrgreen: Bylo jazd z jej palcami sporo, ale zwykle "zalatwiala" jednorazowo jeden palec, lub jesli dwa to u jednej reki. Coz - rozwija sie.
http://www.wygrajsukces.com.pl/plyty/8/ ... lalek.html

Link do piosenki - jedna z moich ulubionych. To nie Marynia akurat.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro kwi 06, 2011 13:03 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 ... dzieci sa kruche...

Z pamietnika emigrantki: Royal Mail to instytucja. To firma ktora co rusz zadziwia mnie swoja powaga, godnoscia, skutecznoscia i szybkoscia doreczen. Zdziwienie moje siegnelo zenitu, gdy dzis znalazlam pod drzwiami list, ktory nadalam wczoraj na poczcie... do mojej mamy, w Polsce. Poczta lotnicza of course. :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro kwi 06, 2011 13:06 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 ... dzieci sa kruche...

kinga w. pisze:Z pamietnika emigrantki: Royal Mail to instytucja. To firma ktora co rusz zadziwia mnie swoja powaga, godnoscia, skutecznoscia i szybkoscia doreczen. Zdziwienie moje siegnelo zenitu, gdy dzis znalazlam pod drzwiami list, ktory nadalam wczoraj na poczcie... do mojej mamy, w Polsce. Poczta lotnicza of course. :ryk: :ryk: :ryk:

no prosze Cie... :ryk: :ryk: :ryk:
Teraz bede sie bala cos w anglii na e-bayu kupic, bo jeszcze tak samo im sie wysle.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 06, 2011 13:09 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 ... dzieci sa kruche...

Kurde, tez sie smieje! Najwazniejszy jest czas doreczenia przesylki, a to im wyszlo swietnie! Mlody wlasnie poszedl na poczte spuscic kogos w sraczu. W liscie byl druk zeznania podatkowego (gruntowy), ktory ma sie znalezc w ratuszu w okreslonym czasie. Czas potrzebny na przeslanie go tam i z powrotem juz powaznie nadwatla termin.

Zeby nie bylo ze nie o kotach... U znajomego w garazu okocila sie obca kotka. Chyba bezdomna. 6 latajacych juz ogonkow, plci niezidentyfikowanej w wieku blizej nieokreslonym... Kurcze, co ja mam zrobic? Sprobuje je oglosic na Mojej Wyspie, tylko wpadne tam i fotki zrobie. Wziac do domu? Rajmund by mnie ubil chyba za pomoca wzroku... Zwlaszcza teraz, ja mamy z kasa pod gorke. Znalezc jakas organizacje - nie umiem. Ogonkow szkoda, matki tez...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro kwi 06, 2011 14:44 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 ... dzieci sa kruche...

popi

 
Posty: 467
Od: Czw gru 28, 2006 21:32
Lokalizacja: Planet Earth

Post » Śro kwi 06, 2011 14:59 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 ... dzieci sa kruche...

O, genialne! Sprobuje. Nie wiedzialam ze tu cos dziala - tu dziura z lekka jest, po schronisku dla zwierzat zostala tylko strona www. Moglabym te ogonki pewnie przechowac, ale bez opcji pozostawienia tutaj.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro kwi 06, 2011 15:02 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 ... dzieci sa kruche...

Pozdrawiamy wiosenna Anglie - z tymi kciukami to nie za wesolo choc zdjecie wyglada bardzo oryginalnie.

Ile zarabia konserwator powierzchni plaskich sprzatajacy w biurze? Pytam z czystej ciekawosci bo obecnie param sie tym szlachetnym zawodem dzieki czemu wstaje codziennie przed sloncem i schudlam ;)
A tak na serio trzymaj sie kingus. My czekamy na eksmisje z tego mieszkania i... nie mam pojecia co bedzie dalej ale co ma byc to bedzie :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro kwi 06, 2011 15:12 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 ... dzieci sa kruche...

Mozecie tez sprobowac RSPCA:

http://www.rspca-scunthorpe.org.uk/#

Mam nadzieje, ze Wam pomoga :ok:

popi

 
Posty: 467
Od: Czw gru 28, 2006 21:32
Lokalizacja: Planet Earth

Post » Śro kwi 06, 2011 15:16 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 ... dzieci sa kruche...

Witaj, Sola! Konserwator powierzchni plaskich, o ile uda sie dochrapac tej zaszczytnej funkcji, moze zarabiac najnizsza krajowa, czyli 5,95/h. No, moze nawet dobic do 6 funtow. wlasnie myslalam,z e to pieknie poloczylo by zarabianie z fitnesem - pewnie dlatego tak slabo placa, w koncu oszczedzamy na aerobiku, co nie? Poki co dalej szukam.
Czemu eksmisje? Japierdykam, kiepski widok!
Popi, probuje z Cats Protection. Kurcze, moze by sie tam na jaki wolontariat zalapal i jezyk podszkolil.... Tak by the way.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 976 gości