Co zaś się tyczy ćwiczeń w dróżynie polecam pracę nad szifrowaniem. Jest to adekwatne zajęcie dla każdego agenta. Polega na pisaniu pozornie błahych informacji mająch w rzeczywistości kolosalne znaczenie strategiczne. Np. komunikat "zasikałem dziś kuwetę całkiem" oznacza po rozszifrowaniu, iż toczą się prace mające zdezorganizować tyły wroga itp.
Niestety nie mogę dostarczać szczegółowych instrukcji bo to grozi całkowitą dekonspiracją. A to jest coś czego jako agenty obawiamy się nabardziej. Poza tym chce mi sie spać i muszę się zwinąć w kulkę..mrau.miau
kap.klos.Laoś



