Jej Futrzastosc Chanelle, Mimil, Mikeline i nowy Minibus

Bryska4 pisze:
Chat pisze:Pytanie mam do doswiadczonych: jak dlugo trwa glupi wiek u kota?

Eeeee, no niedłuuugooo mu przejdzie na pewno Na pewno w wieku ponad czterech lat nie będzie uprawiał parkouru po salonie, to się nigdy nie zdarza

Znaczy się, młodzieniec straci jajka niebawem?

Łi!

3xtak

Bo sie Mimil kompleksow nabawi :lol:

Straci meskosc po moim powrocie z Poznania. Jade w przyszla sobote na dwa tygodnie, ojciec chory

Tym razem przez Frankfurt. Mam nadzieje, ze sie nie zgubie... :roll:

O, współczuję

Frankfurt jest dobrze oznaczony, a do tego pięknie pachnie jedzeniem, bo stoisk jest bez liku. Nie cierpię lotnisk (bo nie cierpię latać) ale na frankfurckim lotnisku czuję się dość przytulnie.

Kurcze, no bylam juz tam. Ale z 25 lat temu. Przesiadalam sie na pociag do Norymbergii. Duze lotnisko.
Jest zarcie? To fajnie, bo bede czekac cztery godziny na samolot do Poznania. Przynajmniej obiad zjem.

Jest, różne: włoskie, chińskie, kanapki, ciepłe.
I alkohol jest, żeby się odstresować

I Wifi gratis. Chyba nawet jest gabinet dentystyczny, fryzjer i prysznice

Bryska4 pisze:
Chat pisze:Pytanie mam do doswiadczonych: jak dlugo trwa glupi wiek u kota?

Eeeee, no niedłuuugooo mu przejdzie na pewno Na pewno w wieku ponad czterech lat nie będzie uprawiał parkouru po salonie, to się nigdy nie zdarza

Znaczy się, młodzieniec straci jajka niebawem?

Żebyście się nie zdziwiły :mrgreen:

Absolutnie niemożliwe.
To, co dziś rano widziałam w wykonaniu Fortuny to było złudzenie optyczne

Bryska4 pisze:Jest, różne: włoskie, chińskie, kanapki, ciepłe.
I alkohol jest, żeby się odstresować
I Wifi gratis. Chyba nawet jest gabinet dentystyczny, fryzjer i prysznice

No to sie zmienilo, super. Dzieki za info

felin pisze:
Bryska4 pisze:
Chat pisze:Pytanie mam do doswiadczonych: jak dlugo trwa glupi wiek u kota?

Eeeee, no niedłuuugooo mu przejdzie na pewno Na pewno w wieku ponad czterech lat nie będzie uprawiał parkouru po salonie, to się nigdy nie zdarza

Znaczy się, młodzieniec straci jajka niebawem?

Żebyście się nie zdziwiły

wypluj te slowa :lol:

Aktualna sytuacja wyglada tak: Chanelle siedzi na najwyzszej polce drapaka, mlody usiluje dorwac jej ogon z hamaka, a lezacy ponizej Mimil drze jape. Chanelle wali z laczka na odlew, ale mlodemu to najwyrazniej nie przeszkadza :evil:

Jeszcze takiego egzemplarza nie mialam... :mrgreen:

Co zrobila Fortuna?

Fortuna jakieś dzikie biegi dziś uprawiała, spod szafki wystrzeliła na oparcie sofy, przebiegła po nim na całej długości i skoczyła na stół, przysięgłabym jednak, że w międzyczasie biegła po ścianie , wspomagana siłą odśrodkową, bo to wszystko po łuku było

dlatego piszę, że to parkour

Chat pisze:
felin pisze:
Bryska4 pisze:
Chat pisze:Pytanie mam do doswiadczonych: jak dlugo trwa glupi wiek u kota?

Eeeee, no niedłuuugooo mu przejdzie na pewno Na pewno w wieku ponad czterech lat nie będzie uprawiał parkouru po salonie, to się nigdy nie zdarza

Znaczy się, młodzieniec straci jajka niebawem?

Żebyście się nie zdziwiły

wypluj te slowa
Aktualna sytuacja wyglada tak: Chanelle siedzi na najwyzszej polce drapaka, mlody usiluje dorwac jej ogon z hamaka, a lezacy ponizej Mimil drze jape. Chanelle wali z laczka na odlew, ale mlodemu to najwyrazniej nie przeszkadza
Jeszcze takiego egzemplarza nie mialam...
Co zrobila Fortuna?

Żebyś widziała co się u mnie rano działo :twisted:

Dwa koty latające jak pershingi jeden za drugim, po drodze przelatujące przez kanapę, na której usiłowałam wypić herbatę zanim jakaś przefruwająca gadzina nie zderzy się z kubkiem albo mi go z ręki nie wytrąci :evil:

7-letni Barnabik bawił się solo: biegał z korytarza (po drodze wymijając tych dwóch wariatów) do drzwi sypialni i skakał z bulgotem na futrynę po to, żeby sobie z niej zjechać :roll:

Czyli co, jak wroce po tych dwoch tygodniach z Polski to chaty nie poznam? :smokin:

Slysze tz-ta jak pomstuje: zlaz, to jest moja kanapka, zostaw to maslo, chuliganie jeden, nie, to tez nie jest dla kota

co za upierdliwiec, nie, teraz juz koniec z tym wyzeraniem...

Bryska4 pisze:Fortuna jakieś dzikie biegi dziś uprawiała, spod szafki wystrzeliła na oparcie sofy, przebiegła po nim na całej długości i skoczyła na stół, przysięgłabym jednak, że w międzyczasie biegła po ścianie , wspomagana siłą odśrodkową, bo to wszystko po łuku było dlatego piszę, że to parkour

Glupawka. Albo fitness :mrgreen:

Niektórym to nie mija. Patrz - mój Rudy.
Widziałas ostatni filmik Faraona?
http://youtu.be/AXpHUSfrFVE
Ja myślę, że to jakieś promieniowanie z kosmosu zrobiło z obecnych kocich smarkaczy wariatów ...

Z pewnością po 2 tygodniach chaty nie poznasz :mrgreen:

O to ja mam takie rzeczy na co dzień :lol:

Namiocik taki sam nie przeżył :mrgreen:

Jej Futrzastosc Chanelle, Mimil, Mikeline i nowy Minibus

Kto przegląda forum