Klakier, Mir Murka i... wiosna

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt maja 27, 2011 17:48 Re: Klakier, Mir Murka i... wiosna

Kulokot dziś śpi, śpi, śpi. Gdyby tylko panna była tak senna, to bym się martwiła, ale Klakier też nie wykazuje aktywności i cały dzień okupuje fotel.
Ożywiają się wyłącznie w porze karmienia.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 27, 2011 20:05 Re: Klakier, Mir Murka i... wiosna

też my śpią. Nawet Morfinka zdechlinka.
K&M
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42109
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob maja 28, 2011 15:10 Re: Klakier, Mir Murka i... wiosna

Witamy Kulokota :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 29, 2011 9:01 Re: Klakier, Mir Murka i... wiosna

Spanie dobre. Popieramy. Gromadka
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie maja 29, 2011 13:47 Re: Klakier, Mir Murka i... wiosna

Leniwie płynie czas.........

Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 29, 2011 13:51 Re: Klakier, Mir Murka i... wiosna

Miaudobry

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 30, 2011 7:53 Re: Klakier, Mir Murka i... wiosna

Kocie lenistwo... :1luvu:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon maja 30, 2011 9:40 Re: Klakier, Mir Murka i... wiosna

Chciałabym teraz być kotką. Domową.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 30, 2011 10:00 Re: Klakier, Mir Murka i... wiosna

MaryLux pisze:Chciałabym teraz być kotką. Domową.

No nie wiem...
A zła Duża robiłaby Ci zastrzyki, siłą wciskała pastę odkłaczającą i wydzielała karmę :wink:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 31, 2011 8:22 Re: Klakier, Mir Murka i... wiosna

Nie cierpię upałów :evil:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 31, 2011 8:23 Re: Klakier, Mir Murka i... wiosna

A ja je nawet lubię. Pod warunkiem, że nie muszę siedzieć w klimatyzowanej pracy.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 31, 2011 13:39 Re: Klakier, Mir Murka i... wiosna

Bazyliszkowa pisze:Nie cierpię upałów :evil:


Ja też. Kiedyś lubiłam, ale z wiekiem jest coraz gorzej. :wink:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto maja 31, 2011 13:46 Re: Klakier, Mir Murka i... wiosna

Na dworze skwar. Słońce świeci prosto w okna. Koty wylegują się na nasłonecznionych parapetach, mają gorące futra.
Będę miała pieczeń z kota? :roll:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 01, 2011 7:52 Re: Klakier, Mir Murka i... wiosna

Gorąco. Skwarnie. Okropnie.
Kulokot był aktywny od godz. 4 (mądry jest, wie, że wtedy chłodniej), a po śniadaniu zaległ i śpi.
Też bym tak chciała.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 01, 2011 9:06 Re: Klakier, Mir Murka i... wiosna

O tak koty potrafią się niesamowicie wygrzewać - wydaje się że ich futra aż parzą.
I zgadzam się że fajnie by było tak sobie przesypiać mrozy, upały itp :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 15 gości