Szylkretki są piękne-76.Proszę o zamknęcie.

[kalair]

Żadnych zdjęć!

No cudo !!!!Jak Ci się udało to uchwycić??????

Zdjęcia seryjne. Trafiło się.
Ciociu kochana, ratunku, Duża mi żyć nie daje, co robić?!

Kasiuś, a jak farbka na włoskach?

[kropkaXL]

Farba,a własciwie szampon-super!-włosy ładnie lśnią,ale jak zwykle uczesanie takie w stylu chełm-przed wyjściem poprawię po swojemu-zawsze poprawiam po fryzjerce!wole takie hmmm swobodniejsze,asymetryczne troszke uczesania,takie mniej ugłaskane!

Bozenko-gdzies zniknał Twój banerek

[kalair]

Farba,a własciwie szampon-super!-włosy ładnie lśnią,ale jak zwykle uczesanie takie w stylu chełm-przed wyjściem poprawię po swojemu-zawsze poprawiam po fryzjerce!wole takie hmmm swobodniejsze,asymetryczne troszke uczesania,takie mniej ugłaskane!

Bozenko-gdzies zniknał Twój banerek

Yyyy..bannerek? No..nie wiem.. Faktycznie padł. Pojawi się!

To już zdążyłaś się zafarbować?! Ja nie mogę! Mnie by to zabrało pół dnia.

[kropkaXL]

Tym razem sama nie farbowałam-poszłam do fryzjerki-otworzyła zakład na przeciwko moich okien -wracając z zakupów weszłam by zapytać czy ma moce przerobowe i okazało się że tak,poszłam do domu,miesko wrzuciłam do lodówki i poszłam do niej!

[dune]

jesoo a ja mam odrosty na 5cm....znowu dostane op od fryzjerki....ale jakos mnie pogoda nie nastraja...

[kalair]

Tym razem sama nie farbowałam-poszłam do fryzjerki-otworzyła zakład na przeciwko moich okien -wracając z zakupów weszłam by zapytać czy ma moce przerobowe i okazało się że tak,poszłam do domu,miesko wrzuciłam do lodówki i poszłam do niej!

Aaaa! U fryzjera byłaś! Jeszcze gorzej, dla mnie to jak dentysta!

[kalair]

jesoo a ja mam odrosty na 5cm....znowu dostane op od fryzjerki....ale jakos mnie pogoda nie nastraja...

A to właśnie może dobre na poprawę nastroju? Zmiana kolorku, fryz nowy..
Też już by mi trzeba się pofarbować, ale na razie są ważniejsze rzeczy.

[kalair]

Ściągałam spodnie do pralki w łazience. Pranie robię. Wyciągnęłam pasek, i potem szukam i szukam..Nie ma..Teraz patrzę, a on w ...kuwecie! Musiał spaść tam, a jeszcze ktoś go zakopał.

[dune]

jesoo a ja mam odrosty na 5cm....znowu dostane op od fryzjerki....ale jakos mnie pogoda nie nastraja...

A to właśnie może dobre na poprawę nastroju? Zmiana kolorku, fryz nowy..
Też już by mi trzeba się pofarbować, ale na razie są ważniejsze rzeczy.

tiaaa ważniejsze rzeczy i wazniejsze wydatki
na razie szczepię koty...i zalalam klawiature
poza tym naokraglo tankuje bo woze dzikusy do weta....
zmiana koloru nie wchodzi w grę poprawa nastroju równiez

[kalair]

jesoo a ja mam odrosty na 5cm....znowu dostane op od fryzjerki....ale jakos mnie pogoda nie nastraja...

A to właśnie może dobre na poprawę nastroju? Zmiana kolorku, fryz nowy..
Też już by mi trzeba się pofarbować, ale na razie są ważniejsze rzeczy.

tiaaa ważniejsze rzeczy i wazniejsze wydatki
na razie szczepię koty...i zalalam klawiature
poza tym naokraglo tankuje bo woze dzikusy do weta....
zmiana koloru nie wchodzi w grę poprawa nastroju równiez

Ale wyczytałam, że już jest nowa? Wcśnięta.
No, wyobrażam sobie, że na benzynę idzie kaski..

[kropkaXL]

jesoo a ja mam odrosty na 5cm....znowu dostane op od fryzjerki....ale jakos mnie pogoda nie nastraja...

Moniko-mnie impreza nastroiła! -tez nie lubię chodzić do fryzjera!

Też miałam autostrade do nieba na głowie,ale zwykle kolor robię sama,dzisiaj zrobiłam sobie swięto

Mnie szczepienie kotów w marcu czeka -całej piatki,bo Zoe jeszcze ma miec drugie szczepienie za miesiąc-o ile nie znajdzie przez ten czas domku!

Bożenko-ja ostatnio przy czyszczeniu kuwety znalazłam rekawiczkę-Antosia uwielbia w pyszczku rózne rzeczy nosić,a juz myszki do wody wrzucać to chyba najbardziej!

[dune]

A to właśnie może dobre na poprawę nastroju? Zmiana kolorku, fryz nowy..
Też już by mi trzeba się pofarbować, ale na razie są ważniejsze rzeczy.

tiaaa ważniejsze rzeczy i wazniejsze wydatki
na razie szczepię koty...i zalalam klawiature
poza tym naokraglo tankuje bo woze dzikusy do weta....
zmiana koloru nie wchodzi w grę poprawa nastroju równiez

Ale wyczytałam, że już jest nowa? Wcśnięta.
No, wyobrażam sobie, że na benzynę idzie kaski..

e no robocza...nie wcisnięta a wpasowana w otwór

a propos paska...nie przylałaś aby kotu tym paskiem?
ja kiedys sto lat temu mojego pacałam w dupsko - delikatnie - packą na muchy jak mi wchodził na parapet i obgryzał kwiatki
taki srodek dyscyplinujący
az któregos dnia kocio zawlokło packę do lazienki (przez pół chałupy)
i wyrżnęło na nią dorodną koope....wyraznie dając mi do zrozumienia
co ma do powiedzenia w temacie dyscyplinowania kotow
obśmiałam sie setnie

[dune]

Moniko-mnie impreza nastroiła! -tez nie lubię chodzić do fryzjera!

Też miałam autostrade do nieba na głowie,ale zwykle kolor robię sama,dzisiaj zrobiłam sobie swięto

Mnie szczepienie kotów w marcu czeka -całej piatki,bo Zoe jeszcze ma miec drugie szczepienie za miesiąc-o ile nie znajdzie przez ten czas domku!

Bożenko-ja ostatnio przy czyszczeniu kuwety znalazłam rekawiczkę-Antosia uwielbia w pyszczku rózne rzeczy nosić,a juz myszki do wody wrzucać to chyba najbardziej!

Eeeja bardzo lubie znaczy lubie siedziec u fryzjera, chodzic nie lubię
Ja mam rozjasniane włosy, cuda wianki wyczyniane zeby zółtego nie było...
nie bede se krzywdy robic i experymentowac

A wiesz co mój Trelon wrzuca do miski z wodą? Kawałki mięska surowego z drugiej miski....
ciekawe po co....

[kalair]

Mnie szczepienie kotów w marcu czeka -całej piatki,bo Zoe jeszcze ma miec drugie szczepienie za miesiąc-o ile nie znajdzie przez ten czas domku!

Bożenko-ja ostatnio przy czyszczeniu kuwety znalazłam rekawiczkę-Antosia uwielbia w pyszczku rózne rzeczy nosić,a juz myszki do wody wrzucać to chyba najbardziej!

Szczepienie to duży wydatek, jak się ma więcej niż jednego koteczka.
Do wody Kasiu pół biedy, ale wyciągnąć coś z...moczem?

[kalair]

tiaaa ważniejsze rzeczy i wazniejsze wydatki
na razie szczepię koty...i zalalam klawiature
poza tym naokraglo tankuje bo woze dzikusy do weta....
zmiana koloru nie wchodzi w grę poprawa nastroju równiez

Ale wyczytałam, że już jest nowa? Wcśnięta.
No, wyobrażam sobie, że na benzynę idzie kaski..

e no robocza...nie wcisnięta a wpasowana w otwór

a propos paska...nie przylałaś aby kotu tym paskiem?
ja kiedys sto lat temu mojego pacałam w dupsko - delikatnie - packą na muchy jak mi wchodził na parapet i obgryzał kwiatki
taki srodek dyscyplinujący
az któregos dnia kocio zawlokło packę do lazienki (przez pół chałupy)
i wyrżnęło na nią dorodną koope....wyraznie dając mi do zrozumienia
co ma do powiedzenia w temacie dyscyplinowania kotow
obśmiałam sie setnie

NIE LEJĘ KOTÓW PASKIEM! Dementuję plotki!
No wiesz, bijesz kotki! PACKĄ!