Moje kotki , kocury i kocieta!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 20, 2010 18:08 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

maciejowa pisze:bo wciągnęło mnie na amen i dzięki temu udaje mi się nie palić już prawie 3 lata :P



Przestałas palić od ćwiczeń, lub dzięki ćwiczeniom?! 8O
Peny szacunek :D Ja nie mogę przestać palić! Czego ja nie robiam, :wink: nakłuwałam sobie ucho, byłam u chińczyka na akupunkturze, u jakiegoś cudotwórcy co cos mi kazał trzymać i podłączał mnie do jakiejś aparatury, ssałam tabletki, żułam gumę, przyklejałam plasterki i nie pomne co jeszcze. :evil:
Jak paliłam tak pale :)
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 18:10 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Szura pisze:Jak paliłam tak pale :)
razem ze mną :twisted:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 18:18 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Ja też :oops: :oops: :oops:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro paź 20, 2010 18:19 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Przestałam sama. Nie mogłam już. Wcześniej rzucałam palenie kilka razy. Dwa razy jak byłam w ciąży. Zawsze wracałam do palenia, bo lubiłam. Aż w końcu chyba mi się organizm zbuntował bo już nie mogłam i wreszcie przestałam. Myślę, że dzięki ćwiczeniom nie zaczęłam. Na szkoleniu z anatomii dowiedziałam się, że ćwiczenia sprzyjają rzucaniu palenia. Tak więc w zasadzie nie przytyłam (nie licząc 3 kg, które wrzuciłam na siebie dzięki rozregulowanym hormonom tarczycy). I jestem zadowolona ;)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 18:33 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Teraz mogę zobaczyć zdjęcia Klusia - jakż on dostojny, piękny kocurro :1luvu:

A ja nie palę od połowy lutego 2009r :D . Rzuciłam niemal z dnia na dzień, dzięki jednej niepozornej książce o rzucaniu palenia :) I przytyłam w ciągu roku 12 kg :oops: (ale podobno tego zbytnio nie widać, znajomi cieszą się, ze mnie teraz w ogóle widać....no cóż, jak się wcześniej ważyło 48kg......)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 18:35 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

O matko!-to Ty nawet cienia nie rzucałaś! 8O 8O 8O
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro paź 20, 2010 18:36 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

kropkaXL pisze:O matko!-to Ty nawet cienia nie rzucałaś! 8O 8O 8O

niemalże :)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 18:39 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Pozdrawiam Skierniewice :1luvu: :1luvu: :1luvu: -miasto rodzinne mojego Taty[*]
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro paź 20, 2010 18:40 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

kiche_wilczyca pisze:no cóż, jak się wcześniej ważyło 48kg......)

No to ponad czasowo możesz podać sobie rękę z Najmysią :ryk: :ryk: :ryk:
najmysia pisze:razem ze mną :twisted:
kropkaXL pisze:Ja też :oops: :oops: :oops:


No to potrzebujemy czwartej :mrgreen: będziemy palić i gać w brydza :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 18:44 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

kropkaXL pisze:Pozdrawiam Skierniewice :1luvu: :1luvu: :1luvu: -miasto rodzinne mojego Taty[*]

a ja się tutaj przeprowadziłam z Łodzi :)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 18:45 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Ja nie gram w brydża-to dla mnie za inteligentna gra :oops: :oops: :oops: -za to mogę na nerwach pograć,albo moge pośpiewać :lol:

A na jakiej ulicy pomieszkujesz,nie na Widoku czasem?
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro paź 20, 2010 18:48 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

kropkaXL pisze:
A na jakiej ulicy pomieszkujesz,nie na Widoku czasem?

Centrum, przy Rynku :)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 19:11 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Niedaleko jest fajny antykwariat-w takiej bocznej uliczce-kupiłam tam kiedys piekne stare grafiki!

Ewuś-sorry za OT! :oops:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro paź 20, 2010 19:12 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Kropka podaj mi adres na pw, bo nie kojarzę :oops:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 19:14 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

A nie ma za co :D Kasiu droga. :P
Ja w Skierniewicach byłam 2 razy. Oba razy z Ginger do chłopaka na seks jechaliśmy. :ryk: :ryk: :ryk:
Ładne miasteczko!
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości