Czekoladka pisze:Bry kretki, ale pędzicie!![]()
Obudziłam się rano, poszłam do Ineski a ta lezy na stole bez kubraczka.Sukam kubraczka nigdzie nie ma. No z braku kubraczka obwinęłam w okół brzuszka kici bandarz.
![]()
Po godzinie znalazłam kubraczek brudny i zakurzony pod łóżkiem. Nie było rady trzeba wyprać w mydełku, powiesić i niech się suszy.
Ineska była w niebowzięta. Biegała sobie z tym bandarzykiem, poszła na balkon, straszyła wróbelki, zjadła suche i bez problemów poszła do kuwety i zrobiła qpala.![]()
Ale bandarz spadał, więc jak kubraczek wysechł to znowu jej go włóżyłam. Teraz śpi obrażona, że znów jej włożyłam to świństwo.
Zapytam się weta kiedy ewentualnie możnaby było kubrak ściągnąc i włożyć na brzuk coś innego, np: opaskę lekko uciskową, elastyczną.![]()
Przeprasiam, że się rozpisałam.
Nawet nie próbuj, bo to będzie spadać! Musi mieć łapeczki zabezpieczone.
Ale widzę, że Inesia w dobrej formie! Tak trzymać!
