Bungo pisze:Ja też w pracy![]()
Ale piszcie wolniej, bo powoli czytam![]()
Ad j. czeski: Batman - ja sem netopyrek
Ad Milusia: I tak trzymać![]()
Ad cała reszta: co jest, kurka wodna, wszystkie jesteśmy z geriatrii???
Aż mi się ciepło od tych wspomnień zrobiło. Pamiętam ten piasek z piaskownicy, co śmierdział jak cholera, w blasze od ciasta
Jeśli o mnie chodzi to to są wspomnienia z dzeciństwa

A ta nawiazując do piasku....kiedyś wynajmowaliśmy dom za tzw. opiekę. pewnego razu właściciel przywiozł wywrotkę piasku bo chciał zrobić remont....sprawa się przedłużala...przyszła zima. Moja mama wpadła na genialny pomysł i stwierdziła, że będziemy brać ten piasek dla naszych kociastych...no i tak braliśmy, braliśmy....z jednej strony górki, a z drugiej radośnie wywalaliśmy zużyty....


