Lilo mój Lilo Mążu najukoffaniejszy. Tąsknię za tobą jak niewięco. I za Teściowną też tąsknię bo Duża nie chce dawać mniamuśnościów! Niech się wreszcie skączy to zawiruszenie Dużych to Teściowna przyjedzie do mię, przywiezie mię lista od cię i mię da mniamuśności.
Nala. Ugrzałaś się na karoryferu?
Lizam was po uszkach, Liza mięłośmnie, a Nalę szwagrośmnie. Książniczka Ofelja
Lilo mój Lilo. Duża mię pokazała twoją fotku, aż się zapaczałam i rozmruczałam! Tąsknię okropecznie! W dodatku jezdę zaniedbowana bo Duża nie dość że wróciła późmno okropecznie, to jeszcze najsampierw robiała psierogi a teraz kąbinowała z nowym dekoderu co go nie lubiam bo jezd malutki i nie da się na nim pusiać! Wyobrażasz se to? Książniczka Ofelja
Psich rogów nigdy nie jadłam. Nadziewanych też nie. Chyba nawet nie chcę ich próbować. Chociaż w sumie nie wiem co to są te "psie rogi" bo piesków z rogami jeszcze w życiu nie widziałam.