Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 36

Myślimy o Was ciepło

jesteśmy Ewcia z Wami myślami :ok:

Witajcie !

Bardzo dziękujemy za kciuki i ciepłe myśli bo bardzo pomogły. :ok:

Zuzia już jest po zabiegu i po 11 idę ją odebrać.
Dzwoniła pani doktor i powiedziała ,że Zuzia zniosła zabieg bardzo dobrze i już się wybudza. Został zdjęty kamień, zrobiony RTG ząbków i okazało się ,że są zdrowe i żywe i usunięto tylko jeden ząbek. :dance:

Jesteśmy w domu. :ok:

Zuzia chyba czuje się ok. Dostała trzydniowy antybiotyk i na dziś środek przeciwbólowy. Pani doktor powiedziała ,że jutro już nie będzie pamiętała co jej się dziś przytrafiło. Wieczorkiem damy troszkę jeść a teraz trochę wody. Spragniona na razie nie jest. Albo chodzi za mną jak piesek albo pokłada się na dywanie.
Cieszę się ,że już jest po.
Dopiero teraz dotarło do mnie,że to ja czuję się nie za dobrze. Kręci mi się w głowie i mnie mdli. Ale już odkryłam tego przyczynę. Dzisiaj nie jadłam jeszcze śniadania ani nie wzięłam leków a na nogach jestem od 7 rano.

Z Zuzią bez zmian. Namolniaczek miziak jej się załączył i dopomina się miziania.Zachowuje się całkiem normalnie. Ważyłyśmy ją i waży 3,300 kg. A wczoraj ważyłam Polę i wyszło równo 6 kg.

Dałam Zuzi łyżeczkę musiku gurmecika. Zjadła z apetytem i poszła do budki na drapaku spać. Pawików nie zanotowałam więc jestem dobrej myśli. :ok:

Ewa L. pisze:Dałam Zuzi łyżeczkę musiku gurmecika. Zjadła z apetytem i poszła do budki na drapaku spać. Pawików nie zanotowałam więc jestem dobrej myśli.

no to świetnie :ok:

a o siebie też zadbałaś?

mir.ka pisze:
Ewa L. pisze:Dałam Zuzi łyżeczkę musiku gurmecika. Zjadła z apetytem i poszła do budki na drapaku spać. Pawików nie zanotowałam więc jestem dobrej myśli.

no to świetnie
a o siebie też zadbałaś?

Tak zjadłam śniadanie i wzięłam leki.

Właśnie się u nas rozpadało po wcześniejszych grzmotach . Zapowiadali nadciągające burze i wiatrem i gradem.
Zuzia właśnie pałaszuje trzecia łyżeczkę musika. Dawno kicia nie była tak wygłodniała.

U nas też znowu lało i grzmiało

A Mała Czarna nie zainteresowana ani piciem ani jedzeniem. Tylko do kuwety się zatoczyła.

MB&Ofelia pisze:A Mała Czarna nie zainteresowana ani piciem ani jedzeniem. Tylko do kuwety się zatoczyła.

Zuzia w kuwetce też była i też nie widziałam żeby piła. Ale chociaż zjadła mokre. Teraz znów śpi w budce na drapaku a Pola na fotelu. Jeszcze łyżeczka i opchnie całą puszeczkę.
A ile ząbków straciła Carmen ?

Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 36

Kto przegląda forum