U mnie też tutaj chodzi czarnuszek z czerwoną obróżką. Mieszka w domu jednorodzinnym, ale puszczają go luzem :/ A myślałam, że kotów bezdomnych tu nie ma, a raz o 4 rano nie spałam, wyjrzałam przez okno i zobaczyłam dwa biegnące i chowające się pod samochodami. A ostatnio w nocy jakiś kot darł się okrutnie, myślę że miał rujkę i boje się, że niedługo będą biegać małe koty
