Rudzia perz wyjada ,zostawiam jej trochę, jest lepszy do czyszczenia żołądka niż kocia trawa, a potem mam "cofki" w domu ale co zrobić, jak to dla dobra zwierzaka
tylko nieraz jak plewię to mi się chce śmiać, bo ktoś może pomyśleć, że się nie znam i perz zostawiam a on ze względu na to ,że jest ostry to dobrze "czyści"
mam szerokie parapety, które robiłam ze względu na kwiatki, nie miałam wtedy jeszcze kotów a teraz mam znacznie mnie kwiatków niż początkowo, ale za to koty mają więcej miejsca, żeby się swobodnie wyciągnąć wiedziały łobuzy co robią