Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 10, 2013 17:49 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
MIĘŚKO!
Jus lecem, zaras bendem!!!

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 10, 2013 17:51 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

U nas na wsi koszalińskiej nie ma gdzie kupić serca wołowego :evil:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw paź 10, 2013 17:52 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

elianka pisze:Nie nudzą Was nasze zdjęcia, ciągle na tym samym kocyku?


A co nas kocyk obchodzi? My tu koty oglądamy :D

Widzę,ze nie tylko Spock lubi "prasować" :)

Winko! dobre winko, czerwone winko z winogronków, pół lampeczki = wyższy poziom żelaza we krwi i brak sensacji pouczuleniowych czyli akurat to co tygryski lubią najbardziej :). Dobre winko, dobre i pomysł też dobry tylko TŻ pierw musi z pracy wrócić i iść kupić.

Cioociu elianko a ja tez mogem na to miensko psyjść?
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 10, 2013 17:53 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

Ja dziś chciałam kupić serduszka drobiowe na sosik, ale nie starczyło mi kasy :twisted:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 10, 2013 17:53 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

Wpadajcie! Co prawda gotowanie na weekendowy wyjazd miałam ogarnąć jutro ( indyk z kminem rzymskim i wędzoną papryką, zupa krem z dyni i sernik), ale mogę w sumie zacząć dziś, załapiecie się. Tylko powiedzcie ile was będzie to skoczę po więcej wina i jakieś tapas

Tak w ogóle to chętnie bym się z wami wszystkimi na żywo spotkała :oops:


Perełku skarbie nie wiem, czemu Twoja duża Ci mienska nie daje. Nakrzyczam na nią! Przecież miensko to samo dobro dla koteczków! Spock Ciebie te zapraszam, dla Ciebie jeszcze jedną cielęcinkę wyciągnę <3
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 10, 2013 17:56 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

Duża mi daje mięśko ale nie tak cęsto jak ja bym chciała bo jak zjem zia duzio to mnie boli bzusio i jest mi źle :(

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 10, 2013 17:58 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

Ale jak to ją boli po mięsku?
Poważnie pytam.
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 10, 2013 18:00 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

Nie wiem czy ją boli, ale zawsze po mięsku ma luźniejszą kupkę, dlatego zawsze jej daję w dzień kiedy na drugi dzień jestem w domu i mogę pilnować, czy mi się tym rzadkim nie upaproli i nie rozniesie :)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 10, 2013 18:04 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

To dziwne. Naprawdę 8O Zazwyczaj jest dokładnie na odwrót, po mięsku kotki mają królicze , bezwonne bobki :ryk:
Ale cóż, co kot to inne zasady.

Ja sobie z wami gadam tutaj, a moja Lilunia się we mnie wtuliła :1luvu:

Obrazek

Z nimi to jest tak, że Stich częściej przychodzi w ciągu dnia na głaska, tak "mimochodem", częściej się dopomina pieszczot, chce na ręce, gada, ociera się o nogi.... ale jak już zalegnę na kanapie z komputerem czy książką to woli być obok, na wyciągnięcie ręki, ale miziany z dystansu. A wtedy przychodzi Lilo, która cały dzień udawała, że nie jest miziakiem i to ona właśnie przesiaduje na kolankach, wtula się i mruczy i wtedy mam być cała dla niej :1luvu:

Duet idealny :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ostatnio edytowano Czw paź 10, 2013 18:08 przez elianka, łącznie edytowano 1 raz
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 10, 2013 18:06 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

Jaka cudowna cudowność :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Perełka tak ma rano jak wstaję, to tak się tuli i mrucza i barankuje że aż mi się serce kraje jak muszę wyjść :(

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 10, 2013 18:18 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

Ja też bym się spotkała :twisted:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw paź 10, 2013 18:26 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

Lilo nadal we mnie wtulona, tylko przeniosła się z biodra pod polar z zgięciu łokcia :1luvu:
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 10, 2013 18:30 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

Jak koteczek nie dostaje stale mięska, to po nawet niewielkiej ilości może być luźna kupa, bo puszki i suche są wyjałowione z bakterii, a surowe jakieś tam posiada. Jelitka muszą się przyzwyczaić do innego jedzenia. Możesz jej podawać jakiś probiotyk i wtedy nie powinno być sensacji.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw paź 10, 2013 18:35 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

Coś jej się śni :1luvu:

czuje ciężar łebka na piersi i mlaskanie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 10, 2013 18:40 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

elianka pisze:Wpadajcie! Co prawda gotowanie na weekendowy wyjazd miałam ogarnąć jutro ( indyk z kminem rzymskim i wędzoną papryką, zupa krem z dyni i sernik), ale mogę w sumie zacząć dziś, załapiecie się. Tylko powiedzcie ile was będzie to skoczę po więcej wina i jakieś tapas

Tak w ogóle to chętnie bym się z wami wszystkimi na żywo spotkała :oops:


Też bym się chętnie spotkała, może kiedyś się uda :)

Moja Duzia nie pozwala mi jechać, mówi ze muse jeść tylko to co pani doktol kazała i nic innego :( A mi to nie śmakuje. No jem bo musem, ale nie lubiem tak za baldzo. Psettem to mi doble jedzonko dawali z kulcakiem mojim ulubionym a telaz już tylko tamto niedoble
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd, Sigrid i 766 gości