
Duże przeżyją, bo potem juz tylko dobre wspomnienia

A propos imion to nasze norweskie dziewczyny też mają domowe imiona od zawsze:
Tigrinka to naprawdę Coco ( vel Coco Chanel

Tyle stron nastukanych, że dziś wszystkiego nie dam rady, ale doczytam

W kazdym razie pozdrowienia od Thorkattówien tez przesyłam