GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 10, 2013 20:29 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Waga moich Rodziców zawsze pokazuje 60,5kg co jedne panie wprawia w popłoch inne w niebotyczne zdziwienie :mrgreen: Po co ją Rodzice trzymają, tego nie wiem. Wchodzę na nią od czasu do czasu celem sprawdzenia czy zatnie gdzie indziej :roll:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Nie mar 10, 2013 20:30 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Bolkowo, nalezałoby rozwazyć wystawienie takiej wagi na bazar. Mysle, że miałaby wzięcie :twisted:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Nie mar 10, 2013 20:58 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

A co do wagi,przypomniałam sobie radosny obrazek z rodzinnego domu - Tata krótkowidz stojący na wadze z lornetką teatralna, kręcący pokrętłami dla uzyskania lepszego obrazu i stwierdzający, że mimo napraw dalej waży tyle samo :lol:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Nie mar 10, 2013 21:12 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Bolkowa pisze:Waga moich Rodziców zawsze pokazuje 60,5kg co jedne panie wprawia w popłoch inne w niebotyczne zdziwienie :mrgreen: Po co ją Rodzice trzymają, tego nie wiem. Wchodzę na nią od czasu do czasu celem sprawdzenia czy zatnie gdzie indziej :roll:

Weź mnie nie strasz 8O
Ale jak mam na rękach kota to pokazuje więcej :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon mar 11, 2013 14:36 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Wto mar 12, 2013 22:11 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

shira3 pisze:
Bolkowa pisze:Waga moich Rodziców zawsze pokazuje 60,5kg co jedne panie wprawia w popłoch inne w niebotyczne zdziwienie :mrgreen: Po co ją Rodzice trzymają, tego nie wiem. Wchodzę na nią od czasu do czasu celem sprawdzenia czy zatnie gdzie indziej :roll:

Weź mnie nie strasz 8O
Ale jak mam na rękach kota to pokazuje więcej :roll:

A czymże to nie mam Cię straszyć :?:
Ślepotą czy stałą, niezmienna od lat wagą, bez względu na to czy z kotem czy sama się ważysz :?:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Śro mar 13, 2013 18:48 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Popsutą wagą....bo jakoś się cieszę wynikiem....a onże stały :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro mar 13, 2013 18:57 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

W lustro se popaczaj w razie wątpliwości 8)

Dzisiaj mnie pani w sklepie zapytała, czy wędlinka ma być tłuszczykiem. AYO na to:
"Niechże pani spojrzy na mnie ... no BEZ tłuszczyku oczywiście"
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro mar 13, 2013 19:56 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Całkiem BEZ tłuszczowo tez źle.
Patrz dieta białkowa D 8)
Organizm się może zatrzeć i zasolić w swoisty sposób ...
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro mar 13, 2013 20:40 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Witamina A musi mieć tłuszczyk, żeby się przyjąć.
Bez witaminy A jest kurza ślepota :wink:

Mało mnie tu ale nie mam siły po zajęciach. Dużo uczę w tym semestrze.
Ale czytam i cieszę się ilekroć widzę, że ktoś tu jeszcze zagląda :1luvu:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro mar 13, 2013 20:55 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

AYO, mój TŻ tylko z tłuszczykiem jada :roll: I suchy jest jak kabanos :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro mar 13, 2013 21:09 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Śro mar 13, 2013 22:24 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Ciotki jakoś pomogą. Dobrze będzie. Najpierw trzeba sprawdzić czy ona jest czyjaś.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw mar 14, 2013 17:43 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Właściciel się odnalazł :piwa: Głupota/niefrasobliwość ludzka jednak nie przestanie mnie zadziwiać,dlatego nie będę opisywać,ale gdy ją (Fifi!)ponownie znajdę ... :evil:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Czw mar 14, 2013 18:59 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

No nie mów, że wypadła 8O :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, haneul7, muza_51 i 902 gości