Bo koty muszą być...Trzy? Nie, cztery! Nocna impra

[anulka111]

jaaana podsluchiwalas?

[Słupek]

Zastanawiam się, czy swoją kolekcję wyeksponować, czy pozostawić upchniętą w najciemniejszym kącie, czy wywalić.
Chce ktoś telefon z czasów PRL-u?

Jako chomik z natury swoje stare kolekcje mam poupychane. W piwnicy stoi duża, skórzana waliza z lat siedemdziesiątych. Ciężka straaaasznie, nieotwierana od ostatniej przeprowadzki, czyli prawie 12 lat. Nie mam pojęcia, jakie są w niej skarby. A ostatnio, kiedy włóczek na posłanko szukałam, całkiem spory worek muliny znalazłam i tamborek. Wyszywać nie będę na pewno. Stary telefon też gdzieś mam. Chyba.

[anulka111]

U mnie skarby sa wylacznie brata,ktory chomikowanie odziedziczyl po rodzicach- ja wlasnie odchomikowuje lesna chatke w ogrodku po poprzednich dzierzawcach Za kazdym, razem cos wynosze i konca nie qwidac-tam jest/byla masa przydasi-w domu zas walcze ostro,by przydasie sobie poszly-w piwnicy udzialy ma brat i jestem zablokowana przydasiami

Ale ujak ogarne dzungle to przyjdzie pora na piwnice

[jaaana]

Zastanawiam się, czy swoją kolekcję wyeksponować, czy pozostawić upchniętą w najciemniejszym kącie, czy wywalić.
Chce ktoś telefon z czasów PRL-u?

Jako chomik z natury swoje stare kolekcje mam poupychane. W piwnicy stoi duża, skórzana waliza z lat siedemdziesiątych. Ciężka straaaasznie, nieotwierana od ostatniej przeprowadzki, czyli prawie 12 lat. Nie mam pojęcia, jakie są w niej skarby. A ostatnio, kiedy włóczek na posłanko szukałam, całkiem spory worek muliny znalazłam i tamborek. Wyszywać nie będę na pewno. Stary telefon też gdzieś mam. Chyba.

Jak słuchawka na widełkach, to dla mnie proszę zarezerwować

[Słupek]

Oooo! Jakbym miała taki ebonitowy ze słuchawką na widełkach, to by pewnie stał na poczesnym miejscu i by był stacjonarnym. Gdzieś w starych urzędach by trzeba było poszukać.

[jaaana]

Rozumiem. Czyli z widełek nici.

[jaaana]

Niewidzacy kot biegnie wprost na ciebie. Za ułamek sekundy wpadnie na twoje nogi, wystraszy się. Naturalnym odruchem jest zrobienie kroku w bok, prawda? bo przecież on nie widzi.
Błąd.
Robisz krok w bok, a w tym samym czasie kot skręca, bo wie, gdzie byłeś i chce cię wyminąć. I dopiero wtedy, zdezorientowany, wpadnie na ciebie.

Długo wypracowywałam odruch, by nie ustępować biegnącemu kotu. Najlepiej jest się wtedy zatrzymać. On da sobie radę.

[anulka111]

To wbrew naturze

[jaaana]

:lol: To wbrew naturze

I logice
Oj, tam

http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater

[anulka111]

Perfekcyjny ten rysunek,ale Rys jest wyjatkiem,gdzie nie poglaszczesz ma od razu orgastyczne spojrzenie

[jaaana]

Moi ulubieńcy - Filuta i Bercik.

Co tam masz? Daj powąchać!


Odejdź, to moje!


Ja też chcę, też!


Figurowe jedzenie w wykonaniu Filusi


A Bercik spokojnie wyjada swoją porcję


Bercik jest pięknym kocurkiem, ciekawie umaszczonym - buras w cętki, bez śladu bieli, z ciemną "obrożą" czy "naszyjnikiem".

[jaaana]

I gdzie ta wiosna?
Miałam w planie mycie okien. Tak, dobry pomysł. Szczególnie tych od północy. Pół godziny i śnieżną zaspę bym miała w mieszkaniu

[anulka111]

Okna nawet ja nie tkne w taka pogode.

[caldien]

Miziak potrzebuje transportu z Wrocławia do Gdańska - może znacie kogoś, kto może pomóc :
viewtopic.php?f=13&t=150471&start=300

Mycie oknie + śnieg. Brrrrr.

[jaaana]

Miziak potrzebuje transportu z Wrocławia do Gdańska - może znacie kogoś, kto może pomóc :
viewtopic.php?f=13&t=150471&start=300

Mycie oknie + śnieg. Brrrrr.

Niestety, nie. Zero znajomości z tamtych stron.