Zgaduj zgadula- Maurycy astmatyk, Fiodor chuligan :)

A to pracownicy mają jakieś prawa?

Madzio, skoro lubisz upały, to korzystaj z nich póki możesz. Dobrze, że kogoś cieszy obecna pogoda :ok:

W nocy było masakrycznie gorąco.
I co?
Maurycy koniecznie chciał się do mnie przytulać. Potem do łóżka przyszedł też Fiodor.
Kochane kotki, martwiły sie, że zmarznę i mnie ogrzewały.

Revontulet pisze:A to pracownicy mają jakieś prawa?

Madzio, skoro lubisz upały, to korzystaj z nich póki możesz. Dobrze, że kogoś cieszy obecna pogoda
W nocy było masakrycznie gorąco.
I co?
Maurycy koniecznie chciał się do mnie przytulać. Potem do łóżka przyszedł też Fiodor.
Kochane kotki, martwiły sie, że zmarznę i mnie ogrzewały.

kochane kocurki

cześć chłopaki, co słychać?

Revontulet pisze:

Do zacałowania ten koci ryjek z różowym noskiem

.
Fiodek to by się z Milą na pewno dogadał w kwestii demolki i wczesno-porannego sajgonu, ja już czasami do Milusiej nie mam siły, skąd ten kot ma tyle energii :roll:

.

karola7 pisze:Do zacałowania ten koci ryjek z różowym noskiem .

Fiodor ma nieco inne zdanie na ten temat

On by powiedział: no weź przestań, bo ktoś zobaczy. No puśćże mnie, muszę natentychmiast iść, pilne sprawy mnie wzywają...
Fiodor na pewno by się dogadał z Milą i z każdym kotem kochającym demolkę

Wszystkie zdjęcia (oprócz zdjęcia gołębi) do historyjki z poprzedniej strony powstały w ciagu 10 minut :mrgreen:

W tym czasie Maurycy nawet nie zmienił pozycji :roll:

Co tu tak cicho? Dajecie radę w tropikalne upały?

Ja jak zwykle umieram. Byle dotrwać do piątku :mrgreen:

Koty dają radę. Dni przesypiają. Wieczorem wracają do życia. Fiodorowi, po całym dniu lenistwa, wieczorem odbija ze zdwojoną siłą

A w niedzielę było tak:

Już środa - dasz radę! :ok:

Moje śpią porozrzucane po pokoju, na podłodze, większość dnia. Jedzą rano i wieczorem głównie, ale jedzą , więc nie ma tragedii. Czasem przemieszczą jakąś zabawkę w nocy, czasem słyszę, że ktoś gania - znaczy komara mamy :wink:

Dopiero wtorek :placz:

Moje nie interesują się komarami :twisted:

M&M to jednak dobrze wychowane kotki

O, żesz.. faktycznie - wtorek

Ja kalendarz mam koło klawiatury.. i tak zobaczyłam :roll:

Może trzeba się bardziej rozebrać??? :mrgreen:

Jak to się nie iteresują??? Coś lata, a one się nie interesują??

Interesują się muchami, ćmami. Ostatnio na siatce usiadł duuuży motyl- koty prawie powariowały :mrgreen:

Ale komary ich nie kręcą :twisted:

Kiedyś w nocy komar przeszkadzał Maurycemu, a ten zamiast go upolować tylko kłapał zębami jak pies :roll:

Bardzo niepraktyczne są ich zainteresowania :roll:

morelowa pisze: Może trzeba się bardziej rozebrać???

Jak nie trzeba to lepiej w ogóle się nie ubierać :mrgreen:

Fotek nie widzę :roll:

Na jutro u nas zapowiadają 38 stopni :strach:

Broszka pisze:Fotek nie widzę

A teraz?
zapodaj.net czasem nawala :roll:

Może wstaw.org lepiej się spisze :mrgreen:

Broszka pisze:Na jutro u nas zapowiadają 38 stopni

Masakra!

O, teraz widzę

Revontulet pisze: Fiodorowi, po całym dniu lenistwa, wieczorem odbija ze zdwojoną siłą

Masz szczęście. Dyziowi odbija ok. 4 rano :evil:

Foty słodkie

[/quote]

jeden słodszy od drugiego :1luvu:

ciećmłokowy brzuchol do zacałowania, a u Fio nawet przez sen widać że to diabełek

Zgaduj zgadula- Maurycy astmatyk, Fiodor chuligan :)

Kto przegląda forum