Wątek Casica bez - wydzielone posty, część X i 1/2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 20, 2012 15:32 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

Bolkowa pisze:Ożesz, od czwartku do dzisiaj siedziałam pod Rawą Mazowiecką, teraz dopiero doczytałam na transparencie, że to ta Rawa buuuuu

Nie mów tylko, że w ośrodku konferencyjnym Ossa?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 20, 2012 15:37 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

A poza tym, filozoficznie tak stwierdzę - wszystko w zyciu ma swoje miejsce i czas oczywiście :idea:

Tak więc swoje miejsce i czas znajduje oczywiście w moim życiu zimny Paulaner 8)
I wiem, doskonale wiem za co kocham Paulaner Brauerei GmbH&Co :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Zanim od tych stwierdzeń (nie sponsorowanych przez Paulanera, zupełnie nie wiedzieć czemu :) ) przejdę do opisu szaleństw w noc muzeów, muszę się jeszcze pokrzepić owym, opisanym wyżej, napojem życia. A później będziemy z Anetką nadawać, się będzie działo :P
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 20, 2012 16:00 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

hehe
Kasia z Justynem mnie wczoraj wyciągnęli "na miasto" i jak mi teraz ktoś powie, że wizyty w muzeum są nudne, to mu się każę popukać w czółko :mrgreen:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 20, 2012 16:54 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

Nie, nie zawsze bywają nudne, oj nie zawsze :P
W sumie nuda jest w nas, jak się chce, wszędzie można się dobrze bawić :lol:

A zabawę zaczęliśmy od testowania stosunkowo nowej tajskiej restauracji w Manufakturze. No! Faktycznie, niektóre potrawy "tylko dla orłów" w kwestii ostrości.
Ale jedzenie było świetne, wino (hiszpańskie, białe) przyzwoite choć bez omdleń. Na rynku zabawa - anioły na szczudłach, tancerka unosząca się pod balonem, orkiestra, się faktycznie działo. Ale nam było mało tego "dziania się" i zakupiwszy na stacji benzynowej kalifornijskie rose wyruszyliśmy do Zgierza na noc muzeów. I tam sie dopiero działo :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 20, 2012 17:30 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

Cdn? Bo przebieram nogami. Bylam kiedys na nocy muzeów ale szaleć nie moglismy gdyz bylismy w pracy..z dzieciakami :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie maja 20, 2012 18:02 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

Ha!
Wchodzimy do muzeum, a tam tłumy. Bufet nawet i całkiem elegancki. Przekąski, wina, napoje 8O
I jeszcze Trebunie Tutki, oraz Jan Karpiel Bułecka. No i się zaczęło w dyrektorskim gabinecie :oops:
Obrazek
I nawet zaśpiewali dla nas, poza koncertem na moją prośbę, ot tak sobie. Kapitalnie było.
Jakkolwiek "góralskie" picie cokolwiek mnie sponiewierało :oops: Albowiem popijanie wódki winem czerwonym w braku popitki, nie jest najrozsądniejszym wyborem, zwłaszcza z perspektywy dnia następnego :| Wiedziałam o tym, wiedziałam i nawet nie z teorii, a z praktyki, no ale cóż. Noc muzeów jest raz w roku :)

Później (gdy już wesołych górali zabrano na nocleg) zeszłyśmy sobie jak damy na wernisaż fotograficzny, z kieliszkami rose, a oprowadzał nas autor fotografii - no dobra, do momentu gdy nie został nam zabrany. I nawet gdy juz jako ostatnie opuszczałyśmy muzeum, nadal czułyśmy się świetnie. Justyn powoził, a my wywornie piłyśmy wino. Z jednego kieliszka, bo Anetka nieopatrznie zostawiła swój w muzeum, ja zaś przytomnie swój zabrałam. Więc wymieniałyśmy sie tym kieliszkiem - bo butelkę dzierżyłam w dłoni, wystarczyło polać :ok:
Dokonalismy też najazdu na Anetkę, celem dokończenia wina. U Anetki pożywiłam się kotletem, po czym Justynowi udało się mnie skłonić do powrotu.
Dzisiejszy dzień nie jest już tak kolorowy, ale warto było :ok:

I jeszcze jedno powiem, coś co mówię zawsze - na pohybel celtom :evil: Nasze, nasze trzeba wspierać, a nie jakieś obce.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 20, 2012 18:11 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

Jestem usatysfakcjonowana a nawet zazdraszczamKiedys nagminnie jezdzilam na festiwale folkowe. I najbardziej pamietam taki zespoł OPEN FOLK. Z goralszczyzny czerpali garsciami i ze smakiem oraz pazurem laczyli gatunki . Potem sie to wszystko stalo modne, skomercjalizowalo i wyszło na estrade w Opolu. Dramat.
na pohybel :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie maja 20, 2012 18:27 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

moś pisze:Jestem usatysfakcjonowana a nawet zazdraszczamKiedys nagminnie jezdzilam na festiwale folkowe. I najbardziej pamietam taki zespoł OPEN FOLK. Z goralszczyzny czerpali garsciami i ze smakiem oraz pazurem laczyli gatunki . Potem sie to wszystko stalo modne, skomercjalizowalo i wyszło na estrade w Opolu. Dramat.
na pohybel :ok:

A mi się właśnie podoba to, co wyżej - folk wymieszany z wyrafinowaniem. :D

Oczywiście zawsze najważniejsze są proporcje.
Ale casica umie dobierać składniki znakomicie. :wink:
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Nie maja 20, 2012 20:50 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

casica pisze:
Bolkowa pisze:Ożesz, od czwartku do dzisiaj siedziałam pod Rawą Mazowiecką, teraz dopiero doczytałam na transparencie, że to ta Rawa buuuuu

Nie mów tylko, że w ośrodku konferencyjnym Ossa?

Owszem, w Ossie.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Nie maja 20, 2012 20:55 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

casica pisze:Ha!
Wchodzimy do muzeum, a tam tłumy. Bufet nawet i całkiem elegancki. Przekąski, wina, napoje 8O
I jeszcze Trebunie Tutki, oraz Jan Karpiel Bułecka. No i się zaczęło w dyrektorskim gabinecie :oops:
Obrazek
I nawet zaśpiewali dla nas, poza koncertem na moją prośbę, ot tak sobie. Kapitalnie było.
Jakkolwiek "góralskie" picie cokolwiek mnie sponiewierało :oops: Albowiem popijanie wódki winem czerwonym w braku popitki, nie jest najrozsądniejszym wyborem, zwłaszcza z perspektywy dnia następnego :| Wiedziałam o tym, wiedziałam i nawet nie z teorii, a z praktyki, no ale cóż. Noc muzeów jest raz w roku :)

Później (gdy już wesołych górali zabrano na nocleg) zeszłyśmy sobie jak damy na wernisaż fotograficzny, z kieliszkami rose, a oprowadzał nas autor fotografii - no dobra, do momentu gdy nie został nam zabrany. I nawet gdy juz jako ostatnie opuszczałyśmy muzeum, nadal czułyśmy się świetnie. Justyn powoził, a my wywornie piłyśmy wino. Z jednego kieliszka, bo Anetka nieopatrznie zostawiła swój w muzeum, ja zaś przytomnie swój zabrałam. Więc wymieniałyśmy sie tym kieliszkiem - bo butelkę dzierżyłam w dłoni, wystarczyło polać :ok:
Dokonalismy też najazdu na Anetkę, celem dokończenia wina. U Anetki pożywiłam się kotletem, po czym Justynowi udało się mnie skłonić do powrotu.
Dzisiejszy dzień nie jest już tak kolorowy, ale warto było :ok:

I jeszcze jedno powiem, coś co mówię zawsze - na pohybel celtom :evil: Nasze, nasze trzeba wspierać, a nie jakieś obce.

Jesu, sukienka démodé i bezlitośnie obnazone aż takie zaniechania i zaniednania w pielęgnacji cery???
Dla Owsiaka w tle?
Nawet pseudoetniczne korale nie ratują sytuacji...
Casica, to TY???? 8O

b4karol

 
Posty: 42
Od: Wto lut 21, 2012 15:44

Post » Nie maja 20, 2012 21:03 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

Bry

ja w ta noc wybralam IPN oddzial Poznan.
Powspominalam se i dziecku mlodszemu pokazalam jak to bylo w PRLu:)
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 20, 2012 22:46 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

zaś ja zawitałam w progach MSW (pierwszy raz otwarte w tym roku)
mam na pamiatkę zdjęcia z ministrem J.C. oraz jak siedzę w jego fotelu w jego gabinecie,
z dużym lizakiem ręku, bo dawali i nie mogłam się powstrzymać od przetestowania na miejscu...i lizaka i fotela :twisted:

poza tym casica, bardzo cieszę się, że Cię widzę na forum, wcześniej aż bałam się odzywać, żeby nie zapeszyć ;)
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie maja 20, 2012 23:03 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

Bolkowa pisze:
casica pisze:
Bolkowa pisze:Ożesz, od czwartku do dzisiaj siedziałam pod Rawą Mazowiecką, teraz dopiero doczytałam na transparencie, że to ta Rawa buuuuu

Nie mów tylko, że w ośrodku konferencyjnym Ossa?

Owszem, w Ossie.

Faktycznie takie monstrum? Mam zaproszenie na zwiedzenie obiektu, od pana spotkanego na otwarciu wstawy, bardzo zachęcał do obejrzenia :)
aga9955 pisze:Bry

ja w ta noc wybralam IPN oddzial Poznan.
Powspominalam se i dziecku mlodszemu pokazalam jak to bylo w PRLu:)

O, to na powaznie sie odprawiła noc muzeów :)
Anja pisze:zaś ja zawitałam w progach MSW (pierwszy raz otwarte w tym roku)
mam na pamiatkę zdjęcia z ministrem J.C. oraz jak siedzę w jego fotelu w jego gabinecie,
z dużym lizakiem ręku, bo dawali i nie mogłam się powstrzymać od przetestowania na miejscu...i lizaka i fotela :twisted:

poza tym casica, bardzo cieszę się, że Cię widzę na forum, wcześniej aż bałam się odzywać, żeby nie zapeszyć ;)

Też się cieszę Twoim widokiem :1luvu: Prawdziwie :)
I poprosimy o fotki :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 20, 2012 23:05 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

b4karol pisze:Jesu, sukienka démodé i bezlitośnie obnazone aż takie zaniechania i zaniednania w pielęgnacji cery???
Dla Owsiaka w tle?
Nawet pseudoetniczne korale nie ratują sytuacji...
Casica, to TY???? 8O

:ryk: :ryk: :ryk:
A ta wypowiedź czegoś mnie podbudowała, nawet bardzo :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 20, 2012 23:07 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

W IPN dawali cukrowa wate:)


Odbywala sie tez prezentacja starych autek, oraz weszlismy do strefy bezpieczenstwa do ktorej maja wstep tylko nieliczni pracownicy :) Zapach starych papierow niesamowity.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 49 gości