Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 11, 2012 15:39 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

No to wątek toaletowy, że tak się wyrażę :mrgreen:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 11, 2012 15:40 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

To jest specyficzny wątek - czego już w nim nie było :mrgreen:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Śro kwi 11, 2012 17:20 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

ksb pisze:To jest specyficzny wątek - czego już w nim nie było :mrgreen:


hmmmm... coś by się znalazło... :roll: wiem! moment...
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Śro kwi 11, 2012 17:31 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

no i co? tego jeszcze nie było! :mrgreen: no, która ma jeszcze takiego pomocnika kucharza? (oczywiście Morris dopiero na przyuczeniu)
Obrazek

a to efekt - czekoladowe babeczki
Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Śro kwi 11, 2012 17:45 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

Nie tylko cyrkowiec i upierdliwiec ale jeszcze kucharz.
czego on nie zrobi żeby zwrócić na siebie uwagę?
Nawet sika po ścianach.

Kocham Cię Morrisiasty.
Przepraszam, że się nie odzywam, ale nie chcę kota stresować swoimi smutkami.

Naprawdę, jedyne co mi przychodzi do głowy, to, że u Morrisa pojawił się syndrom rozkapryszonego dziecka...
Jak go wyleczą... to na głowie stanie, żeby zwrócić na siebie uwagę.

A babeczki super.
To Morris nie jest samotny...
wśród tylu bab....ek
Bab..ski król :kotek:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro kwi 11, 2012 17:48 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

no to brzusio specjalnie dla cioci Zosi :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Śro kwi 11, 2012 17:53 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

Matwiej, pardon, Morris ma taki rozczulający wyraz pyszczydła...
a wariaciuńciem już może pozostać... tak jak nasza Mućka, co do wieku której nie mam wątpliwości, bo zabrałam ją ze śmietnika razem z rodzeństwem w wieku około dwóch miesięcy...
no i od 6 lat wariaciuńcia gania od ściany do ściany, fika koziołki na drapakach i tylko czeka na wizytę gości żeby popisać się przed nimi swoją głupotą...
Morris to chociaż mądry jest...
Bo ona to mądra inaczej...

Cieszę się przeogromnie, że mu się futrzak zarasta i się przepoczwarza czy też przeMorrisia w coś Bóg wie w co...

I takie wielkie stopy na tym zdjęciu :wink:
Jakie pan ma stopy duże panie kangurze...
I właśnie dlatego kangury, pardon, kocury w skarpetkach robią dziury.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro kwi 11, 2012 18:02 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

Nam nikt nie chce wierzyć, że Morris ma 4 lata jak go oceniono wcześniej :roll: i jak opowiadam wetom o tych gonitwach po całym domu to mi nikt nie wierzy "bo on młody napewno nie jest". A ja codziennie widzę, że w tej łepetynce to w środku jest taki podskakujący pompon na sznurku i nic więcej, więc z tą inteligencją to bym polemizowała :roll:
Chyba że on jest mądry a głupka udaje 8O
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Śro kwi 11, 2012 18:53 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

No i macie "kota w worku"...
nie dość, że przyjechał łysy... i s... cy jak kot na puszczy... to jeszcze charakter się nie zgadza....
ale towar nie oddany po 7 dniach uważa się za sprzedany (mam taką nadzieję :wink: )
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro kwi 11, 2012 19:02 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

A ja znam takie: towar macany należy do macanta :mrgreen:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Śro kwi 11, 2012 19:02 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

Po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się ;)
po_prostu_kaska
 

Post » Śro kwi 11, 2012 21:16 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

choćbym chciała go oddać to TZ już nie odda, bo to jego ukochany kot (który mu wylizuje wszystkie kanapki przed jedzeniem kiedy ich nie pilnuje robiąc herbatę) :mrgreen:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Śro kwi 11, 2012 21:57 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

Bo to dobry koteczek, dba o TŻ i jego cholesterol :D
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Śro kwi 11, 2012 22:23 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

może to będzie trochę szokujące i niehigieniczne co napiszę, ale odnośnie tego lizania kanapek i podjadania jedzenia przyszły mi do głowy pewne przemyślenia...
od kiedy pamiętam zawsze w domu u nas były koty, które wychodziły kiedy chciały, nie były systematycznie odrobaczane, często przychodziły zapchlone od innych kotów, nigdy nie były badane, itp. A później spały z nami w łóżku i jadły z nami obiad. To była rzeczywistość lat 80-tych, kiedy wet był z konieczności. I nic nikomu się nie działo, nikt od tego nie chorował :|
Patrząc na to z perspektywy dnia dzisiejszego łapię się za głowę, ale tak było i przypuszczam, że nie tylko u nas. I przeżyliśmy :wink:
Biorąc pod uwagę tamte realia i dzisiaj, kiedy jest u nas Morris to ten kot jest prawie sterylny :wink:
Reasumując myślę, że trzeba we wszystkim mieć swój rozsądek i nie popadać w żadne skrajności, bo chyba jeszcze nikt nie umarł od tego że mu kot liznął kanapkę? :roll:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pt kwi 13, 2012 13:31 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

ewexoxo pisze:może to będzie trochę szokujące i niehigieniczne co napiszę, ale odnośnie tego lizania kanapek i podjadania jedzenia przyszły mi do głowy pewne przemyślenia...
od kiedy pamiętam zawsze w domu u nas były koty, które wychodziły kiedy chciały, nie były systematycznie odrobaczane, często przychodziły zapchlone od innych kotów, nigdy nie były badane, itp. A później spały z nami w łóżku i jadły z nami obiad. To była rzeczywistość lat 80-tych, kiedy wet był z konieczności. I nic nikomu się nie działo, nikt od tego nie chorował :|
Patrząc na to z perspektywy dnia dzisiejszego łapię się za głowę, ale tak było i przypuszczam, że nie tylko u nas. I przeżyliśmy :wink:
Biorąc pod uwagę tamte realia i dzisiaj, kiedy jest u nas Morris to ten kot jest prawie sterylny :wink:
Reasumując myślę, że trzeba we wszystkim mieć swój rozsądek i nie popadać w żadne skrajności, bo chyba jeszcze nikt nie umarł od tego że mu kot liznął kanapkę? :roll:

Bardzo mądrze napisane tylko szkoda ,że niektórzy tego nie rozumieją. :evil: Co u Was dzisiaj nowego.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości