Fasolki wątek część 3. Zapraszam do nowego wątku

horacy 7 pisze:Fasolko jesteś piękna.Ja mało teraz do CIebie zaglądam bo duża od kilku dni ma takie małe coś co karmila buteleczka i dużo czasu nie miała na pisanie.Teraz znów ciągle ryczy ,problemowa jakaś ostatnio jest.Tęskni za Twisterem który odszedł.
Niuniek.

Niuńku

moja też ciągle ryczy. Mówi, że nawet nie pisze, dlaczego ryczy, ale ja się domyślam, bo jestem mądrą kotką.
Fasolka

Fasolciu, pociesz Duza

Fasoluniu kochana...
Przytul się do Dużej.
Ja teraz jestem daleko ale mocno przytulam.
Może uda nam się kiedyś spotkać a ty kochana Fasolko pozwolisz, że cię pogłaskam :oops:

Trzymajcie się cieplutko... :1luvu:

Może nawet Ci pozwolę, Ciociu. Piszę "może", bo nie wiem do końca, jak to ze mną jest :oops:

Fasolka

Fasolko
Twój koszyking mnie powala
Duduś

bagheera pisze:Fasolko
Twój koszyking mnie powala
Duduś

Dudusiu

Słoneczko świeciło.
Fasolka

buziam Fasolkowy pysio na miaudobranoc :*:*:*:*

Miau.
Duża dzisiaj łaziła strasznie długo, coś knuje. No, ale wróciła sama.
Fasolka żyjąca zawsze w niepewności

Fasolciu, a ja wczoraj karmiłam szarą meksykańską wiewióreczkę z rudymi plamkami na główce i ogonku...
Nie miałam ze sobą aparatu... orzeszków też nie, ale brała ode mnie delikatnie kawałeczki drożdżówki i siedząc przy mnie zajadała.
To piękne zwierzątko, prawie tak jak koty...Miała śłiczny puchaty rudo-szary ogonek i duże ciemne oczka.
Człowiek to niestety paskuda a zwierzęta mają tyle wdzięku...
Koty, Fasolko, oczywiście to debeściaki.

Przytulam Was

Fasolko, żegnam się na czas nieobecności Dużej, bo chociaż ma do nas przychodzić inna Duża (nawet ją lubię) to na pewno nie włączy mi komputera...
Ślicznie wyglądasz w koszyczku!

Sabcia

meksykanka pisze:Fasolciu, a ja wczoraj karmiłam szarą meksykańską wiewióreczkę z rudymi plamkami na główce i ogonku...
Nie miałam ze sobą aparatu... orzeszków też nie, ale brała ode mnie delikatnie kawałeczki drożdżówki i siedząc przy mnie zajadała.
To piękne zwierzątko, prawie tak jak koty...Miała śłiczny puchaty rudo-szary ogonek i duże ciemne oczka.
Człowiek to niestety paskuda a zwierzęta mają tyle wdzięku...
Koty, Fasolko, oczywiście to debeściaki.

Przytulam Was

Duża mówi, że u nas w parku Szczytnickim są fajne wiewiórki i że kiedyś widziała, jak wiewiórka biegła bardzo szybko wiewiórkostradą. Chyba nigdy nie widziałam wiewiórki, na naszym podwórku nie ma.
Fasolka oblatana

jolabuk5 pisze:Fasolko, żegnam się na czas nieobecności Dużej, bo chociaż ma do nas przychodzić inna Duża (nawet ją lubię) to na pewno nie włączy mi komputera...
Ślicznie wyglądasz w koszyczku!
Sabcia

Sabciu

macham łapką.
Duża wyprała tę fajną budkę, którą mamy od Ciebie i jeszcze jej nie dała. Koszyk też pójdzie do mycia.
Fasolka