Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 15, 2011 11:14 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

ja se ino żartuję
poważnie - chciałabym mieć trzeciego, ale na razie warunki domowe to wykluczają
Ostatnio edytowano Czw wrz 15, 2011 11:22 przez jej siostra, łącznie edytowano 1 raz

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 15, 2011 11:18 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

poważnie jest mi świetnie z trójeczką, wydanie pluskwy będzie problematyczne bo się równowaga zaburzy.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Czw wrz 15, 2011 11:25 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

marikita pisze:
Annazoo pisze:Czy ci, którzy wzmacniają w Pasi pragnienie trzeciego kota mają trzy koty? Dwa? Jednego?
Wrrr


To (także) do mnie 8) Ale ja mam TYLKO dwa koty z dwu powodów: niewydolność finansowa oraz niesprawność fizyczna w ostatnich latach... W normalnych warunkach miałam 6-8 kotów - od drugiej połowy lat 80. Sześć - to była optymalna ilość, biorąc pod uwagę np. metraż mieszkania (33m).

No i oczywiście bardzo ważną kwestią jest zgodność stada. Słusznie napisała jasdor:

jasdor pisze:Bo to się zwykle tak dzieje, dopóki któryś z futerek nie da do zrozumienia DOŚĆ pani/panu już dziękujemy, wystarczająco nas jest :mrgreen:

Najważniejszą. Zwłaszcza stada ludzkiego, męża i żony.
Ja bym postulowała pozostawienie wyboru małżonkom i zakończenie zachęcania na tym wątku, bo kogoś opieprzę.
Kocurio, nie jesteś dobrym przykładem, ale jestem zbyt zła, by myśl rozwijać.

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 15, 2011 11:27 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

aniu, dystansu trochę. ja wiem, że my się tu wszyscy znamy i lubimy, ale to tylko forum.
a żarty o wzięciu kolejnego kota są tak wpisane w jego specyfikę jak to, że rozmawia się o konsystencji kup.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Czw wrz 15, 2011 11:31 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Annazoo pisze:[...]
Ja bym postulowała pozostawienie wyboru małżonkom i zakończenie zachęcania na tym wątku, bo kogoś opieprzę.


Annazoo, pliiiiiiss, wyluzuj :roll: Przecież nie można nikogo zmusić do wzięcia kota za pomocą postów na forum. Decyzja należy do Pasibrzuchy i nikomu nic do tego. A pogadać - i nawet pozachęcać, czy przedstawić argumenty za i przeciw - chyba można...? :wink:

No dobra, ja już się zamykam 8)
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 15, 2011 11:33 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Mamo, bez przesady, proszę ;) Wiadomo, że jestem podatna na wpływy, ale najbardziej na wpływ mojego Męża, a po pamiętnej awanturze z Tycią niczego nie zrobię bez solidnego przedyskutowania.

No to ten... ładną pogodę dzisiaj mamy, a? :mrgreen:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 15, 2011 11:36 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Pasibrzucha pisze:Mamo, bez przesady, proszę ;) Wiadomo, że jestem podatna na wpływy, ale najbardziej na wpływ mojego Męża, a po pamiętnej awanturze z Tycią niczego nie zrobię bez solidnego przedyskutowania.


i to jest dobre podejście :ok:

aczkolwiek wczoraj jak się dowiedziałam że możliwe że rodzeństwo moich tymczasiątek wraca z adopcji, to się zaoferowałam, że je przytymczasujemy żeby cały miot był razem, na co tomasz zareagował groźbą wyprowadzenia się :lol:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Czw wrz 15, 2011 11:38 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Optymalnie jest mieć dwa koty i z tym się zgadzam :ok: . Też chciałam mieć dwa. 8)

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Czw wrz 15, 2011 11:38 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

no ale Tycia to ci się udała ;) i tego, ładnie się w promieniach słońca prezentuje pewnie :mrgreen:

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 15, 2011 11:51 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

A w ogóle chciałam przyznać się do strasznego kłamstwa. Otóż nieprawdą jest, że sama się czeszę.

To Tasmania dba o nowoczesny, za każdym razem inny kształt fryzury, systematycznie odgryzając mi kępki włosów, .
Tycia natomiast ostatnio włączyła się w dbanie o futro pańci: przychodzi rano do łóżka, siada przy mojej głowie, rozcapierza upazurzoną łapkę i mnie czesze 8O I potrafi tak przeczesywać kilkanaście minut kawałeczek po kawałeczku. Jest to chyba najbardziej zdumiewająca rzecz, jaką zaobserwowałam u swoich kotów. 8O

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 15, 2011 12:07 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

hm, znaczy się z Twoją fryzurą jest coś nie tak skoro oba koty starają się ją naprawić :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek

lanua

 
Posty: 1246
Od: Pt lis 06, 2009 9:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 15, 2011 12:30 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Ona Ci miłość wyznaje :wink:
Przecież wzajemne robienie sobie toalety to przejaw kociego oddania i miłości 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw wrz 15, 2011 12:35 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

AYO pisze:Ona Ci miłość wyznaje :wink:
Przecież wzajemne robienie sobie toalety to przejaw kociego oddania i miłości 8)

Zwłaszcza wylizywanie odbytu 8)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 15, 2011 13:39 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Aniu, kotów mam 5 (w tym jeden włóczęga na dobrowolnym urlopie, z którego mam nadzieję wróci) i 15-kilowego psa (a niedawno (a przedtem był jeszcze do tego 25-kilowy szczekacz) :mrgreen: Pisząc to wiem co piszę 8) I luuuuzik proszę. Wszak córa swój rozum ma :D Poza tym Pasiunia pisze z taką czułością o kotach, że takich właśnie domów wszelakim ogonom właśnie bym życzyła :D.

Urwiniu, jeśli tylko gdzieś moja opinia przyda - proszę się częstować :D .

Moje najmłodsze (obecnie jakieś 8 tygodni) odkąd jest u nas (miesiąc) po wzięciu jej na ręce szuka często ust i liże je z wielką zaciętością i miłością na pysku. Żadna moja za maleńkości tak nie robiła. Obawiam się, że to efekt poodstawieniowy za wczesny od mamy. Znalazła się w schronie mając 4 tygodnie znaleziona przez jakąś Panią pod blokiem (znaleziona tylko ona ...) :roll: .
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw wrz 15, 2011 17:51 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Dostaliśmy w pracy zakaz korzystania z internetu, więc zasadniczo prawie nie będzie mnie na miau :evil: Tyle tylko, co raz na kilka dni w domu na parę chwil, kiedy komputer będzie dostępny, żeby przeczytać najważniejsze wątki i czasem wrzucić trochę zdjęć. Jestem szalenie sfrustrowana tym faktem :evil:
Chyba, że przełamię się i przekonam do smartfonów - dziś idę przenosić nr do innej sieci, może wezmę jakieś ustrojstwo za złotówkę.
Ech :?

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1 i 97 gości