Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

Pozytywko

To ja się dołączę do Ciebie wirtualnie w domu, bo mam wieczorem kilka godzin dla siebie :mrgreen:

Pogratuluj latorośli! :ok:

Ma plany na życie związane z zawodem?

Latorośl ma plany związane z ekonomią :mrgreen:

pozytywka pisze:Latorośl ma plany związane z ekonomią

To dość bliskie skojarzenie :roll:

muzyka i matematyka w jednym stały domu
poważnie
więc właściwie nic się nie zmienia :mrgreen:

(moze trochę będzie mi żal tych bachów, mozartów i chopinów ...; ale w końcu to nie ja musiałm siedzieć godzinami i ćwiczyć - WRESZCIE WOLNOŚĆ DLA CÓRKI!!!!)

To opijaj Tę wolność Pozytywko.Po mojemu to rzadkie przypadki żeby ktoś miał duszę artysty i matematyka,Tym bardziej powinnaś być dumna z latorośli.Gratulacje.Myślę,że jak ją poprosisz to Ci zagra czasem arię z opery "Drzyj kota za ogon" :ryk:

pozytywka pisze:muzyka i matematyka w jednym stały domu
poważnie
[/size]

Wiem

Też grałam

Ja czuję duchowe pokrewieństwo z Twoją Córą muzyczko-ekonomiczką. Ja, ogrodniczko-archeolożko-medyczka :lol:

kocurzyca41 pisze: Po mojemu to rzadkie przypadki żeby ktoś miał duszę artysty i matematyka,

Nie

To najprawdziwsza prawda

shira3 pisze:
kocurzyca41 pisze: Po mojemu to rzadkie przypadki żeby ktoś miał duszę artysty i matematyka,

Nie To najprawdziwsza prawda

Zależy jaki artysta. Muzyczna dusza ponoć często idzie w parze z umysłem ścisłym, tu i tu chodzi o piękno harmonii

I muzyka i matematyka bazują na rytmie

Dziewczyny dla mnie jedno i drugie jest abstrakcją.Słoń mi na ucho nadepnął.A moja niechęć i talent do matematyki jest powszechnie znany w rodzinie :mrgreen:

muzyka to matematyka w stanie czystym i uwznioślonym

czym są nuty, półnuty, szesnatki? ułamkami przecież

i jak matematyka odaje harmonię nauki, tak muzyka gra harmonię wszechświata
widać, że to było hiszpańskie, wytrawne i czerwone, co? :mrgreen:

Dziewczyny jesteście niezwykłe

Szacun dla was i w ogóle
w kompleksy z powodu mojej zwykłości popadnę sobie dopiero jutro, ok :mrgreen:

Dziecko przyszło z dyplomów koleżanek i omawiamy rzeczy, na których własciwie się nie znam

Dzięki za wszelkie kciuki i dobre myśli, to niesamowicie pomaga

A tak wogóle to córci gratuluję wytrwałości - moja się zbiesiła po III klasie - teraz żałuje :roll:

to było okupione straszliwymi wyrzeczeniami :-/
nie powiem ci teraz czy było warto
może za jakiś czas
uparła się, bo ja chciałam, żeby do liceum poszła juz dla normalnych ludzi :wink:

Ale nie znosze zmuszać dzieci do realizowania moich pomysłów, więc została w muzycznej.
Na razie odczuwa kosmiczną wręcz ulgę, no i tego, czego się nauczyła i czym nasiąkła, nikt juz jej nie zabierze

pozytywka pisze: Ale nie znosze zmuszać dzieci do realizowania moich pomysłów, więc została w muzycznej.

Z analogicznego powodu moja w niej nie została :mrgreen:

Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

Kto przegląda forum