pisiokot pisze:Karola, Twój wątek to jeden z moich kilku ulubionych, z rozczuleniem i przyjemnością tu sobie codziennie zaglądam.
Dziewczyny, zdjęcia, Twoje urocze mieszkanie i Ty sama - niewidoczna, ale obecna w tym wszystkim - to jak z bajki o dobrej wróżce i jej trzech elfikach.
Za Milkę wielkie kciuki trzymam, oby wetka coś mądrego wymyśliła.
Na początku sierpnia wyjeżdżamy, cieszę się bardzo, ale też już teraz myślę, jak ja wytrzymam bez moich futerek przez tyle dni, będą pod dobrą opieką moich rodziców, ale jeszcze na tak długo ich nie zostawiałam, choć mam świadomość, że to i tak ja będę bardziej tęsknić niż one

.












