Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt lip 08, 2011 11:30 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

pisiokot pisze:Karola, Twój wątek to jeden z moich kilku ulubionych, z rozczuleniem i przyjemnością tu sobie codziennie zaglądam.
Dziewczyny, zdjęcia, Twoje urocze mieszkanie i Ty sama - niewidoczna, ale obecna w tym wszystkim - to jak z bajki o dobrej wróżce i jej trzech elfikach :1luvu:.

Za Milkę wielkie kciuki trzymam, oby wetka coś mądrego wymyśliła :ok:.


:1luvu: :oops: Bardzo mi miło . Ja się tak cieszę z tego, że one się tak kochają, to naprawdę wielka radość, a same obserwacje wciągają na długie minuty. Jak dobrze, że pojawiła się Pixi, jak dobrze, że jest Mila, Lola wiele by straciła będąc jedynaczką.

Na początku sierpnia wyjeżdżamy, cieszę się bardzo, ale też już teraz myślę, jak ja wytrzymam bez moich futerek przez tyle dni, będą pod dobrą opieką moich rodziców, ale jeszcze na tak długo ich nie zostawiałam, choć mam świadomość, że to i tak ja będę bardziej tęsknić niż one ;) .

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pt lip 08, 2011 12:36 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

pisiokot pisze:
kwinta pisze:Wszystkie zdjęcia cudne :) :)

Karola, Twój wątek to jeden z moich kilku ulubionych, z rozczuleniem i przyjemnością tu sobie codziennie zaglądam.
Dziewczyny, zdjęcia, Twoje urocze mieszkanie i Ty sama - niewidoczna, ale obecna w tym wszystkim - to jak z bajki o dobrej wróżce i jej trzech elfikach :1luvu:.

Za Milkę wielkie kciuki trzymam, oby wetka coś mądrego wymyśliła :ok:.

Podpisuję się pod tym obiema rękami :) :1luvu:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt lip 08, 2011 13:59 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Beasia pisze:
pisiokot pisze:
kwinta pisze:Wszystkie zdjęcia cudne :) :)

Karola, Twój wątek to jeden z moich kilku ulubionych, z rozczuleniem i przyjemnością tu sobie codziennie zaglądam.
Dziewczyny, zdjęcia, Twoje urocze mieszkanie i Ty sama - niewidoczna, ale obecna w tym wszystkim - to jak z bajki o dobrej wróżce i jej trzech elfikach :1luvu:.

Za Milkę wielkie kciuki trzymam, oby wetka coś mądrego wymyśliła :ok:.

Podpisuję się pod tym obiema rękami :) :1luvu:

To i ja się podpiszę :ok:
Ten wątek jest, jak dobry serial. Jest wszystko , akcja, troche miłości i dramatyzmu, niepewności, co będzie dalej, a jak się od czasu do czasu zobaczy kocie bohaterki to można sobie je już w tej akcji wyobrazić :1luvu:
Bo wiecie, te nasze wątki, to takie pamiętniki futerek spisane naszymi rękami.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt lip 08, 2011 18:48 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Wiesz co...? sucha karma bardzo podrażnia nadwrażliwy i chorujacy brzuszek. Może dawaj jej tylko mokre, żeby łatwiej jej przechodziło?
Mój kot miał jakby trochę zranioną pupę jak miał zbyt twarde kupale.A u niej jakie? przepraszam, ja tak z doskoku zagladam :oops:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 08, 2011 20:07 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

shalom pisze:Mój kot miał jakby trochę zranioną pupę jak miał zbyt twarde kupale.A u niej jakie? przepraszam, ja tak z doskoku zagladam :oops:

Też mi to przyszło do głowy. Kiedyś się bardzo martwiłam, gdy jeden z kotów robił kupę z krwią. Nie było jej dużo, ale wyglądało to niepokojąco. Koniec końców okazało się, że to dlatego, że te kupki były bardzo twarde i podrażniały bardzo ukrwioną końcówkę jelita i odbyt. Jak przechodziła twarda kupa to pękało jakieś naczynko krwionośne i w efekcie na kupie była krew.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 08, 2011 21:02 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Wróciłam z lecznicy niedawno.

Jeśli o kupy Mili to one są książkowe, mam na myśli no twardość, ona załatwia się łatwo, szybko i bezproblemowo, dopiero na końcu produkuje ten śluz z krwią. Na pewno nie ma zaparć. Myślę, że gdyby była to jakaś ranka "blisko" wyjścia to jednak nie byłoby aż takiej ilości śluzu.
Wetka konsultowała się z innym wetem, szukała dodatkowych informacji. Test na pasożyty i Giardia jest ujemny. Baterie z kolei powodują z reguły biegunki, rozwolnienie, ona nigdy tego nie miała.
Opcję o których dziś mówiła wetka to limfocytarno-plazmocytarne zapalenie okrężnicy lub jakieś polipy w jelicie grubym. To drugie jest do sprawdzenia tylko podczas kolonoskopii ...
Póki co zalecenie aby jadła karmę z dużą ilością włókna, dostała też Metronidazol na 5 dni, wet mówiła także o badaniu krwi pod kątem wątroby, trzustki.

Nie wiem słuchajcie, mam trochę mętlik w głowie. Jeśli Metronidazol nie pomoże to nie wiem, kurcze to taki mały kociak, tak bym jej nie chciała ciągać na badania, stresować jej, męczyć tym wszystkim, a z drugiej strony to chyba nie ma innego wyjścia.

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Sob lip 09, 2011 14:35 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

witaj. w koncu spokojnie dotarłam. niepokojąca ta sprawa z kupalem. mam nadzieje, ze to sie wyjasni wszystko cudne zdjecia kochajacych sie kotow. u mnie to niesttey rzadkosc. w zasadzie ostatnie czulosci to w wigilie byly:)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob lip 09, 2011 22:07 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Jak dobrze, że są te koty, unicestwiły w trymiga chrabąszcza w rozmiarze XXL, który nieproszony wpadł do mieszkania. Brzydzę się ich potwornie, nie ruszają mnie żadne glizdy , dżdżownice, pająki, ale to... błeee. Cała akcja trwała jakieś 2 minuty, skoczne są niesamowicie. W chwili pojawienia się jakiegoś latającego przybysza z pieszczoszek zamieniają się w prawdziwe bestyje :lol: .

Pixi złapała i z dumną nosiła dziadostwo w pyszczku, powarkując na pozostałe koty i dając do zrozumienia, że to jej zdobycz. Bawiła się nim, trącała łapą, ale długo tego chrabąszcz nie wytrzymał... Znudzona odeszła, a ja musiałam sprzątnąć zwłoki :roll: . Błe.

Koty na kociąmiętkowym haju ;) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Sob lip 09, 2011 22:08 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

skąd te myszki :?: 8)
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 09, 2011 22:10 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

kotx2 pisze:skąd te myszki :?: 8)


Ta którą narkotyzuje się Pixi ?
Z tego co pamiętam to z Ikei.

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Sob lip 09, 2011 22:20 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

A Lola ma moją biedronkę :dance2:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob lip 09, 2011 22:25 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

jasdor pisze:A Lola ma moją biedronkę :dance2:


No jasne :D , one ją bardzo lubią . Bibadło już zostało rozszarpane przez Milę 8) .

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Sob lip 09, 2011 22:27 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

W ramach gwarancji dostaniecie jeszcze jakieś COSIE :kotek:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob lip 09, 2011 22:27 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

jasdor pisze:W ramach gwarancji dostaniecie jeszcze jakieś COSIE :kotek:

a ile te myszki kosztują :?: ,bo wszyscy je chwalą 8)
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 09, 2011 22:38 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

jasdor pisze:W ramach gwarancji dostaniecie jeszcze jakieś COSIE :kotek:


Gwarancja w tej sytuacji nie obowiązuje, ona to rozszarpała celowo i z zadowoleniem na pyszczku :mrgreen: . Zamówię coś u Ciebie za jakiś czas, przy okazji jakiś grosik wpadnie jakieś bidzie.

Kotx2 myszy w Ikei kosztują jakieś grosze nie wiem... 4zł ? Przyznam, że nie pamiętam.

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: joanjoan i 7 gości